od 2021-02-21
ilość postów: 27
Według mnie powinniśmy się łapać, jesteśmy w trakcie leczenia. Ja niestety siedzę na kwarantannie, dzieci przyniosły z przedszkola koronawirusa. Czekamy z mężem czy u nas się coś rozwinie. A było tak blisko...
bageta40 piszesz, że się zarejestrowalaś. Ruszyła u was rejestracja osób przewlekle chorych na szczepienia?
Jeśli chodzi o początki choroby to psychicznie też było mi bardzo ciężko. Na szczęście miałam duże wsparcie rodziny. Teraz minęły juz ponad dwa lata jednak strach dalej siedzi gdzieś tam głęboko.
jadwigap napisał:Maronia witaj w klubie ♥️. Bądź dobrej myśli. Wynik 0,0032 mam też. Dr mówi, że to bardzo dobry wynik. Teraz jadę na badania początek marca. Pozdrawiam.
Jadwigap zawsze jak mam gorsze chwilę myślę sobie o Tobie, ile lat już za Tobą i jak wiele udało się zmienić w leczeniu przez tak krótki okres. Mam nadzieję, że niedługo ktoś wymyśli lek i będzie to choroba całkowicie uleczalna. Na forum, o którym pisałam wyżej jest sporo osób które odstawiły leki i nie mają nawrotu choroby. W Wielkiej Brytanii można rozważać odstawienie leku już po 2 latach głębokiej odpowiedzi. Czy ktoś z was rozmawiał z lekarzem o takiej możliwości?
A wracając do tematu szczepień czy zaliczamy się do grupy 1b?
Hej. Jeśli macie ochotę przeczytać relacje o szczepieniach jest dużo informacji pod tym linkiem https://cmlsupport.org.uk/thre... . Na forum są przeważnie osoby z Wielkiej Brytanii. Można znaleźć odpowiedź na większość pytań i ogromne wsparcie.
Na faqrak piszę pierwszy raz, chociaż gdy czekałam na diagnozę przeczytalam wszystkie posty. Zdiagnozowano mnie pod koniec 2018. Wymarzone 0 miałam już po 9 miesiącach leczenia. W wynikach z września miałam niestety 0,0032. Na wyniki z grudnia czekam z lekkim niepokojem. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję, że jesteście :)