Alicja79,

od 2016-11-02

ilość postów: 21

Ostatnie odpowiedzi na forum

W imieniu taty

7 lat temu
Wszystko się udało! Ale to mało powiedziane :D Podczas operacji zdziwienie profesora było ogromne, o ile gad się cofnął. Wcześniej była mowa o całkowitej resekcji żołądka a w czasie operacji okazało się ze nie trzeba i zostawili mu kawałek żołądka. :D Jakby tego było mało, powiedzieli, że możliwe, że nie będzie trzeba podawać chemi po operacji B) jesteśmy przeszczęśliwi. Tata święta spędził w szpitalu ale może to i lepiej bo nie musiał wąchać wszystkich zapachów i męczyć się z odmawianiem sobie. Teraz jest już w domu. Czuje się bardzo dobrze. Je po troszeczkę i po każdym posiłku musi odlezec swoje. Trzymam kciuki za was kochani. Będzie dobrze bo musi być <3 <3 My czekamy jeszcze na wyniki histo i decyzje co do chemii

W imieniu taty

7 lat temu
Hej. Od środy tata jest w szpitalu. Jutro ma operację proszę o kciuki.

W imieniu taty

7 lat temu
Witajcie. Wybaczcie, że się czas jakiś nie odzywałam, ale czasu mi jakoś brakuje. Oprócz chorego taty mam jeszcze chorą teściową. Co prawda nie na raka ale ostatnio miała zator płucny i wylądowała na oiomie, wiec o nią się trzeba zająć. Do tego mam jeszcze absorbującego 2 letniego brzmiąca, który też potrzebuje mamy. Z tatą jest lepiej chemię okołooperacyjną zniósł na prawdę bardzo dobrze. Wszczepili mu port. 4 serie i gad się cofnął! :D Czekamy teraz na decyzje, kiedy operacja.

rak 40

7 lat temu
Witaj Aga87. Cięzko się czyta o osobie tak młodej i tak ciężko chorej, ale trzeba wierzyć w cuda, bo czasem się zdarzają, zwłaszcza gdy bardzo sie w nie wierzy. Mojemu tacie niestety zabronili brac lamininę, ale to mam wrażenie, ze nasi lekarze po prostu nie wierzą w jej działanie. Co jest zasmucające, bo może akurat. Trzymaj się i dawaj znac co u brata i Ciebie ;)

W imieniu taty

7 lat temu
Witam was wszystkich. Oczywiście nowe osoby , szylukajace tu porady jeszcze serdecznie ;) Martina kciuki za delikatne przejście przez chemię. Ból na pewno musisz zgłosić. Ja jestem zmartwiona, bo mój tata jest po 2 chemi, która gorzej zniósł niż pierwszą, ale to zrozumiałe bo organizm jest osłabiony juz po pierwszej. ;( 3 ma już całkiem niedługo bo 23 stycznia , wiec jest mała przerwa na regenerację pomiędzy jedną a drugą. Później czeka go.jeszcze 4 a pod koniec lutego tk. A lekarz nie pozwala mu brać lamininy. Nie wiem czemu. Na pewno lepiej by się czuł i szybciej by doszedł do siebie.

W imieniu taty

7 lat temu
Monika1977 cieszę się, że się odezwałaś ze napisałaś i wyrzuciłaś to z siebie. Straszne to co przechodzisz bez wsparcia tych, którzy są najbliżej i to właśnie na nich powinnaś móc liczyć. Niestety w życiu często układa się nie tak jak byśmy tego chcieli. Ale Twój czas jeszcze nie nadszedł! Jeszcze nie! Teraz jest czas na to, żeby pokazać mężowi, że jesteś silna! Ze poradzisz sobie nawet bez jego wsparcia! Teraz jest czas na to, żebyś mogła pokazać tym, którzy Ci pomogli, że ich poświęcony czas był czegoś wart. Że i oni mogą liczyć na Ciebie. Wierzę w Ciebie! Żałuję, że i ja nie mogę Ci pomóc, być przy Tobie. Ale jestem serduchem <3 tak więc, szczęśliwego Nowego Roku! <3 <3 <3 <3 <3 <3 A mój tata, po pierwszej chemi czuje się teraz dobrze. Na święta nawet pozwolił sobie na małe conieco jedzeniowe; ) Jednak przyszedł tez dzień smutku, bo zaczęły mu włosy wypadać ;( chemia powaliła mu żyły ;( tłumacze mu,ze to wszystko to nic, najważniejsze, że go nie boli. To znak se jest lepiej i nie może się przejmować takimi drobnostkami jak włosy, one dorosną. Zaczęłam tez myśleć nad tym, żeby poszukać mu jakiegoś psychologa. Mimo, że póki co nie przejawia oznak załamania, mam świadomość, że taki moment nadejdzie. W poniedziałek po sylwestrze zaczyna druga chemię. Martina na szczęście na wątrobie nie ma tych przerzutow, które podejrzewali. Ty też dasz radę! Wierzę w to z całych sił <3 świat jest okrutny, ale musicie jeszcze na niego popatrzeć;) jest cze nie jedna bitwa przed nami wszystkimi do wygrania i my je wygramy. Tylko odzywajcie się. Pozdrawiam was i całuje

W imieniu taty

7 lat temu
Monika 1977 jak Ty się czujesz, co u Ciebie? Martina25 mam nadzieje, że u Ciebie lepiej. Tak z okazji nadchodzących świąt, chciałabym Wam wszystkim życzyć duuuuzo zdrowia, wytrwałości, wiary w siebie i wyzdrowienie, oraz cudnych świat. Składam Teraz bo nie wiem, czy będę miała czas zaglądnąć.

W imieniu taty

7 lat temu
Monika 1977 jak Ty się czujesz, co u Ciebie? Martina25 mam nadzieje, że u Ciebie lepiej. Tak z okazji nadchodzących świąt, chciałabym Wam wszystkim życzyć duuuuzo zdrowia, wytrwałości, wiary w siebie i wyzdrowienie, oraz cudnych świat. Składam Teraz bo nie wiem, czy będę miała czas zaglądnąć.

W imieniu taty

7 lat temu
Lamininy miało być. Nie wiem czemu i nie mam jak się skontaktować z lekarzem, bo jak ja kończę pracę to tam nikt już nie odbiera telefonu.

W imieniu taty

7 lat temu
Dziekuje za odpowiedzi. Tata tez miał robiona gastro prywatnie a nie chcieli mu wydać. Największy problem w tym wszystkim , że ja mam malutkie dziecko i jeszcze do tego pracuje w godzinach porannych i nie mogę z nim chodzić i się ubiegać o to wszystko a ona sam jest tak zagubiony, że pójdzie zapyta, ale jak mu powiedzą ze nie maja to się nie dopytuje głębiej. Tak poza tym jest właśnie od wczoraj na chemi. Dostał czerwoną. Niestety bardzo wymiotuje. Dziś ma białe. I nie pozwolili mu brać melaniny. Powiedzieli, że jak będzie ją brał, to nie dadzą mu chemi. Wystraszył się i nie bierze.