Ostatnie odpowiedzi na forum
sierotka - ten test podaje prawdop. zachorowania na raka jajnika w %, tzn. jak powyżej ilus tam % - ryzyko duże.. Przeliczają stosunek ca125 do HE4 - to są 2 markery jajnikowe.
Więcej info tu :
https://www.alablaboratoria.pl/232-nowe-badanie-wykonywane-w-laboratoriach-grupy-alab
Witajcie bardzo wiosennie :)
Lilciu - w tym wszystkim..super,że dostaniesz Avastin!
Będziesz brała chemię w Redłowie? nie wiem jak tam jest dokładnie.
Ja go wzięłam dopiero 2 x ( sam, bez chemii, ją zakonczyłam w 12.2013) i markery i D-dimery po nim mi zmalały, morfologia też lepsza. Jestem szczęsliwa, dzis mowię to głosno. 2 m-ce stresowania,czemu chemia nie zadziałala i co dalej..czy się operować itp.i w koncu jakies swiatełko :-) w postaci ca125 37 ( spadek z 44 po zak.chemii) i CEA 2.7 ( przed chemią 11)
Elbe - ja miałam rok temu wit.D 43. Teraz czekam na wynik.
Zamowiłam Gran Canaria na wielkanoc...wczoraj w szpitalu przy 3cim Avastinie kazali z zycia korzystac ;-) Nie czytać za dużo o mozliwych zakrzepicach, ino wit.D ze słonca "afrykanskiego" brać.
Barcelona - też o Tobie myslalam, mam nadzieję,że już cos wiesz więcej? Jak się czujesz w tej niepewnosci.
Pozdrawiam
To super kucja15! Gratuluje wyniku. Mialas podejrzenie zakrzepicy?
Czekam na wyniki krysi65...
Lilcia - ja byłam oper. przez Dudz. w 2009.
Drugiej operacji w 2012 już nie dałam sobie tam zrobić ( jak poszlam powiedziec, ze mam nowego raka(jajnika) tak mnie zrypali na wstępie,że się zatrzęsłam, poryczałam i uciekłam), tylko poszłam na Kliniczna i odbyło się w ludzkich warunkach.
Oczywiscie, że nie kieruj się moimi subiektywnymi opiniami, nie mieszkam w PL i nie jestem odporna na to cos....
I co Wy na to??? :-( http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15397849,Raka_da_sie_wyleczyc_witamina_B17__ziolami_i_ciecierzyca_.html#Cuk
Witajcie Syrenki stare i nowe :-)
Lilcia -miło widzieć kolejną GDY....niańkę ;-) Przykro,że w takich okolicznosciach.
Powodzenia kochana, znam ten odział i obsługę, trzeba być mocnym w gębie i nie tylko....by tam przetrwać..ale co tam, wszystko można przeżyć!
A ja wczoraj do szpitala pojechałam, bo palec wskazujący mi spuchł, i myslałam,że zakrzepica...a oni mówią,że wsio OK,że to sie w palacach nie objawia! i że za 2 tyg.mam normalnie przyjsc na 2gą dawkę Avastinu... a ja myslalam,że mam jakies powikłania po....
Krysia - powodzenia, wynik markera pewnie jutro?
Elbe - co do statystyk jest jeszcze szymczakanna ok.5-6 lat
u mnie tez będzie 5 lat wiosną,ale to od RSM 1b...a od r.jajnika - 2 lata wiosną...
Czas leci, ale cieszę się, rzęsy wczoraj umalowałam smiech na sali, mają może ze 3mm! ale cieszą...córcia główke mi głaszcze i włosków szuka :-) i tak się cieszy,że na jej ur. latem będę w mojej fryzurce...
Próżne to, ale mam wrażenie, że im lepiej wyglądam, tym czuję zdrowsza! ( pomimo,że w brzuchu są jeszcze jakieś zmiany).
Zjadłam owsiankę z ziarenkami chia i malinami, czas na jakis ruch.
Pozdrawiam ciepło
PS świętujecie jakoś ten Światowy dzień Walki z Rakiem?
Super Elbe dzięki za odp :-)
Noo póki co na GC jest ok.18st,więc upał o tej porze niegroźny ;-)
Chemię szczęsliwie skonczyłam 17.grudnia, więc jesli bym leciała to na koniec lutego, pocz. marca.
Jedyne co mnie powstrzymuje to ten Avastin, wzięłam dop. 1szą dawkę i póki co zero skutków ubocznych. Brzuch też prawie przestał boleć, więc wnioskuję,że działa toto cudowne i nowoczesne :-)
Poza tym jestem wychudzona, i marzy mi się mega ALL Incl. ;-) by slinotoku dostac i cosik załadować kalorycznego i niekoniecznie stricte antyrakowego...
Bo w tej chwili psychike już tak mam przestawioną na te zdrowe, że ciężko mi się tym podtuczyć.
Macie jakies zdrowe kaloryczne sprawdzone przepisy ;-) ? Jeszcze na Swięta zajadałam się bigosem, ale ost. przez ten ból brzucha musiałam jesc delikatniej i wymiary mam teraz jak na koniec podstawówki :-( .
Tez pozdrawiam :-) niedzielnie. Moi na łyżwach, więc chata wolna...
Zbieram dokumentację do kupy, na konsultację do prof.Emmericha.
Krysia65 - mam nadz.że uda Ci się dojechać do szpitala, 3mam kciuki za marker i super,że masz ludzką onko co dzwoniła z troski o Ciebie.
U nas metry sniegu topią sie mega od wczoraj, więc czar zimowy pryska, marzę o słoncu, bo w styczniu był tylko 1 dzien z nim...juz dostaje na łeb. Biorę wit.D3 z wapnem (preparat BIOWAP lub Ostercal)...ponoc są wyniki badan, nt dłuższej przeżywalnosci osób po raku z prawidłowym poziomem D3 !
Marzy mi się Gran Canaria, ale tak pisalam z kol. lek. czy mogę....jestem podczas Avastinu, mam D-dimery 3krotnie przekroczone ( ale w tym kraju to ponoc nie ma żadnego znaczenia! na podanie Avastinu)....i tylko zastanawiam sie, czy warto ryzykowac ze zakrzepice moge dostać.. :-( podczas dlugiego lotu ( ok. 5h)
A wy dziewczyny latacie? zmieniacie klimat?
Miłe niedzieli
hej, jestem, ale tak jak było do przewidzenia...optymizm norw.dał mi choć kilka dni lekkosci...nadziei...oddechu...
Niestety muszę stanąć do walki ponownie... W ciągu 2 tygodni.
Jedyny plus,że to nie będzie chemia a Avastin.
Więc mira291 - będziemy razem stosować, ponoć ten Cudowny lek ;-)
Działa on ponoc b.dobrze na nawrotowego raka jajnika - wg mojej onko.. Bo z tego co po polsku czytam, daje ok. 4 mce czasu więcej w zdrowiu między wznowami...a życia nie przedłuża...a moja onko mówiła, że TAK...Dała mi Nadzieję i na koniec mówi, że mam być optymistką, więc BĘDĘ :-)
Start za ok. 2 tyg.
A mnie z lekka "z nóg scięło" gdy dowiedziałam się,że markery urosły po zakonczeniu leczenia ( 1 m-c po) i ca125 jest wyższy niż przed leczeniem !!!! ( 44, norma do 35). Po 3ciej chemii spadł do 27 i narzekałam...co tak mało... a teraz liczyłam na 10-15 chociaż....
Ten drugi marker HE4 w normie ( norma do 60) jeszcze,ale urósł i jest teraz 55, w połowie leczenia był 49 a przed leczeniem 59..
Opis TK mam po norw. wszystko na szybko mi omówiła onko....w sumie jest kilka węzłów co się zmniejszyły lub zniknęły, ale 1 w sródpiersiu wzrósł z 1.8 na 2.8 cm i mówiła,że możliwe,że on się zrobił oporny na leczenie tą chemią ... Stąd decyzja o podaniu tego Avastinu ( dożylnie, co 3 tyg. nawet przez 1 rok).
Mówiła,że jestem b.sensitive, czyli czuła ( markerowo i bólowo), tak jak teraz mam te stałe bóle prawej strony brzucha ( najczesciej jak chce spac) i to jak dla mnie nie oznacza nic dobrego. A ona mówi, że w tamtym miejscu nic nie ma...tylko niżej był węzeł,ale już się zmniejszył. Ale możliwe,że cos zaczyna się dziać...
kurna 1 m-c po zak.chemii........
Ogólnie jestem zaszokowana, i przybita ( mimo wszystko jechałam z nadzieją)...ale też doceniam,że Nor. refunduje ten lek, bo NFZ chyba nie ?
Jedyny plus, ze włosy, brwi i rzęsy odrosną!! to chociaz na chorą wyglądać nie będę.
Pytanie na koniec czy któras z WAS lub znajome, stosuje Avastin? z jakim skutkiem?
pozdrawiam b.zimowo!
Gratuluje annamaria! To dobre wiesci :-)
XxNeedlessXx - te procenty to pewnie test Roma, badają stosunek ca125 do HE4 i w % podają ryzyko raka jajnika.
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1657499,2,diagnostyka-raka-jajnika-test-roma,index.html#Test+ROMA
"W przypadku kobiet przed menopauzą wynik testu poniżej 7,4 proc. oznacza niskie ryzyko choroby nowotworowej, a wynik równy lub wyższy 7,4 proc – ryzyko wysokie. W przypadku kobiet po menopauzie ryzyko wysokie oznacza wynik równy lub wyższy niż 25,3 proc. poniżej tej wartości ryzyko uważane jest za niskie."
Tyle terorii z internetu. Koniecznie idź do lekarza na dalszą diagnostykę. Powodzenia. te wyniki jeszcze nic złego nie muszą oznaczać.