od 2017-11-03
ilość postów: 10
Rysiu [*]
Czyli u Rysia potoczyło się podobnie jak u mojego męża
Hej.
Pisalam tu kiedys gdyż moj mąż byl chory na bialaczke. Jestem również na grupie na fb.
Mąż kończyłby właśnie 6 ostatni cykl chemii. Niestety od 4 miesięcy nie żyje. Skończyło się na 1 cyklu. Mial 42 lata.
Pod koniec roku wyniki sie pogorszyły, wbc na poziomie troche ponad 100 tys. W sierpniu bylo 42 tys. Zapalenie płuc, caly czas podwyzszona temperatura. Na początku lutego 1 dawka chemii. 28 lutego zawiezlismy go do szpitala bo zrobil sie żółty. Tydzien pozniej 8.03. zmarl. Dostal ostrej niewydolnosci wątroby.
Także życzę Wam duzo zdrowia i siły.
Hej. Wysłałam prosbe o dołączenie do grupy na fb. Pisałam tu kiedyś, na białaczkę choruje mój mąż. Wiemy o niej od października 2017. Teraz wbc na poziomie 22 tyś.
Witam nowe osoby.
Mój mąż został zdiagnozowany w wieku 38 lat. W styczniu bylismy u hematologa. Wbc wzrosło z 12 na 18 tyś. W maju usg jamy brzusznej i węzłów. I kolejna wizyta.
Tydzień temu wrocilismy znad morza. Było super i zimno. Mieliśmy mieć jakieś zabiegi ale jak powiedzielismy o PBL to pani powiedziala że mąż nic nie może. Trochę się zdziwilismy że nawet masażu nie mógł mieć. Ale ja zgarnęłam jego zabiegi.
Póki co nie choruje. Zaszczepil się na grypę i jest ok.
Pozdrawiam
Hans dzieki.
Właśnie nie wiem jak wkleić te zdjęcia żeby było widać. Właśnie wiemy że trzeba obserwowac i czekać. No zobaczymy jak to będzie.
Dziękuję za wszystkie rady. Mąż miał pobierany szpik. Węzły raczej w normie. Nocne poty się zdarzają. Leczy się w Warszawie w WIM-ie na Szaserow.
Witam.
Miesiąc temu dowiedzieliśmy się ze mój mąż choruje na przewlekłą białaczkę limfatyczną. Ma 39 lat . Morfologie miał kiepska już od listopada zeszłego roku ale w międzyczasie sporo chorował więc każdy myślał że to od chorób. Na początku października byliśmy na oddziale hematologii i dostaliśmy potwierdzenie że to białaczka . Następna wizytę mamy w styczniu. Jeżeli pozwolicie będę Was podczytywac i czasem się udzielać.