Kasia181179, Wspiera

od 2021-01-06

ilość postów: 2

Ostatnie odpowiedzi na forum

Onkocytoma nerki

3 lata temu

Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedzi od Was wszystkich...operacja juz w środę i nie ukrywam ze mąż zdaje się być spokojny i nie przejmuje się i przyjmuje to jako coś co trzeba przejść i jak najszybciej wrócić do normalności...ja mam dość i ledwo myślę z nerwów 😞😞Boję się tego wszystkiego.....tej operacji ,tego mąż będzie cierpiał, tego że moze mąż straci nerke ,ze guz okaze się jednak złośliwy....😞😞  koszmar.....mam nadzieję ze znieczulenie zewnatrzoponowe uda się i męża ominie trochę ten cały ból...Trzymajcie kciuki kochani...odezwę się jak będzie po operacji i napiszę co i jak ....pozdrawiam wszystkich cieplutko i zdrówka życzę mnóstwo!!!

Onkocytoma nerki

3 lata temu

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedź i za dobre pozytywne myśli...Dzisiaj juz wiemy po wizycie u anestezjologa że operacja juz 27 stycznia a do szpitala mąż idzie dzień wcześniej czyli 26 ...załatwione juz chyba wszystkie papierki szpitalne .Anestezjolog stwierdził że nie wiadomo jak będzie wyglądała operacja ...stwierdziła tylko ze w zależności od tego co będzie robione a mąż ma napisane w papierach ze albo tumorektomia albo nefrektomia ale okaze się przy operacji ...wiec albo usunięcie guza albo cala nerka jeśli dobrze to rozumiem.Powiadomila tylko ze jeśli dojdzie do klasycznej operacji to niestety po operacji są mocne bóle i zaproponowała mężowi znieczulenie zewnątrzoponowe które sprawi że nie będzie tak cierpieć po operacji .Nic w sumie więcej nie wiemy ...O charakterze tego co zrobili lekarze dowiemy się po operacji wiec stres jest ....Cieszymy się ze i tak to wszystko szybko i bezproblemowo idzie bo od momentu wykrycia guza czyli w grudniu, juz pod koniec stycznia operacja ...Pocieszam się wszystkim czym się da i trzymam tego ze to może ta onkocytoma ale wiem też ze z guzami nerek tak już jest ze wszystko się okazuje po operacji ...Czy mogę Was prosić o jakieś rady, wskazówki dotyczące postępowania po takiej operacji jeśli chodzi o dochodzenie do siebie? Jakieś rady na co mamy się przygotować...ile mąż spedzi czasu w szpitalu jeśli dojdzie do usunięcia nerki ...? Dieta i wskazówki żywieniowe po takiej operacji ? Nie pytam narazie o nic więcej...bo nie chce aż tak wybiegać myślami chociaż one i tak żyją ostatnio swoim życiem...wolimy poczekać na wyniki tego co to jest  i z czym mamy do czynienia...życzę wszystkim tutaj mnóstwa zdrówka i tylko zdrówka....