Ostatnie odpowiedzi na forum
Witajcie:) dziękuje że sie odezwałyście. Moja Mama lezy w Knurowie tam dr Ch ja operowal. Bardzo źle się czuje poniewaz podczas pierwszej operacji pomimo cięcia onkologicznego prof W z Ligoty nie przeprowadzil radykalnej operacji i nie usunął sieci, węzłów oraz wyrostka. Teraz własnie po 1,5 mies od I operacji dr Ch poprawil to co musiał. Mama lezy z dziewczyna 38- letnia która ma przerzuty na jelito grube i nie podpisała zgody na stomie. Strasznie to mało optymistyczne ale dzielne te Kobietki na sali chociaz kazda cierpi jak diabli. Mamy nadzieje ze szybko Mama dojdzie do siebie bo okropnie cierpi a jeszcze przed nia wyniszczająca chemia. Czy macie jakies rady jak moze sie wzmocnić i czy cos mozecie polecic sprawdzonego? Pozdrawiam Was serdecznie.
Witam serdecznie. Wspieram moja Mamę w walce z rakiem jajnika i jestesmy na początku drogi bo kiedy czytam forum to widzę że wiele jeszcze przed nami chociaz chcialabym wierzyć w to że jeszcze tylko chemia i moja Mama bedzie zdrowa. Chcialabym zaczerpnąć informacji od Kucja 15 ponieważ leczy Was ten sam lekarz dr P.CH w Gliwicach i bardzo mu ufamy. Wlasnie we wtorek przeprowadzil operacje naprawcza po panu prof W. z Katowic i teraz czekamy na wyjście ze szpitala i wizyte w IO. Bardzo wiele kobiet poznalam przez ten miesiąc odkąd dowiedzielismy sie o chorobie Mamy i niezmiennie podziwiam Je za determinację i wolę walki. Będę tu obecna często więc pozdrawiam i życze siły, wiary i optymizmu.
Witam serdecznie. Wspieram moja Mamę w walce z rakiem jajnika i jestesmy na początku drogi bo kiedy czytam forum to widzę że wiele jeszcze przed nami chociaz chcialabym wierzyć w to że jeszcze tylko chemia i moja Mama bedzie zdrowa. Chcialabym zaczerpnąć informacji od Kucja 15 ponieważ leczy Was ten sam lekarz dr P.CH w Gliwicach i bardzo mu ufamy. Wlasnie we wtorek przeprowadzil operacje naprawcza po panu prof W. z Katowic i teraz czekamy na wyjście ze szpitala i wizyte w IO. Bardzo wiele kobiet poznalam przez ten miesiąc odkąd dowiedzielismy sie o chorobie Mamy i niezmiennie podziwiam Je za determinację i wolę walki. Będę tu obecna często więc pozdrawiam i życze siły, wiary i optymizmu.