Niebieska1989, Wspiera

od 2015-11-12

ilość postów: 10

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Mój tata też miał opuchnieta prostatę po Turt,wyszedł do domu z cewnikem. Po dwóch dniach rodzinny lekarz wyciągnął cewnik i przypisać czopki przeciwzapalne i pomoglo;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Wesołych i zdrowych Świat Bożego Narodzenia żadnych złości, dużo cierpliwości a najwięcej miłości,a przede wszystkim błogosławieństwa od Maleńkiego Jezusa kochani;*

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witajcie.Dziś odebralismy hp,czy mógłby ktoś pomóc w odczytaniu wyników?wynik:I-II carcinoma uroepitheliale papillare(low-grade,G2)non invasivum.

Mama odeszla

8 lat temu
Przyjmij wyrazy współczucia; (

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
No nam kazali po dwóch dniach wyciągnąć cewnik i tak się zastanawiam czy to nie za wcześnie? ??boję się że znów się mocz zatrzyma.Tato dostał leki są też w nich czopki diclac,antybiotyk xyvelam,prostamnic i multiprosti.Dziękuję za odpowiedz

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witajcie.Wczoraj mój tato miał zabieg TURT,lekarz jednak stwierdził że dziś tata wypuszcza.Wyciągnęli mu cewnik i kazali czekać i powiadomić jak odda mocz.Tato wypił dużo wody jednak udało mu się wydalic zaledwie "pół szklanki",chodził i próbował i nic nie chciało pójść; (koniec końców znów go za cewnikowali i wypuścili do domu.W domu z mama juz 5 razy wypuszczalysmy mocz z worka,i dalej leci.Mocz jest czysty bez krwi,martwi mnie to że tato jest bardzo słaby po przejechaniu do domu nie mógł ustać na nogach czy to normalne????Powieccie mi proszę jeszcze czy ktoś miał taki przypadek ze mocz po turt się wstrzymal???Czy cewnik będzie juz stale potrzebny???Trochę już panikuje,a wiem ze wy mi coś sensownego doradźcie.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Bolek gratulacje;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Na pewno napisze.Tato będzie miał zabieg w Lublinie i tam pewnie będzie całe leczenie.pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Dziękuję kochani;*Macie rację nie mogę się za martwic Przeczytałam cały wątek o raku pecherza,wasze historie podniosły mnie na duchu,dodały mi siły;*

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witajcie.Sama nie wiem od czego tak naprawdę zacząć,od dwóch dni mój świat poprostu runął.U mojego taty wykryto guz na pecherzu,lekarze nie ukrywają,że to nowotwór. Tato ma mieć w przyszłym tygodniu zabieg usunięcia tego guza,a potem okaże się jakiej jest złośliwości.Moja mama po usłyszeniu ze to nowotwór się załamała chodzi płacze,nie potrafi funkcjonować. Tato jak na razie jest bardzo wyciszony,ale widzę po nim ze bardzo to przeżywa; (Ja staram się być silna,ale jak jestem sama to też nerwy mi puszczają i wydaje mi się że sama sobie z tym nie poradzę.Strasznie boję się o tatę, jak będzie to wszystko znosił,dodam że ma 58 lat,i nigdy nie chorował,jedynie co to palił dużo papierosów i pił kawę.Tato jest najważniejsza osobą w moim życiu i naprawdę boję się że mogę go stracić, jedno wiem na pewno ze zrobię wszystko żeby mu pomóc,i być z nim jak najdłużej. Przepraszam ze pisze bez ładu i składu ale ból który rozrywa mi serce jest nie do opisania,a chciałam się komuś wygadac,wyrzucić to wszystko z siebie,te moje obawy,strach przerażenie to co teraz kotluje się w mojej głowie. Mam 26 lat,i przeraża mnie to z czym w najbliższym czasie będę musiała się zmierzyć. ..; (