Dawid, Walczy

Lekarz radiolog pytał w żartach czy jej nie sprzedałem bo to nie możliwe dla nich, że nie wiedziałem wcześniej o jej braku. Martwi mnie jedynie to "coś" co pokazało się na zdjęciach tomograficznych i krwiomocz :/ do scyntygrafii jeszcze 3 dni.

Witam, jestem nowy na forum. Nie wiem od czego zacząć. Mam 22 lata, przebywam obecnie za granicą. 3 tygodnie temu po badaniu moczu wyszło że jest w nim za dużo krwi, choć kolor miał normalny. po antybiotykach krew wróciła. Wysłano mnie na USG i następne, później tomografia. Okazało się że nie mam prawej nerki, od urodzenia. Ok. żyłem 22 lata i nic się nie działo. problem z tym, że w miejscu po nerce znaleźli coś, lekarz rodzinny stwierdził dużą cystę, ale onkolog i urolog już nie. Dostałem wyniki tomografii bez opisu.. lekarze mówią że będzie ok, ale wysłali mnie na scyntygrafie nerek. Orientuje się ktoś po co to badanie bo od lekarzy niczego się nie mogę dowiedzieć. Póki co nie ma żadnej diagnozy i to mnie martwi, a przecież cyste stwierdza się po zwykłym USG. Pozdrawiam