Pablo73, Wspiera

od 2015-09-07

ilość postów: 3

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Droga Alexandro, Bardzo dziekuje za wiadomosc. Dla Ciebie i twojego Meza najlepsze zyczenia! Moj tato jest w bardzo dobrej formie - psychicznej i fizycznej - dlatego lekarz proponuje taka operacje. Mamy oczywiscie obawy co do jej przebiegu ale mysle ze bardziej obawiamy sie czasu po niej. Obsluga stomii i komplikacje o ktorych pisalas. Dzis tato sam powiedzial ze chcialby sie zdecydowac na usuniecie wszystkiego by miec szanse na lepsze jutro. Po tym,, jak powiedzialem mu o twojej wiadomosci nabral on i mama (tez Alexandra) dobrych mysli, iz rowniez w jego wieku mozna sobie pomoc! To bardzo nam pomoglo! Bede wdzieczny, jesli znajdziesz czas i ochote, za wszelkie wsakzowki dotyczace czasu po operacji. Moj email: pasierbek@imp.ac.at Serdecznie pozdrawiam raz jeszcze, Pablo

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Witaj Delek66, dziekuje za twoja wiadomosc. Po pierwsze zycze Ci zdrowia i sily! Moj tato na dzien dzisiejszy jest w doskonalzm stanie i powoli oswaja sie z decyzja o zabiegu. Chce cieszyc sie dniem codziennym. Jestesmy dobrej mysli i zobaczymy jak sie to wszystko rozwinie. Tobi i twoim bliskim wszystkiego dobrego i samych dobrych chwil, Pablo

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Witam Wszystkich Forumowiczow, Od kilku miesiecy sledze wasze rozmowy i bardzo mi pomagaly. Teraz zwaracam sie z ogromna prosba. Otoz chodzi o mojego tate. Po dwukrotnym TURB okazalo sie w histo ze ma raka pecherza T1G3 (po 2 TURB znaleziono niewielkie: 1-1.5cm ognisko raka dochodzacego do miesniowki jednak jej nienaciekajacego). Lekarze zaproponowali do przemyslenia leczenie radykalne, jako najlepsza alternatywe. Tato ma 80 lat, jest w dobrej formie. Rozmawiamy z nim starajac sie uswiadomic konsekwencje operacji lub przyjmowania BCG. On sam boi sie cystektomii i wolalby BCG. Rownoczesnie zaczyna sobie zdawac sprawe ze istnieje mozliwosc progresji / wznowy... Mam pytanie czy jest tu ktos kto mial cystektomie w tak zaawansowanym wieku, lub zna kogos takiego? Chcialbym zapytac o doswiadczenia itp... Sam mam dni kiedy mysle ze nie ma sensu w tym wieku robic tak powaznej operacji... a w nastepnych dniach mysle ze to najlepsze wyjscie by tato i moja mama (75lat) sie cieszyli razem z nami wspolnym zyciem... Z gory serdecznie dziekuja za jakiekolwiek informacje i serdecznie pozdrawiam wszystkich walczacych lub wspierajacych!