od 2017-10-25
ilość postów: 13
Nana to ja jeszcze się wtrącę z radą - śledzę to forum i z dużym uznaniem obserwuję Twoją walkę z chorobą. Rozumiem ze ńie masz już sił na jakieś heroiczne kroki, ale poczytaj może jeszcze o leku o nazwie ONX 0801.Jest to lek dla kobiet z zaawansowanym rakiem jajnika w fazie badań klinicznych w Wielkiej Brytanii - z tego co czytałam to można zgłaszać chęć włączenia do badania. Zawsze to jakaś opcja do rozważenia.
nana - z tym Ibufenem to jednak proponuje ostrożnie. Onkolog jak myśle ostrzegała cię, ponieważ akurat ten lek pogarsza funkcje nerek. Jak zorientowałam się z twoich postów prawdopodobnie masz naciek na nerkę lub moczowód, w takiej sytuacji może jednak rozważyć przyjęcie czegoś innego. Najlepiej dobiorą ci leczenie przeciwbólowe lekarze zajmujący się leczeniem paliatywnym.
Przepraszam, ale wypowiedź czarownica 11 zmusiła mnie do włączenia się do dyskusji. Ja tu chyba czegoś nie rozumiem - jestem na początku tej drogi, którą przeszło już wiele z was i dla mnie 5 letnie przeżycie bez wznowy jest szczytem marzeń. Z tego co przeczytałam. - oczywiście pobieżnie i mogę się mylić - czarownica 111 chemię znioslas w miarę dobrze, Avastin tez przeszedł bez poważniejszych powikłań, od 5 lat żyjesz aktywnie, cieszysz się rodzina, jeździsz na wakacje.To oczywiście żaden zarzut, ale powód do zazdrości. Może wiec zamiast rozpaczać, ze nie dostaniesz być może renty, zacząć patrzeć w przyszłość . Tego tobie i sobie życzę