Ostatnie odpowiedzi na forum
Zoe , ja to wogole polecialam po bandzie z lekarzem , jak tylko pierwsza cyto i kolposkopia wyszła zle (a robiłam u swojego ginekologa takiego zwykłego) to w googlach poszukalam najlepszej kliniki i najlepszego lekarza w Warszawie i tak znalazłam sie u prof. ze szpitala na Szaserow najpierw konsultacja i po dwóch tygodniach zabieg w szpitalu
On jest ginekologiem onkologiem wiec zakładam ze sie zna .......a sam zabieg robił jego asystent tez giń-onkolog
Tak jestem po 40ste no i powiem ze mam jeszcze pare spraw na ziemi do zrobienia .
Niewiem właśnie czy kolposkopia (czyli to wybarwienie na biało) wychodzi tez np przy jakiś infekcjach np przy grzybach albo innych
Bo jeżeli tak to może coś złapałam i tak sie dzieje
Może coś wiesz Zoe na ten temat ?
Głupia już jestem z tymi badaniami , może cyto będzie dobre może chociaż II grupa a to co wyszło na kolpo to tylko infekcja .......ale mało w to wierze bo raczej kolpo potwierdza cytologię i zazwyczaj kolposkopia podaje jeszcze gorszy wynik
Zobaczymy ........ale powiem ze piekielnie sie boje , ale nie boje sie ze bedą mi wycinać coś , a niech wycinaja tylko niech na tym sie zakończy , oby nie było dalszych powikłań , dalszego rozwoju czegoś gdzieś indziej
Mam stracha ......
Zoe -witam
Ja zabieg miałam 14 października , w grudniu miałam kontrole ginekologiczna i wszystko ok
W wynikach histo . miałam napisane ze linia ciecia czysta i lekarz powiedział ze jest super i wszystko poszło dobrze
Wczoraj miałam kontrolna po 3 miesiącach cytologię i kolposkopia , cyto nie wiem jakie wynik będę miała w poniedziałek ale w kolposkopi po próbie octowo/jodowej znowu podobna zmiana na szyjce , czyli nie wycięli wszystkiego i zmiana dalej sie rozwija i to w jakim tempie ( 3 miesiące) !!!!!! To co będzie za kolejne 3 miesiące BAGNO
Ta lekarka nic mi nie powiedziała kazała mi iść do lekarza prowadzącego , wiec szybko zapisałem sie na wtorek (oczywiście prywatnie , bo państwowo dali mi termin koniec czerwca ŻART) i we wtorek będę wiedziała co robimy
Dziwi mnie to ze miałam histo OK a teraz w sumie jest bez zmian jak przed zabiegiem ........
Zoe ja oszaleje jak jeszcze raz będę miała te sama zabawę , mam już swoje lata wiec będę sie przychylac do całkowitej resekcji szyjki ona mi już nie potrzebna , ale co powie lekarz to ja nie wiem
Boje sie ze ze mną ogólnie jest nie halo skoro tak szybko rozwija sie znowu ta dysplazja
Kurczę 3 miesiące ...... Może mam słaba odporność , ale ja zdrowo żyje .......staram sie ........
Głowę mam nabitą myślami ze aż mim chyba puchnie .....
Witam kobietki
Kiedyś tu byłam
BO miałam takie problemy jak wy wszystkie cyt III CIN 2
Zabieg Leep po zabiegu histo i nawet sie chwaliłam ze histo cudne lekarz zachwycony
Ale cóż .....jestem po kontrolnej kolposkopii i co ? DUPA....... Znowu na szyjce mam po próbie octowej/jodowej wyraźne zbielenie czyli wszystko wróciło
Nie rozumiem dlaczego skoro histo wyszło dobrze :linia ciecia czysta itd ......
Jestem załamana .....
Wizytę u mojego lekarza mam we wtorek wiec sie dowiem ale do wtorku zwariuje
Może któraś tez tak miała ? Napiszcie bo w internecie nic nie mogę znaleźć
Cytologię odbieram w poniedziałek ale nie liczę na dobrybwynik skoro SYF w kolposkopii
Napiszcie coś ........proszę
Zoe ja na twoim miejscu aby sie uspokoić zrobiłam bym ten test , ja tez mam zrobic po pierwszej cytologii tzn lekarz powiedział ze jak sie upieram to proszę ........
A co do cytologii jak masz możliwość robić co 3 miesiące to rób .......lepiej częściej wtedy ewentualnie zlapiesz jakieś to cos zanim sie rozwinie ......
Gdybybnie to ze mi sie jeszcze goi szyjka już bym poleciała ........ale ja dopiero w styczniu :cytologia , ewentualnie kolposkopia i test na hpv - a jaka cytologia to nie wiem bo nie za bardzo wiem jakie są różnice pomiędzy zwykła a płynna -jak ktoś zna sie na różnicach to wyjaśnienie mi będę wdzięczna
Ja właśnie lekarzowi przed zabiegiem powiedziałam zeby wyciął ile da radę a nie mniej -uparlam sie chociaż on nie widział takich wskazań , ale ja jestem uparta........
Teraz to ja sie będę pilnować z tym moim "podwoziem" ze HEJ -napewno będę robić wiecej badań niż zalecają
Pozdrawaim
Asiu nie wiem dlaczego co 3 miesiące i nie wiem jaka , ale wiem jedno będę robić z zegarkiem w ręku jak Pan Bóg przekazał .......lekarze wiedza lepiej........
A dieta najlepsza to MNiej Zrec , ja przeszłam przez wszystkie jakie można diety ......i najlepsza to na śniadanie koktajl z owoców mrozonych jogurtu otrab i siemienia , obiad mięsko chude z sałata (dużo sałaty) kolacja owoce lub jakiś serek - dużo wody z cytryna ,jak slodze kawę albo herbatę to ksylitolem lub syropem z agawy
5 lat temu schudlam na tym 20 kilo -chudlam 2,5-3 kilo miesięcznie (bezpiecznie) ale niestety przez ostatni rok przybyło 10 kilo -ale moja wina , zarlam słodycze , pieczywo i wszystko co dobre
Nie cwiczylam , nie jeździłam na rowerze bo nie lubię
Ale przerobilam siłownię 3x tyg po 1,5 godz ale to nic nie dało
Najważniejsze patrzeć co wkładasz do ust : zero slodyczy , pieczywa ,słodkich jogurtow ,czekolady , ciast , klusek,ziemniaków, kotletow w panierce , mielonych , tłustych mies
I zupy gotować tylko na warzywach bez smietany , masła lub mieska - zero rosolu,zurku
Ale to wszystkie wiemy , tylko trzeba to przestrzegać
Witam witam witam
Odebrałam wyniki , rozmawiałam z lekarzem i jest OK
Komórek nowotworowych brak , linia ciecia czysta potwierdzony średni CIN II , wyciete 20 mm szyjki , w kanale szyjki tez wszystko dobrze
Lekarz powiedział ze jest dobrze , życzy takich wyników każdej pacjentce
Co 3 miesiące przez rok cytologia , ale powiedział ze według niego będzie super
Jezus jak sie cieszę , jak mi ułożyło
Dzięki wam za wsparcie oczywiście nie opuszczę was będę zagladac , pisać , i dzielić sie radami
Teraz moge zając sie życiem , biorę sie za odchudzanie .........
Jestem kochane dziewczyny jestem
Nie odzywalam sie bo byłam pare dni w górach -odreagowac......
Żyje całkiem niezle , czekam na wyniki podobno maja być w poniedziałek -tak strasznie sie boje ze nie wiem czy najpierw dzwonić czy są czy od razu jechać do szpitala ........
Ja do poniedziałku oszaleje.....
A co będzie jak nie wycięli mi wszystkiego ......?
A co jak są komórki nowotworowe.......?
Boże jak ja sie boje !
Nie wiem jak zareaguje jak te wyniki bedą złe , pewnie sie rozrycze i nic nie będzie do mnie trafiać
A nie za bardzo mam z kim jechać zeby mieć wsparcie .....maz -nie rozumie i nie wyczuwa całej sytuacji,córek nie poproszę , mamy nie chce martwić ......
A może będzie dobrze ........nie wiem już......
Zoe - ja po LEEP od razu czułam sie cudownie , nic mnie nawet nie zabolalo i nie boli , sam zabieg tez wspominam bardzo dobrze , żadnego bólu tylko czułam jak mi tam coś robią (ale ja mam bardzo wysoki próg bólu , do dentysty chodzę bez znieczulenia )
Fakt czułam sie skolowana po zabiegu a na drugi dzień tylko nogi mi słabo chodziły i jakoś tak zmęczona byłam ale na 3 dzień już samochodem jeździłam i funkcjonowalam normalnie.
Nie jest to dobre bo jak nic nie boli to sie nie oszczędzasz a po tym zabiegu trzeba np wczoraj miałam sporo spraw na mieście do załatwienia i wieczorem byłam zmeczona bolal mnie krzyż i trochę brzuch więc lezalam
Pozdrawiam
dzis ze mna psychicznie trochę lepiej TROCHE.........
bo oczywiście w akcie paniki zrobiłam USG piersi i przynajmniej to mam dobre i bardzo zdrowe .............UFFF
ale oczywiście odliczam dni do wynikow i dalej boje się , ale nie poddam się będę walczyc będę silna .........
wybaczcie mi jeżeli na tym forum będę strasznie panikować i pisać głupoty ........
pozdrawiam
Oj dzięki dzięki ......
Powiem wam ze trochę mi cieżko bo tak jakoś z nikim nie moge pogadać
Tak jak pisałam moj maz zachowuje sie jakbym miała katar , moje córki przejmują sie ale nie za bardzo wiedza o co chodzi i nie zdają sobie z tego sprawy (maja po 20 lat ) moja mamusia ma na głowie tate któremu zostało wedlug lekarzy pól roku życia , więc nic jej nie mówiłam po co martwić ja jeszcze i tak jest dobita , ja tez to przeżywam
Jedyna osoba jest moja przyjaciółka która przechodziła to samo ma wycieta cała szyjke macicy ale od 5 lat jest zdrowa
Pociesza mnie ale wiem ze zdrowy chorego nie zrozumie
Staram sie o tym nie myśleć ale myśli same wędrują
Cały czas obarczam sie wina ze mogłam częściej robić cytologia (co pól roku) a nie co rok jak zawsze
Wyobraźcie sobie ze dwa lata temu w czerwcu miała grupę I a w tym roku III -gdzie popełnialam błąd czego nie zrobiłam lub inaczej co zrobiłam zle ze to gow........zlapalam
22 lata jeden facet , fakt przed mężem miałam innego narzeczonego ale to było ponad 22lata temu
Maz twierdzi ze wierny (ok ! Być może! za materac nie robiłam)
Ja już popadam w paranoję
W rodzinie nie było takich przypadków , w mojej rodzinie , bo Tesciowa ma wycięte wszystko
Postaram sie nie myśleć
Myślałam ze największe nerwy miałam przed zabiegiem LEEP ale nie .....okazuje sie ze teraz to jest dopiero jazda NA MAKSA , zabieg to był pikus wręcz czysta przyjemność
Bogu dzięki czekając na wyniki wyjeżdżamy z mężem na pare dni w góry może tam na chwile zapomne o wszystkim MOŻE?