szymczakanna, Walczy

od 2010-05-13

ilość postów: 493

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Dziewczyny lada moment pojawi się w ogródkach więc, chciałabym zaproponować aksamitną i bardzo odżywczą ZUPĘ KREM Z ZIELONEGO GROSZKU Z MIĘTĄ.
Ta zupa to doskonałe źródło białka, wapnia, manganu, błonnika, folianów, witaminy C, K i karotenoidów. Wbrew obiegowym opiniom nie wzdyma, nie jest ciężkostrawna (to nie grochówka na boczku!), doskonale syci, poprawia trawienie, usuwa zmęczenie i jest doskonała nawet dla osób w trakcie chemio- i radioterapii. Dodatek świeżej mięty ożywia potrawę i działa przeciwzapalnie. Oto składniki:

Na 4 porcje:
-2 paczki mrożonego groszku po 300g lub równoważna ilość świeżego groszku. Uwaga! Nie używaj groszku z puszki! Nie uzyskasz pięknego zielonego koloru, ani takiego smaku jaki zachowuje świeży lub mrożony groszek.
- 1 litr warzywnego bulionu (lub na chudym kurczaku)
- 8 czubatych łyżek jogurtu naturalnego 0% tłuszczu
- sok z 2 limonek
- 2 łyżki cukru brzozowego, sól do smaku
- spora garść świeżej mięty, drobno posiekanej

Przygotowanie: Ugotuj groszek na parze, albo we wrzątku - dosłownie kilka minut (3-5 min.) Odcedź. Wrzuć do ciepłego bulionu, ale nie wrzącego. Zmiksuj. Jeśli konsystencja jest za gęsta, dolej więcej bulionu - wg upodobań. Dopraw cukrem brzozowym, posól jeśli trzeba, wlej sok z limonki. Wymieszaj. Rozlej do białych miseczek. Do każdej włóż po 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego i obficie posyp miętą. Podawaj od razu. Doskonałym zamiennikiem dla mięty jest świeża kolendra. Można dodatkowo dodać do każdej miseczki po 1 łyżeczce oleju lnianego. Tą zupkę można również podawać jako chłodnik w upalne letnie dni. Smacznego!!! I jeszcze jedno! Nie bójcie się warzyw strączkowych w trakcie leczenia onkologicznego. Odpowiednio przygotowane są bogatym źródłem białka i wielu cennych składników odżywczych skoncentrowanych w niewielkiej objętości. Wcale nie trzeba zjeść dużo, aby organizm dostał to czego potrzebuje.
lek.med.Aleksandra Kapała
Przez: Dietoterapia w onkologii

Rak jajnika

12 lat temu
Witam o poranku, nie śpię od 5, synek ma dzisiaj EEG na śpiąco i od 3 w nocy musimy go trzymać nie śpiącego, mąż od 3 do 5 potem ja a badanie o 15.00. Jasiu11, to prawda co piszesz ja też zaufałam Panu i dzięki Niemu się trzymam.Synek jest ministrantem i sam zamawia msze za zdrowie mamy.
Makro000 w salonie gdzie kupowałam perukę mieli usługę prania peruk, nie kosztowało to dużo a było wykonane profesjonalnie i bez stresu dla mnie. Włosy na peruce ułożone jak nowe. Napewno w Olsztynie znajdziesz taką usługę. Jeśli nie ja prałam w szamponie kupionym specjalnie do peruk. Uważaj z dźwiganiem, może powstać przepuklina a po co ci coś dodatkowego.Od ciężkich prac musimy się niestety oszczędzać.
Pozdrawiam dziewczyny i życzę miłego dnia.

Rak jajnika

12 lat temu
kasiorek4 ja też mam 11 letniego synka i 6 marca tego roku zostałam babcią , córka ma 29 lat. Jak zachorowałam synek rozpoczynał naukę w 1 klasie SP, mama do szpitala a on pierwszy raz do szkoły.dla mnie On jest największą motywacją do życia i czekam jeszcze na wnuczkę.

Rak jajnika

12 lat temu
Krysiu65 ja kiedyś miałam tomograf nawet co 2 miesiące gdyż miałam po cyklach chemii zmianę na płucach którą obserwowano, okazało sie że to zmiana po zapaleniu płuc w młodości za każdym razem wychodziła jako ognisko meta ale nie zmieniało nigdy wielkości. Po drugim cyklu chemii, po tomografi kontrolnej dostałam uczulenia na jod, od tego czasu lekarze kierują mnie na RM ,żeby uniknąc komplikacji, myślę ze u Ciebie może też jest to dobre rozwiązanie, oczywiście jeśli nie masz innych przeciwwskazań i klaustrofobii. Pozdrawiam

Rak jajnika

12 lat temu
Izuniu neutrofile to zmora większości "chemiczek", nie ma żadnego środka w diecie do ich podwyższenia, tylko neulasta lub neupogen z przepisu lekarza. Ten pierwszy lek podaje się w ciagu 48 godzin od chemii, neupogen można brać później.
Przemo667
Ja miałam tę samą chemię w dawkach 500 mg i 275 mg. Dawki chyba przeliczane są do wagi ciała z tego co słyszałam.

Rak jajnika

12 lat temu
Jasiu11 to dla Ciebie Jeden z najprostszych przepisów na mule i chyba najbardziej znany. Klasyka. Małże szybko duszone w białym winie, z dodatkiem masła i cebuli.

Najlepsze i najsmaczniejsze są świeże mule. Należy zwracać uwagę, aby były zamknięte. Jeśli są otwarte często oznacza to, że są martwe. Można to najlepiej sprawdzić stukając muszelką o blat stołu. Jeśli małża się zamknie, to znaczy, że jest żywa. Jeśli się nie zamknie, należy ją wyrzucić.
Mule gotuje się w szerokim rondlu na dużym ogniu, pod przykryciem, przez około 5 minut, aż muszle się otworzą. Zaraz po otwarciu mule należy zdjąć z ognia. Jeśli będą się za długo gotować, mięso stwardnieje, mule wyschną i stracą smak. W trakcie gotowania należy kilka razy potrząsnąć rondlem, aby wymieszać mule (te bliżej dna szybciej się otworzą od tych znajdujących się na górze). Mule, których muszle nie otworzą się w trakcie gotowania, należy wyrzucić.

Mule po marynarku, z białym winem i cebulką. Posypane natką pietruszki

Składniki, 2 porcje:

• 1 kg muli
• 1/2 cebuli
• 1/2 małego pęczka natki
• 10 g masła
• 100 ml białego wytrawnego wina
• pieprz i ewentualnie sól
• 1/2 gałązki tymianku (dowolnie)-przywiozłam świeży , sama zbierałam

Wykonanie:

Mule wyszorować, zeskrobać narośla z muszli i oderwać bisiory, tzn. włókniste nitki. Dokładnie opłukać pod bieżącą zimną wodą i osuszyć. W trakcie czyszczenia nie moczyć w wodzie, bo się otworzą.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Pietruszkę umyć, osuszyć i posiekać same listki.
W rondlu roztopić masło na umiarkowanym ogniu, zeszklić cebulę, nie rumieniąc. Wlać białe wino, dodać pietruszkę (trochę zostawić do dekoracji) oraz tymianek jeśli jest używany, zwiększyć ogień i doprowadzić do wrzenia. Dodać mule i gotować pod przykryciem przez 5 - 6 minut na dużym ogniu, aż mule się otworzą. Mniejsza ilość muli może potrzebować nieco mniej czasu na otwarcie muszli. W trakcie gotowania potrząsnąć rondlem i jeden raz mule zamieszać, aby równomiernie się gotowały. Zestwić z ognia, wyrzucić mule, które się nie otworzyły. Posypać pozostałą natką i zaraz podawać.
• Dla mnie im większe mule, tym smaczniejsze.(kurczą się pod wpływem gotowania)

• W przepisie podaję ilości składników książkowe ale mozna samemu to modyfikować

• Mule podawać na przystawkę same lub z grzankami, pieczywem
- Można zamiast masła używać oliwy z oliwek
- uważać z solą, gdyż świeże mule mogą być słone same w sobie.
Jasiu była to jedna z lepszych przekąsek.

Rak jajnika

12 lat temu
Izuniu samopoczucie po chemii jest inne u każdej z nas, jedna po tej samej chemii może "tańczyć" inna ledwo żyje. Czas chemii zależy od rodzaju chemii którą bedziesz dostawać. Najczęściej chyba jest 3 dniówka. Podróż raczej na początek załatw sobie kogoś jako kierowcę, po pierwszej chemii będzięsz wiedziała jak nosisz i czy mozesz jeździć pociągiem.
pozdrawiam

Rak jajnika

12 lat temu
CIASTECZKA OWSIANE „Adamówki“ !

Pyszne słodkości i zdrowe! Co zdarza się rzadko:-) Owies to jedno z najzdrowszych zbóż - zdrowe węglowodany, błonnik, dużo witamin z grupy B, foliany, a przede wszystkim mnóstwo mikroelementów zaangażowanych w naprawę DNA - selen, cynk, mangan, a dodatkowo potas i magnez. Uszkodzenia DNA mogą się przekładać na zwiększone ryzyko mutacji w genach, a kumulacja mutacji w komórce leży u podstawy karcinogenezy... Zjadajcie coś owsianego codziennie! Chęć na słodkie? Dwa ciasteczka owsiane załatwią ten niebezpieczny temat :-)


Składniki na ok. 50 ciasteczek: 300 g (2 szklanki) płatków owsianych i 300 g (2 szklanki) otrębów owsianych, 150 ml oleju rzepakowego, 200 g cukru brzozowego, 100 g wiórków kokosowych, 100 g rodzynek, 100g grubo posiekanych orzechów laskowych, 5 jajek eko zielononóżki, olejek migdałowy.

Przygotowanie: Wsyp do dużej miski płatki i otręby owsiane, cukier brzozowy. Zalej olejem, wymieszaj drewnianą łyżką, aby olej połączył się z suchymi składnikami. Wstaw na noc do lodówki. Następnego dnia dodaj resztę składników i ponownie wymieszaj drewnianą łyżką. Przygotuj dużą płaską blachę, wyłóż ją pergaminem. Piekarnik nagrzej do 180 st. , najlepiej z termoobiegiem. Za pomocą 2 łyżek stołowych formuj ciasteczka (jedno ciasteczko to łyżka masy), na dużą blachę powinno się zmieścić 20 sztuk. Piecz 12-15 minut. Od razu ściągaj z blachy i układaj na kuchennej kratce.

1 ciasteczko ma około 108 kcal i 0,9 WW

lek.med. Aleksandra Kapała Dietoterapia w onkologii wklejono z facbooka

Rak jajnika

12 lat temu
PYSZNE I NIEDOCENIANE!!!!

Wiosna trochę zimna, ale już za chwilę czeka nas wysyp wszelkich nowalijek. A ja proponuję pyszną sałatkę z młodych buraczków - uwaga! surowych, a nie gotowanych, orzechów, kiełków rzodkiewki i oleju lnianego. Buraki są "owiane legendą" w dietetyce onkologicznej. Zasadniczo podkreśla się ich zalety, ale nie koniecznie te co trzeba. Te cudownie czerwone kule są niskokaloryczne (40kcal/100g), zawierają trochę cukrów prostych, ale dopiero gotowane mają wysoki IG (indeks glikemiczny), są świetnym źródłem błonnika, potasu, manganu i folianów. Zawierają troszkę wit.C, cynku, miedzi, selenu i wapnia. Jeżeli chodzi o zawartość żelaza to w 100 g znajduje się 0,8 mg czyli jakieś 5% dobowego zapotrzebowania. Do tego jest to żelazo niehemowe, czyli znacznie trudniej przyswajalne! Za to zupełnie nie docenia się obecnych w buraczkach antocyjanów - nutraceutyków o silnym działaniu przeciwmiażdżycowym, przeciwzapalnym i utrudniającym rozwój nowotworu. Mało się też mówi o sporej zawartości steroli roślinnych, które absorbują cholesterol z diety przez co wpływają na obniżenie stężenia cholesterolu we krwi pacjenta. Jeśli chcesz pić sok z buraka to powinno się to robić właśnie w tym celu! Wpływ buraczków na anemię jest związany bardziej z obecnością folianów niż żelaza :-) Zdrowe tłuszcze w tej sałatce pochodzą z orzechów i oleju lnianego.

A oto zdrowa recepturka na 1 porcję:
-2-3 młode buraczki umyj, a właściwie wyszoruj, zetrzyj na tarce o drobnych oczkach, możesz wkroić także trochę listków botwinki
-dorzuć 3 posiekane orzechy włoskie lub brazylijskie i sporą garść kiełków rzodkiewki - lub innych o zdecydowanym ostrym smaku. Fajnie smakują tu również kiełki słonecznika.
- całość skrop 1 łyżeczką oleju lnianego i sokiem z cytryny
-lekko posól, dodatkowo możesz całość posypać 1/4 łyżeczki uprażonych na suchej patelni ziaren czarnuszki (opcjonalnie) - dają bardzo ciekawy aromat

Zajadaj się póki buraczki są młode i soczyste i "zaraź" tą sałatką rodzinkę i przyjaciół :-)

lek.med.Aleksandra Kapała wklejone z facbooka
Jasiu 11- wróciłam i postaram uzupełnić trochę przepisów
pozdrawiam

Rak jajnika

12 lat temu
Witajcie dziewczyny. Nad morzem Srodziemym spokojnie /nie mam polskich liter/ probuje potraw tutejszej kuchni i co smaczniejsze notuje przepisy. Niedlugo wracam. Pozdrawiam z FRANCUSKIEJ RIVIERY. Ania