Ostatnie odpowiedzi na forum
moni12
g2 to jeszcze nie tragedia wazne jeszcze jest pt?
głowa do góry będzie dobrze!!!
no ja juz w domku doktor był zadowolony z cystoskopi w sumie pęcherz czysty tylko blizna po turach ale pobral probki porównawcze Na histpat i zrobił mi tk teraz musze poczekac Na oba wyniki i zobaczymy.
Chociaz w rozmowie stwierdził ,,wygląda że nie będe musial panu robic większej krzywdy''
Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkiejnocy
drukarz67
Margo9
wygląda ze tak, ja wychodze z założenia że swoje zrobiłem wychodowałem gada teraz lekarze MUSZĄ się go pozbyć :-)
a tak serio to my i tak MUSIMY decydowac ,lekarze daja nam alternatywe o ile sami w nia wierza ,dobrze że mój lekarz jest szczery i przedstawia sprawe jasno i przejrzyscie.
No jeszcze 2 dni i u mnie bedzie jasność co i jak robimy.
pozdrawiam
drukarz 67
tatinka
w poniedziałek ide do szpitala właśnie Na tk i cystoskopie i wszystko sie wyjasni :-)
lecze się w Szpitalu im.Strusia w Poznaniu Na oddz urologiczno-onkologicznym u dr.Kalwasa
Pozdrawiam
Dzięki tatinka jestem pozytywnie nastawiony byle robal mnie nie załamie :-) najważniejsze że mam dla kogo zdrowieći wokół siebie najbliższych
pozdrawiam
Drukarz67
tak jestem drukarzem zreszta w 3 pokoleniu
kaja malutki ma 4,5 roku a malutka 8 miesiecy to moje SKARBY
Dziękuje za słowa otuchy jak narazie podchodze optymistycznie .
heniek uwierzysz że o tym gadzie dowiedzialem sie w pażdzierniku w listopadzie juz bylem po 1 TURze wiec Czas rozwoju był raczej bezobjawowy w sumie musze swojemu wnukowi podziekowac ze mnie Na ogladanie czolgow namowil i wtedy sie przestraszylem bo nie zdązylem do toitoia doleciec :-) .
kaja tak te 67 to mój rocznik.
alexandra jeszcze jeden plus ,w spisie ministerstwa zdrowia to moja choroba zawodowa :-)
pozdrawiam
Drukarz67
Witajcie!
Właśnie zaczynam walkę z czymś co się nazywa carcinoma urothelia partim planoepithelia keratodes G3 pT2 kurcze nazwa trudna do wymówienia mam nadzieję że walka z tym świnstwem będzie łatwiejsza niż wymowa;).Jestem już po 2 TURb w pierwszym wyszedł właśnie taki wynik a w drugim zmian nowotworowych nie stwierdzono.Doktor mówi że teraz zrobi mi cystoskopie i tomografie wtedy podejmiemy decyzje czy leczymy gruźlicą czy wycinamy pęcherz.Już kilka dni zbierałem się na ten krok żeby tutaj napisać i stwierdziłem że warto bo pomimo z każdy z nas walczy z tym świństwem z tego forum aż dmie huragan optymizmu.Nie wiem może jeszcze do mnie nie dotarło co mnie czeka ;) ale jestem pełen humoru co prawda trochę czarnego ale taki miałem zawsze.Najbardziej martwi mnie to co będzie z pracą bo powiedzenie "lepiej żyć bez pęcherza niż nie żyć z pęcherzem "bardzo mnie uspokoiło, i mam nadzieje że uda mi się do niej wrócić.Powiedzcie proszę czy udało Wam się wrócić do pracy zawodowej.
Dobrze chociaż ze nie muszę się martwić o terminy przyjęć do szpitala bo Doktor prowadzący załatwia mi je można powiedzieć błyskawicznym.Teraz szykuje się do tych najważniejszych badań na 25-03.
Tyle chyba na pierwszy wpis wystarczy ;).
Pozdrawiam wszystkich walczących i wszystkich wspierających tych co walczą
Drukarz67