od 2018-08-16
ilość postów: 6
Witajcie
Jestem po 6 cyklu chemii, troszkę miałam opóźnień z powodu infekcji i złych wyników ale wytrwałam do końca ☺
Mam pytanie do osób, które są już po leczeniu, może ktoś mi podpowie jakie badania powinny być wykonane po zakończeniu leczenia?
Lekarz mówi o tomografii ewentualnie badaniu szpiku. Czy to nie za malo? Jak było u Was?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Carlo, przez 6 lat miałam małe wahania WBC, 3 razy miałam większy skok ok 10000, ale później wracało do normy. Rok temu rozpoczęły się większe skoki, a wariować zaczęły na początku roku.
Opisuję dokładnie, ponieważ chcę abyście wiedzieli co może się dziać i nie przerażali się...
Pozdrawiam
Witam Cię Kaju
Niestety choroba nie patrzy na wiek... Patrząc na moje wcześniejsze badania ja rownież uważam, że zaczęło się to wcześniej. Mimo że badania robiłam regularnie (2 lata), właśnie z tego powodu, wyszło tak jak wyszło. Dopiero zmiana ośrodka na obecny i wykonanie odpowiednich badań pozwoliło lekarzom na postawienie odpowiedniej diagnozy. Ale podobno nie ma tego złego .... parę zmarszczek i siwych włosów mniej... 😃😃😃
Cichy czy mi się wydaje, czy nie leczyłeś się wcześniej na Banacha? Pytam ponieważ ja mam tam wizyty.
Pozdrawiam
Mam 40 lat. Diagnozę usłyszałam 7 lat temu. Przez ten czas byłam pod obserwacją. Leczenie rozpoczęłam w czerwcu mając 180000 WBC i węzły chłonne szyjne ok 8 cm.
Witam Wszystkich
Postanowiłam dołączyć do Waszego zacnego grona Jestem po 2 kursie RCF. Już po 1 kursie nastąpił bardzo duży spadek WBC i węzłów chłonnych. Samopoczucie niestety przez kilka dni po podaniu chemii - katastrofa, ale z każdym następnym dniem następuje poprawa. Włosy, co mnie osobiście bardzo cieszy, mam 😃
Pozdrawiam cieplutko.