Ostatnie odpowiedzi na forum
No wlasnie nasz rodzaj raka leczy sie dobrze ale niektorzy maja bardzo pod gorke i nijak ma sie to do slynnego juz tutaj na forum stwierdzenia - taki rak to nie rak. Ja sie z tym nie zgadzam zupelnie tumbardziej po pobycie w Gliwicach ! Z nami tez byla dziewczyna ktora nie miala pojecia o tym, ze cos moze byc nie tak. Ona kompletnie nie wiedziala nic na temat swojego raka ani na temat lecxenia jodem. Byla w szoku gdy uslyszala , ze idziemy do izolatki a juz w najwiekszym kiedy po scyntygrafii doktor Roskosz zjecil jej dokladniejsza scyntygrafie a po niej jeszcze tomograf. Nie eiedziala co sie dzieje i dlaczego. Gdyvwyszla z gabinetu to usiadla i mowi ze to chyba nie prawda , ze cos swieci w wezlach ? Jakich wezlach przeciez jej chirurg wszystko usunal .... :/ zawsze kiedy tam jade jestem przygotowana na kazda ewentualnosc a ciesze sie bardzo umiarkowanie . Wiem, ze to sie da wyleczyc ale wiem tez, ze niektorzy przechodza wyboista sciezke do zdrowia. No.bo co powiedziec o osobie ktora leczy sie juz 16 lat i jest po 7 operacjach i chyba 15 jodach ?
Wsztstkim nam zycze zeby ta sciezka byla jak najkrutsza <3 trzeba w to wierzyc !
No to nam sie szykuja dwupaki na forum :)
Massie pykniecie z mezem dwojke jedno po drugim :D ja musze miec corke :D
Massie tak wlasnie chyba ten chlopiec bedzie operowany w Zakopanem.
Co do mamy z chlopcem to poznalysmy sie. Chlopczyk jest chory na bardzo zlosliwy nowotwor Neuroblastome :( walcza juz od 3 lat :( spokojem cieszyli sie 2 miesiace i jest wznowa. Ten chlopiec przeszedl bardzo ciezka terapie. Ona mi wszystko opowiadala , chyba chciala sie wygadac, nawet poplakalysmy sobie razem. Ta dziewczyna jest niesamowicie dzielna o chlopcu nie wspominajac ! Oni od 3 lat mieszkaja w szpitalach :(
Ja jestem rocznik 84 wiec powoli zegarek tyka. Moj syn ma 11 lat ale marze o corce :D
Przezywam tez bardzo tego mlodego chlopaka po 2 operacjach. Teraz znowu okazalo sie ze ma przerzuty tym razem do pluc i klatki piersiowej. Nie wiadomo jeszcze czy Gliwice beda to operowac czy wysla go do innego szpitala. Zaprzyjaznilam sie z nim mimo ogromnej roznicycwieku bo on jeszcze niepelnoletni. Ale byl taka iskierka , caly czas nas rozsmieszal , opowiadal kawaly , byl najwiekszym twardzielem jakiego poznalam . I mial cudownyxh rodzicow. Nie moge przestac o nich myslec :(
Massie tez Cie czeka to info !
Dziewczyny ja sie ciesze bardzo umiarkowanie bo poznalam osoby ktore mialy wznowy po kilku latach od pierwszego jodu ale wiem tez ze kazdy jest inny i u nas wcale tak nie musi byc !
Dzisiaj sie rozplakalam i rzucilam dr Paliczce na szyje :D :D
Massie wlasnie po cichu licze ze jak wsztsyko bedzie dobrze to za rok moze zdarze jeszcze zaciazyc bo jestem od Ciebie kilka lat starsza ;)
Mona kwaranranna 7 dni :)
Kochane jestem juz w domu ale od poczatku ! Jak wczoraj pisalam przejelam sie bardzo swoim promieniowaniem i wychlalam wczoraj 6 litrow wody! Tym samym dzisiaj pomiar wskazal 8 :D dzisiejszy dzien byl jednym z najtrudniejszych dla mnie ! Niestety ale badania a potem oczekiwanie na wyniki daly sie we znaki ! Teraz boli mnie zoladek ! Wypisy dostalysmy kolo 14 wiec dzien byl dlugi.... ale jestem teraz najszczesliwsza kobieta na tej planecie ! Doktor Paliczka powiedziala ze jest dobrze :) wychwyt jodu tylko w lozy ale powiedzialaze to normalne i jest pewna ze po jodzie zniknie. Poza tym nie ma zadnych przerzutow , czysciutko ! W pazdzierniku kontrola - krew, usg. A jod diagnostyczny jak wsztstko bedzie dobrze za 2 lata ! JESTEM SZCZESLIWA JAK NIGDY ! wierze ze w lozy przestanie swiecic i bedzie dobrze. Inni nie mieli tyle szczescia co ja .... ale nie bede o tym pisac !
Massie moja kolezanka z pokoju dzisiak miala tomograf bo podobnie jakbu Ciebie swiecilo w przelyku. Doktor Roskosz kazal przyjechac za 2 mies do kontroli i na ponowmy tomograf ale powiedzial jej ze to nic groznego i ma sie nie martwic :)
Na wikcie w CO zrzucilam 3 kg :D
Kochane jestem juz w domu ale od poczatku ! Jak wczoraj pisalam przejelam sie bardzo swoim promieniowaniem i wychlalam wczoraj 6 litrow wody! Tym samym dzisiaj pomiar wskazal 8 :D dzisiejszy dzien byl jednym z najtrudniejszych dla mnie ! Niestety ale badania a potem oczekiwanie na wyniki daly sie we znaki ! Teraz boli mnie zoladek ! Wypisy dostalysmy kolo 14 wiec dzien byl dlugi.... ale jestem teraz najszczesliwsza kobieta na tej planecie ! Doktor Paliczka powiedziala ze jest dobrze :) wychwyt jodu tylko w lozy ale powiedzialaze to normalne i jest pewna ze po jodzie zniknie. Poza tym nie ma zadnych przerzutow , czysciutko ! W pazdzierniku kontrola - krew, usg. A jod diagnostyczny jak wsztstko bedzie dobrze za 2 lata ! JESTEM SZCZESLIWA JAK NIGDY ! wierze ze w lozy przestanie swiecic i bedzie dobrze. Inni nie mieli tyle szczescia co ja .... ale nie bede o tym pisac !
Massie moja kolezanka z pokoju dzisiak miala tomograf bo podobnie jakbu Ciebie swiecilo w przelyku. Doktor Roskosz kazal przyjechac za 2 mies do kontroli i na ponowmy tomograf ale powiedzial jej ze to nic groznego i ma sie nie martwic :)
tak wiem , o scyntygrafii nawet nie mysle bo chyba padne z nerwow :/ Boze ile mnie to wszystko zdrowia kosztuje ;(