Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja też niestety muszę radzić sobie sama, nie jestem na rencie, a na dodatek nie mam w nikim oparcia. Poza CLL mam inne schorzenia (przeszłam 5 poważnych operacji z okropnymi powikłaniami), a mimo to stosowne instytucje uznały, że moje choroby nie powodują utraty zdolności do pracy. Stąd mój ogromny lęk, czy wytrzymam fizycznie i psychicznie ewentualne "leczenie". Jeśli możesz, napisz coś blizszego o swojej chorobie, Będę ogromnie wdzięczna, bo jestem dopiero na początku tej drogi przez mękę.
Pozdrawiam,
Małgorzata