BonjourMM,

od 2016-11-29

ilość postów: 22

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Dziewczyny na początku strasznie wam dziękuje za odzew jesteście chyba pierwsze z którymi moge tak "profesjonalnie" o tym pogadać ! Wiec zaawansowanie było IIIC lekarz określił najgorsze jakie moze byc miała usunięte macice z przydatkami wzięła 6 chemii platyna i taxol zakończyła w sierpniu było ok tk wporzadku pamietam jak dzis jak lekarz powiedział : Na tanchwile jest Pani zdrowa.... aż w tamtym tygodniu nagły zrzut z nóg niesamowity ból brzucha powiększający sie 23.11 TK wodobrzusze z rozsiewem do jamy otrzewnej 24.11 chemia z caylex straszne cierpienie mama jest słaba psychicznie bardzo niechce walczyć a ma 48 lat !!! I mnie 26 lat i brata 11 lat :( ... Niedostala po chemii nic jak Oxycontin po którym jest jak po narkotykach masakra :( leży w łożku niema sily wstać jest jej ciagle niedobrze niemoze ulezec meczy sie i najgorsze jest jedno od 7 dni niemoze sie wypróżnić kupiłam wczoraj czopki z gliceryna ale nic niecały probujemy jeszcze dzis dodam ze w miarę normalnie je niedużo ale je i wszystko sie jej gromadzi ... Mysle ze poniekąd ten brzuch boli ja wlasnie z tego powodu.

Rak jajnika

8 lat temu
Cześć dziewczyny ! Jestem tu nowa cieszę sie ze na Was trafiłam :( Czy któraś z was ma wodobrzusze nowotworowe rak jajnika moja mama strasznie cierpi z bólu i ma tylko jeden lek OXYCONTIN i tyle on ja strasznie otumania. Prosze was o pomoc opisze pozniej Wam nasza historie :( obecnie przyjęła kolejny rzut chemik CAELYX pierwsza, wczesniej brała platynę ale okazało sie ze jest platynoodporna podwody miesiącach nastąpiła wznowa tego cholernego wodobrzusza z rozsiewem :(