Olenka88,

Aaa Ilka mam pytanko- po konizacji w 4 dobie leciały Ci jakieś skrzepy? Mi dzisiaj 2 duże wylecialy... Czy może być tak że szybciej mi się to goi?

Agatko widzisz aby potwierdzić cytologie potrzebna będzie kolposkopi i biopsja, będzie dobrze. Ja po konizacji jestem 4 doby. Znoszę to najgorzej ze wszystkich Babeczek chyba ale daje radę. Mam 1,5 rocznego Synka i muszę myśleć pozytywnie. Na szczęście u mnie biopsja pokazała "tylko" cin 2 . teraz czekam na wyniki konizacji. Badz dzielna tak jak każda z nas i pisz na forum na bieżąco bo przyda się nowa wiedza dla innych kobiet zaczynających od cytologii z rakiem, takiej jeszcze chyba tu nie było, przynajmniej w tym roku. Nieraz wyniki są fałszywie dodatnie lub ujemne. Poczekaj. Nawet jeżeli to tak to może być przedinwazyjny a wtedy konizacje robią. Nic strasznego. Badać badać i konsultować. <3 <3 <3

Witaj Agata'm. Przykro mi ze odebrałas taki wynik. Nie jestem pewna jak ująć wypowiedz dotycząca leczenia. Wydaje mi sie ze leczenie zależy od stopnia złośliwości tego raka,i tego czy jest naciek ale pewna nie jestem. Najlepiej ocenia to Kaa i Agnieszka76, bo one przeszły cały proces leczenia. Zdrówka życzę, wytrwałości i wszystkiego co najlepsze Kochana. Głową do góry. Teraz na pewno liczy się czas. Więc działaj i pisz proszę jak to wszystko wygląda. Wiele jest kobiet które żyją w niewiedzy z taką diagnoza. Ty już jesteś na najlepszej drodze. <3 <3 <3pozdrawiam

Dzień dobry Kochane! Aniaaa30 jak tam Antoś,? Jak infekcja? <3

Kaa to całe szczescie <3 pozdrawiam cieplutko <3 <3

Oj Kaa musi być dobrze. Ja cały czas leżę. Dla mnie ta konizacja okazała się jednak obciążeniem organizmu, może nie sama konizacja co narkoza. Boli mnie lewa strona brzucha, lewa pierś- te bóle występują praktycznie nieprzerwanie od kilku miesiecy ale teraz się nasilają, boli pacha też lewa i mostek- mostek to pewnie od przenoszenia bo boli tylko przy dotyku Ja to jestem jakaś delikutasna. Kaa daj znać co Ci babki napisały, co oznacza wynik. Aniaaa30 lekarz może zlecić wykonanie badania ale nie wiem czy to oby troszkę nie za wcześnie, czy przez to ze dopiero skończyłas brać globulki wynik nie wyjdzie fałszywy, ale to powie Ci już lekarz. Pozdrawiam <3 <3

Kaa jakieś wieści?

Witam Kobietki kochane. Sawa78 dziękuję za kawkę. Pychaaa.daj znać co tam powie doktorek ale cos mi się zdaje ze nic szczególnego no bo wyniki teraz najważniejsze. Ja czekam równo z Tobą. Też się boje. Jak dzwoni telefon to serce bije aż w gardle. Masakra. Miłego dnia moje Panie. <3 <3

Sawa78 glowa do góry. Już masz to z głowy. Na to wychodzi ze razem na wyniki czekamy. Na bede dzwonić Koło 10-tego, znając mnie to znów zadzwonię dzień wcześniej haha bo nie wytrzymam. Co do samopoczucia mej delikatnej oosobki po konizacji to powiem że średnio. Mieszkam na 4 piętrze i poszłam dziś do apteki i po salate, boli kręgosłup i krwawienie sie nasililo także plackiem leżę. :/ ciągnie mnie lewa strona, zresztą lewa strona to mnie cały czas boli od kilku miesiecy. Pozdrawiam, miłego dnia Kochane. Ps. Kaa i jedziesz po te wyniki? <3

Kurczę to ja jak zwykle mam coś innego haha wszędzie a ręka moja- dziewczyny żyła mi chyba pękła jak wenflon zakładała pielęgniarka, tyle krwi sie lało ze az się trzesla mówiąc- "Boże co się porobilo" a ja zamiast na nią krzyknąć to jeszcze ja uspokajalam. Haha ale pobyt w szpitalu jak najbardziej udany, lekarze super, położne super nawet sprzątaczki "swoje babki". Polecam Szczecin Zdroje. Dbają bardzo o pacjenta. Może nie na izbie bo tam tasmowka tak ich nazwałam az lekarz się śmiał, ale na oddziale jest naprawdę fajnie i milo <3 <3