Ostatnie odpowiedzi na forum
Witajcie"."
Doris, Kasieńko, mi niestety dane już było być osobą bezrobotną :-(
Anno uwierz w końcu że jest wszystko ok i ciesz się życiem, nie zamartwiaj się czymś czego nie ma.
Kasieńko jak tam pierwszy dzień bez dzieci......mi jakoś tak za cicho bez tego mojego synalka, ale idzie się przyzwyczaić ;-) Nie cieszy mnie tylko fakt, że teraz wszystko będzie z zegarkiem w ręku, utarty schemat- pobudka, obiad, odbieranie synalka ze szkoły, lekcje , kąpiel, spanie.........i tak od nowa polsko ludowa- weekend będzie czymś wyjątkowym ;-)
Kobietki a teraz prośba przeogromna do Was............paluchy na jutro potrzebne na "gwałt" bo wizyta w CO a stracha mam, że szok. To chyba przez ten powiększony węzeł w brzuchu tak się stracham, co mi miesiąc temu wyszedł na USG ale powiedziano mi, że nic złego się nie dzieje więc nie leciałam z tym do doktora, oby tak faktycznie było.
Teraz znikam do kuchni garami pobrzękam.
Pozdrawiam :-*
"."
Witajcie kobietki.
Kasieńko moje gratulację!!!!!!!A jednak jest jeszcze sprawiedliwość na tym świecie :-D
Doris :-*
Pozdrawiam serdecznie wszystkie kobietki,
DOBRANOC.
"."
Witajcie.
Doris ;-) pojawiam się i.....zostanę chwilkę .
Kasiu 73 paluchy idą w ruch za powodzenie w sądzie-skop "panu" dupsko.
Elza, dziękuje za zainteresowanie moimi wynikami- na chwilę obecną wiem tylko tyle że mam początki osteopenii reszty dowiem się 5 września na kontroli w CO
Teraz znowu znikam ;-)
Pozdrawiam serdecznie ze słonecznej centralno-wschodniej polski :-D
"."
Pojawiam się i znikam.
Czekam na lepszy czas............
Pozdrawiam serdecznie.
Doris jestem, co prawda marny ze mnie kompan ale jestem ;-)
"."
Kobietki, przepraszam,że mnie tak mało, ale chyba chwilowo mam wyczerpanie energii :-(
Ostatnio nie dosypiam, mimo łykanych tabletek, a co za tym idzie moja forma spada z dnia na dzień.
Jutro jadę co CO na badanie gęstości kostek, za dwa tygodnie kontrola- może to stres już spędza mi sen z powiek?
Pozdrawiam Was sennie -Kasia.
"."
Witajcie.
Miłej niedzieli życzę.
"."
Witajcie.
Doris potrafisz sobie zapewnić atrakcję :-D
U mnie róznież świeci słonko- pościelowe już wysuszone, czeka na prasowano i powleczenie- alez dziś będe spała ;-)
Zielsko w rabatkach zniszczyłam wczoraj :-D w końcu, ale jeszcze źle nie było bo nie przerosło kwiatków.Dziś syn skosił trawkę, bo przez ostatnie deszcze urosła jak szalona :-(
Okna......o matuchno, podobnie jak u Ciebie....obkićkane z każdej strony, niestety muszą poczekać bo dziś już chyba nie dam rady.
Pozdrawiam serdelecznie ;-P
"."
Witaj Doris, witajcie dziewuszki.
U mnie również bardzo nuuuudny jest ten dzień, liczę na kreatywność mojego męża i syna ,żeby rozgonić ten marazm jaki wisi w naszym domu .......
Buziaczki :-*
Witajcie.
Ja niestety osobiście ,nie zgodze się z tą teorią :-( Jestem z października i nie lubię tego miesiąca, a od tamtego roku najchętniej wygumkowałabym go z kalendarza raz na zawsze.........4.10 zmarł mój kochany Tatko, 19.10 (cztery dni po moich urodzinach) dowiedziałam się ,że mam raka:-(
Pogoda za oknem wstręciuchowata .....wieje , leje i zimnica.............kto zwędził nam lato?!!??!!
Waniliowa trzymam kciuki za cytologię.
Kasieńko witaj :-*
Buziaczkuję wszystkie razem i każdą z osobna i idę może znajdę swój zagubiony gdzieś zapał do pracy ;-)