od 2022-06-12
ilość postów: 1
Witaj Weronika,
Czy mogę wiedzieć jak potoczyła się wasza historia?
na jaki wariat leczenia ostatecznie się zdecydowaliście?
Jestem w podobnej sytuacji - u mojej mamy w lutym zdiagnozowano raka jajnika w stopniu IIIC. Początkowo nieoperacyjny. Plan leczenia zakładał podanie 3 cykli chemioterapii , operacje cytoredykcyjną i kolejne 3 cykle chemioterapii..
Niestety po 3 cyklach okazało się, że guzy są nadal nieperacyjne, ze względu na rozsiew po całej otrzewnej.. :((((
Mama bierze nadal chemioterapie, jest obecnie po 4 cyklach. Za tydzień ma kolejny piąty.
Plan zakłada podanie 6… i co dalej? Jeśli guz będzie nadal nie operacyjny? Czy nie ma już dla mojej mamy ratunku?
Nie mogę się z tym pogodzić !!!!