od 2018-12-11
ilość postów: 17
Dzięki CICHY za informację. Ja jak na razie jem też prawie zupki i nie wyobrażam sobie jak możnaby zjeść coś smazonego bo mam tak wyczulony wech ze jak tylko poczuje zapach tłuszczu to od razu mam nudności. Życzę Ci dobrych wyników i jak najdluzszego okresu spokoju. Tak jak pisał qwert byc moze w dalszej fazie jeżeli zajdzie taka potrzeba będzie stosowany ibutrynib. Lekarz mi powiedział podobnie jak to napisała JOLA że w naszym przypadku w pierwszej linii jest chemioterapia a dopiero później inne leki celowane bo organizm się uodporni na każdy lek i jest problem czym później leczyć. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
witam dzisiaj jestem 7 dzień po 1 cyklu fcr. Pierwsze dwa dni w miarę ok natomiast w 3 .4. 5 dniu straszne nudności i na myśl o jakimkolwiek jedzeniu czy piciu aż odrzucalo ale trzeba się jakość przemóc. Dopiero dzisiaj podobnie jak u Cichego w 7 dniu jest w miarę ok.Chcialbym Cię Cichy bądź Joka zapytać bo jesteście po tym samym cyklu fcr co wy jedliście czy przez cały czas tylko gotowane dania aż do zakończenia chemi i jak z tymi sokami z burakow bo mi lekarz powiedział ze nie można nic z surowych warzyw i owoców. POZRAWIAM
Dzięki Bogu i Twojej sile walki zrobiłeś Ryszardzie kolejny krok w walce z tą chorobą dla siebie i dla innych. Wszystkiego najlepszego.
Dzięki Kaja przeczytałem wpisy Yandy z przed 5 lat. A tak na marginesie Yandy jak czytasz to forum to się odezwij i powiedz jak po tej chemii czy wszystko ok.
Kaja z odpornością uważam ze jest dobrze i do tej pory w zasadzie nie lapalem infekcji ale od czasu diagnozy zmieniłem przyzwyczajenia w sensie aktywnosci fizycznej a moim chobby stało się jeżdżenie na rowerze i od czasu jak kupilem rower szosowy to w weekeny niejednokrotnie robiłem do 100 km co zdecydowanie mnie wzmocnił fizycznie. A co do okresu nieleczenia przez 10 lat to pamiętam jak lekarz przy pierwszym spotkaniu powiedział mi ŻE mamy we Wrocławiu takiego pacjenta który do pierwszego leczenia tak jeździł na obserwację przez 10 lat i wówczas sobie pomyślałem że może i mnie się to uda. Teraz tak żartobliwie myślę że szkoda że nie powiedział że był to dłuższy jeszcze okres to może bym jeszcze dłużej wytrzymał bez leczenia bo tak na poważnie to myślę że w tej naszej chorobie bardzo ważne jest nastawienie psychicznie. A tak na marginesie Kaja czy mogłabyś podać imię z tego forum osoby która nie była leczona przez 20 lat to poczytalbym w historii tego forum. Obecnie dla mnie takim punktem odniesienia i wzorem walki z tą chorobą jest Ryszard który pokazał tak dużą wolę walki a także poprzez jego medialne wystąpienia zrobił tak wiele nie tylko dla siebie ale dla naszej przeciez nie małej grupy PBl a zwłaszcza mam nadzieję że podejmowane nie tylko przez Ryszarda ale również Hansa Carlo i inne osoby z tego forum dzialania przełamania pewne stereotypy że chorobą ta dotyka przeważnie osoby w podeszłym wieku. Dlatego tak ważne jest dla nas wprowadzenie powszechnie nowej generacji leków bo to daje nam perspektywiczmie większe szanse.
Kaja nie boli ale czasami bywaly takie okresy że czułem ucisk w jamie brzusznej. POZDRAWIAM
Aniu dziękuję bardzo za przekazane informację i życzenia. Chciałbym Ciebie jeszcze zapytać czy po 6 cyklach chemioterapi sledziona u męża wróciła do pierwotnych rozmiarów i czy wasz lekarz rozważał na początku usuniecie śledziony. U mnie na przedostatnim badaniu sledziona miała 28 cm a teraz jest chyba większa ale też muszę dodać że mam prawie 2 metry więc myślę że to też może mieć znaczenie ale na pewno jest znacznie powiększoną. Szukając na naszych stronach pl jeżeli chodzi o przyjmowane schematy leczenia przy znacznie powiększonej sledzionie to znalazłem że najpierw powinno się leczyć chemioterapia a w dalszej fazie ewentualnie usunięcie. Ciekaw jestem również jakie są w tym zakresie schematy leczenia podawane w wersji angielsko jezycznej ale myślę że największa wiedzę w tym zakresie może mieć HANS z tego forum. ANIU Jeszce raz dziękuję i pozdrawiam Ciebie i Twojego męża.
przepraszam za błąd ale chodzi oczywiście o CZE.
cichy czy stosowales dietę podczas całego cyklu face.