od 2016-04-02
ilość postów: 60
Kitek wiem że rozłąka z dziećmi nie jest fajna, ale zleci i bedzie dobrze.
Ja dzisiaj byłam w Gliwicach przyjechałam po 7 a po 10 juz wyszłam z instytutu. Niestety była awaria w laboratorium i nie mam wyników z krwi. USG było piękne jak sam pan doktor stwierdził wiec kolejna wizyta w listopadzie 2018 roku. 😊
vjolka
dziękuję za odpowiedz. Mam nadzieję że tak będzie, że wyniki będą dobre.Pozdrawiam😊
Witam! W środę jadę na kontrole do Gliwic. Nie ukrywam,że bardzo się boję bo przez ten rok nie miałam robionego USG i nie wiem czy mi tam wszystko dobrze wycięli i czy się wszystko ładnie zagoiło i czy nie będzie potrzebny jod diagnostyczny.Wszystko ma się okazać w środę. Czy orientujecie się jak wygląda taka wizyta po roku od operacji?. Jakie robią badania itp. Na karcie mam napisane tylko że trzeba sie zgłosić wcześniej na badania krwi. Za wszelkie informacje dziękuję i proszę trzymajcie kciuki. Pozdrawiam.
Mona12 dziękuję za odpowiedz, fajnie że u Ciebie wszystko jest dobrze i oby tak dalej!!!!! Ja po roku od operacji mam tg 0,22 i tak sobie pomyślałam że może powinno być trochę niższe. Za miesiąc będę w Gliwicach i bardzo bym chciała usłyszeć dobrą wiadomość. Życzę duuuużoooo zdrowia!!!
Kasiu ja czekałam 2 miesiące na operacje.
mona12 super wiadomości!!!
Mam pytanie do osób które miały operacje jakiś czas temu a nie miały podawanego jodu, czy orientujecie się jakie powinno być tg po roku od operacji?
witaj ewa89 mi powiedzieli żebym po zdjęciu opatrunku(szwy miałam rozpuszczalne) przemywała delikatnie szarym mydłem. Ranę i okolice długo mialam napuchnięte a zasinienie zeszło mi aż do klatki piersiowej. Ale pomalutku doszłam do siebie sie wygoiło, po roku mam widoczną bliznę ale jest cienka.
Mona12 trzymam kciuki. Rozumiem Twoje zdenerwowanie, dobrze że mąż jest przy Tobie. Zobaczysz będzie dobrze