Ostatnie odpowiedzi na forum
Kucja dokop dziadowi w du.... Jestem z tobo myslami Powodzenia <3 <3 <3 <3 <3 <3
Hesiu jak dobrze że sie odezwałaś Dałaś mi nadzieje Stowarzyszenie to bardzo mądry pomysł i ciesze sie ze powstało Nie przejmujcie sie i robcie swoje bo jestescie pomocne i potrzebne osobom chorym <3 Lawendowa serce ty moje trzymaj sie kochana i pisz <3 Pozdrowionka dla wszystkich Dziś u nas pochmurno i deszczowo ale to nic bo najważniejsze że JESTEŚMY :D
Lawendowa <3 Trzymaj sie kochana Trzymam kciuki za badania meża i twoją operacje oby wszystko sie ułożyło jak najlepiej dla was <3
Kochana nano jak ja cie rozumie Podejrzewam że nerwice mamy już chyba wszystkie bo choćby niewiem jak sie człowiek starał podejść do tego co nas spotkało na spokojnie to chyba sie nieda A już jak niewiadomo co i jak sie dzieje to podwojny stres Trzymaj sie <3
Czarownico super ciesze sie razem z tobą. ! :D Carmen powodzenia <3
Dziekuje wam za wsparcie To bardzo pomaga poukladac sobie to nasze jakze inne juz niz kiedys zycie Carmen przytulam mocno zebys jak najszybciej miala za soba operacje Czarownico zycze cudownie dobrych wynikow Lilith.p dziekuje za dobre slowo Mario 58 dziekuje i pozdrawiam Ciesze sie ze znalazlam to forum <3 Raz jeszcze pozdrawiam wszystkie dziewczyny ktore tu zagladaja i pomagaja i te ktore tylko czytaja (jak ja przez rok) <3 <3 <3
nana trzymam mocno kciuki i podziwiam za sile i odwage Ja nie zawsze taka jestem zdolowana ,mam jakies gorsze dni teraz ale obiecuje ze wezme sie za siebie i pognam te zle mysli Nana powodzenia i bezpiecznej podrozy <3
Dziekuje za slowa otuchy Ja poprostu niemam z kim o tym pogadac To znaczy mam ale moja mama 3 lata temu zachorowala na raka trzonu macicy 2 lata temu moj tata zachorowal na raka jelita grubego a rok temu ja na raka jajnika Moj maz ma nadcisnienie tetnicze i niemogie ich obarczac swoimi strachami Poprostu za duzo sie popieprzylo w naszym zyciu i to mnie przeraza Dobrze ze jestescie <3
Cześć Trzymam kciuki za wasze wyniki !!!!Niestety moj marker sobie dalej rośnie Robiłam usg jamy brzusznej i wyszło dobrze morfologia i mocz z posiewem też dobrze bo miałam nadzieje że może jakieś zapalenie mam czy coś ale też wyszło dobrze i już powoli zaczynam panikować bo nie chce znowu przez to wszystko przechodzić Mam już dość badań czekania na wyniki strachu nie przespanych nocy Czy już tak ma być zawsze ? Nigdy już nie bedzie normalnie ,ja mam już dość już niemam siły Musze chyba odwiedzić psychologa bo sobie nieradze Przepraszam za te żale wybaczcie <3
Dziewczyny dobrze ci radzą Radykalna operacja i koniec niema co sie zastanawiać bo życie mamy tylko jedne i trzeba je ratować Peta możesz zrobić po zakonczonym leczeniu <3