Słowo "nawrót", "wznowa" czy "progresja" oznacza ponowne wystąpienie choroby. Kiedy mamy do czynienia z nawrotem raka, oznacza to że choroba, którą uważano za wyleczoną, lub przynajmniej za unieszkodliwioną (w tak zwanym stadium remisji), stała się ponownie aktywna.
Rak może powrócić po kilkunastu miesiącach, kilku latach i później. Nawrót nowotworu bardzo przypomina pierwsze wystąpienie choroby: nieprawidłowe komórki zaczynają rosnąć i rozmnażać się w szybkim tempie. Jeśli nie zostaną powstrzymane, komórki nowotworowe mogą zniszczyć normalne tkanki i organy.
Nawrót nowotworu bierze swój początek od komórek, które nie zostały zniszczone podczas pierwszej terapii. Leczenie jakiemu poddano cię poprzednio, miało na celu zniszczenie pierwotnego nowotworu oraz komórek, które mogły się od niego oddzielić. Jednakże, niewielka ilość komórek nowotworowych mogła przetrwać leczenie i dopiero teraz rozrosnąć się do rozmiarów umożliwiających wykrycie.
Witam w styczniu 2015 roku przesłam operacje wyciecia macicy jajniki pozostaly od tego czasu na badaniach konrolnych było wszystko ok ale 3 miesiace temu zauważył pan doktor wezeł powiekszony doda ze od opeeracji mi puchnie ta strona w dniach niby kresy Pobrana została biopsja wynik tresc nisko białkowa nieco leukocytów rozmaz gruby Zadnego leczenia nie było .Niestety pachwina dalej jest pogrubiona a pod palacami dla mnie czuje grudki twarde .Jakie badania zrobic jakie z krwi czy co innego prosze o rade czy moze byc to nawrót czy co innego martwie cały czas Proszę doktorów o porade Dziękuje
Należałoby wykonać tomografie komputerowa jamy brzusznej i miednicy.
Jeśli ktoś szuka dodatkowych informacji znajdzie na portalu onkoDziecko ostatnio pojawił się ciekawy wpis MYŚLENIE POZYTYWNE, CZYLI JAKIE? - http://onkodziecko.pl/index.php/pl/porady/psycholog/56-myslenie-pozytywne-czyli-jakie.html
.
Kilka dni po chemioterapi pojawiaja mi sie na rekach piekace krostki mam uczucie jak bym miala popazone reca,dlaczego?
To prawdopodobnie efekt uboczny chemioterapii. Proszę o tym poinformować lekarza prowadzącego chemie.
Czy przysluguje nam opieka psychologiczna ?
Tak, jak najbardziej.
Witam, w wieku 3 lat zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy nerki, guz Nephroblastoma. Diagnoza była szybka i udało sie mnie wyleczyć. Miałem stosowana chemioterapie w celu zmniejszenia nowotworu, następnie nerka została usunięta i zastosowano radioterapię. Mija 20 lat od tego momentu. Moje pytanie brzmi czy istnieje mozliwosc ze nowotwór moze w jakis sposob nawrócić? Wspomnę jeszcze ze moj tata niedawno zmarł na nowotwór zlosliwy jelita grubego. Czy jest mozliwosc ze jestem genetycznie obciążony i moge przenosić ten gen dalej? Z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.
Powinien Pan zgłosić się do Onkologicznej Poradni Genetycznej, aby ustalić czy jest dziedzicznie obciążony ryzykiem zachorowania. Jest mało prawdopodobne aby nowotwór nawrócił tym bardziej że jest rak charakterystyczny dla wieku dziecięcego.
witam, moja mama choruje na nowotwór szyjki macicy, niedawno skończyła chemioterapię i radioterapię. Teraz czeka na naświetlanie wewnątrz jamowe, ale ostatnio bardzo słabnie , nie je , wymiotuje. co to może oznaczać czy to już jest koniec?
Trudno określić stan pacjentki nie widząc jej ale te objawy mogą być skutkiem ubocznym przebytego leczenia. Leczenie które mama otrzymała w ostatnim czasie było bardzo obciążające dla jej organizmu.
dziekuje za odpowiedz mam jeszcze jedno pytanie dlaczego mam znowu takie objawy czy to jest nawrót choroby czy cos nowego pozdr.
Bez wyników badań nie jestem w stanie odpowiedzieć.
Witam, potrzebuję pomocy!!! Moja mama zachorowała w roku 2009 (zaczęło się od raka szyjki macicy), od tamtej pory jest leczona (nie operacyjnie), przyjmuje chemioterapię- różne rodzaje. Ostatnio została jej podana mitomycyna ponieważ poprzednie chemie nie dawały większych rezultatów- fakt rak nie postępował znacznie, niewiele po pare milimetrów jednakże też się nie cofał. Najgorszy moment nastąpił gdy pojawiło się mniej więcej rok temu wodobrzusze, od tamtej pory jest odbarczana, na początku było to ok. 8L płynu, ostatnie odbarczenie, po podaniu mitomycyny ok. 4,5L- dla mnie, dla laika to tak jakby chemia dała jakiś pozytyw. Ale jest źle, lekarz- nie onkolog-po odbarczeniu powiedział mojemu tacie że on nie widzi szans na wyleczenie, że na jego oko mamie zostały tygodnie życia. Zwaliło nas to z nóg, ponieważ mama tak bardzo walczy, ma dopiero 52 lata. Nie przyjmujemy tego do wiadomości. Lekarz mówi że wyczuwa 2 guzy w brzuchu, ale tomograf ich nie pokazał (robiony w grudniu). Mama obecnie nie chodzi, wymiotuje (po podawaniu przez pielęgniarki z hospicjum lekarstw mniej). Nie wiem co jeszcze może mieć wpływ na to abym uzyskała jakiś pkt zaczepienia, mama ma kolejną dawkę mitomycyny 13.02.2014 ale czy jej ją podadzą nie wiem, a jak nie podadzą to będzie dla niej wyrok, bo oznacza że już nie chcą leczyć. Błagam, proszę o wsparcie, co mam dalej robić. Mama ogólnie jest leczona w Centrum Onkologii w W-wie, ale widzę że jest źle i nie chcę czekać na najgorsze. Szukam wyjścia aby mama żyła, to młoda kobieta jest, która zawsze była bardzo aktywna. Monika
Opis który Pani przedstawiła faktycznie wskazuje na postęp choroby i zaawansowany jej stan. Jedyne co można w takiej sytuacji zrobić to spowolnić jej postęp lub zatrzymać ją. Chemioterapia w tym wypadku jest jedynym wyjściem.
witam. Mam pytanie typu; jak często i jakie powinny być wykonywane badania kontrolne w trakcie leczenia chemią i hormonoterapią w przebiegu dwóch różnych nowotworów piersi i zmian w kościach a konkretnie w kręgosłupie i żebrach. Ostatnią mammografie i USG piersi miałam wykonane w lutym 2013, scyntygrafie w listopadzie 2013, która wykazała kolejne zmiany w żebrach, ale dopiero w styczniu 2014 miałam wykonane zdjęcie RTG żeber- złamanie 4 żebra ze znacznym przemieszczeniem odłamów ( od września 2013 na każdej wizycie zgłaszałam bóle żeber bez skutku, tak jakbym zwracała się do ściany a nie do lekarza ). W tej chwili mam przyjmować 2 x w tyg Methotrexte 2.5 mg i codziennie Endoxan 5 mg, ale nie wiem czy muszę przestrzegać diety i jakich nie powinnam stosować leków p/ bólowych. Lekarz nie udzielił mi żadnych informacji, na co mam zwracać szczególną uwagę ponieważ się bardzo boje iż 11 lat temu walczyłam z rakiem pęcherzyka żółciowego, a ostatnie TK jamy brzusznej miałam wykonane w kwietniu 2011. Proszę o jakiekolwiek informacje.Mam 55 lat
Powinna mieć Pani wykonane jeszcze USG jamy brzusznej. Nie ma specjalnych zaleceń odnośnie diety i środków przeciw bólowych.
CHOROWAŁAM NA RAKA KANAŁU ODBYTU II STOPNIA BEZ PRZERZUTÓW ZMIANA PO ZASTOSOWANIU RADIO I CHEMIO TERAPII JUŻ PO 2 TYGODNIACH ŁADNIE SIE COFAŁA , JESTEM TERAZ 2 LATA PO LECZENIU CZUJĘ SIE OK , ALE BARDZO MNIE NURTUJE CZY GDYBY BYŁA WZNOWA GDZIES W TYM SAMYM REJONIE CZYLI OKOLICE ODBYTU TO CZY MOŻNA TO ZNOWU NASWIETLAĆ ? (JANIE MIAŁAM OPERACJI)
To zależy od tego jaka dawka była podana w czasie napromieniania. Na ogół nie podaje się dawki maksymalnie dopuszczalnej od razu aby zachować sobie możliwość manewru w przypadku ewentualnej wznowy.
Potrzebujesz wiedzy lub porady?