Ostatnie odpowiedzi na forum
ania
narzeczony dalej z gipsem - wszystko okaze sie w srode - ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze obejdzie sie bez tej operacji :)
justyna
kochana spokojnie :) wszystko bedzie dobrze - lekarze mowia ze na tego raka sie nie umiera :) pozatym mam w rodzinie osoby ktore sa po nim juz ponad 20 lat :)zalozyly rodziny i maja sie swietnie :)
mojej kolezanki ciocia jest po nim juz prawie 30 lat
pytasz o jod - powiem Ci ze wszystko zalezy od organizmu - ja mialam bol w lozy tarczycy przez pare dni ale to temu ze mialam resztki tarczycy - kontaktowalam sie z endo w tej sprawie i powiedziala ze to jest normalne :)
pamietaj kochana na tego raka sie nie umiera trzeba tylko pilnowac wizyt lekarskich i wszystko bedzie ok :)
ja tak jak Ty mialam dola na poczatku ale lekarze mi tlumaczyli ze ten rak jest inny od wszystkich rodzaji raka ze na niego sie nie umiera :) moja lekarz powiedziala nawet ze spokojnie dozyje starosci - mimo ze zachorowalam w wieku 24 lat a dzisiaj mam 27 :)
aniaw
dzieki - dzisiaj idziemy do szpitala zobaczyc czy wszystko zrasta sie prawidlowo i co z nosem i uszkodzonym nerwem
kasiula
gratuluje bardzo sie ciesze :)
a u mnie znowu bida :/ takiego roku to jeszcze nie mialam :/ szlam w czwartek z narzeczonym do domku i napadlo nas 3 gosci ! mi nic nie zrobili ale moj narzeczony ma polamane 5 kosci w twarzy , nos i uszkodzony nerw pod okiem :( do tego ma zszyta twarz - zabrali mu portfel i uciekli - policja powiedziala ze niestety ich nie zlapia bo ja nawet nie wiem jak oni wygladali - bylam w takim szoku ze sie im nie przyjrzalam jedyne co wiem to to ze byli czarni - niech juz sie konczy ten straszny rok
bulka
trzymam kciuki :) wszystko bedzie ok :)
pysia
spokojnie :) jeszcze nic nie wiadomo - moze okazac sie ze Twoj guzek jest lagodny :) biopsja niestety nie daje 100% wiarygodnosci ale lekarze wiedza po niej co trzeba robic dalej :) nie martw sie na zapas bo tylko 2% guzow tarczycy to rak wiec trzeba podchodzic do tego w taki sposob ze prawdopodobnie bedzie to guz lagodny :)
co do dzieci nie ma w tym najmniejszego problemu :) mam w rodzinie 3 osobki po tym raku i wszystkie maja dzieci :) jesli bedzie taka potrzeba ze bedziesz miala podany jod - trzeba po nim odczekac conajmniej rok zeby bylo mozna starac sie o bobasa
tak czy siak wszystko bedzie dobrze - tak jak juz pisalysmy tutaj na tego raka sie nie umiera :) a pozatym bardzo prawdopodobne jest to ze Twoj guz jest lagodny :)
basia
kurcze ja tez mialam takie skoki - no i niestety tez lekarz przepisal mi leki na nadcisnienie - ciezko takie dobrac bo czasem cisnienie bylo ok czasem skakalo - i tak jak u Ciebie zmienialo sie normalnie co godzinke :/ moja endo twierci ze to nie od hormonkow a bardziej od stresu - kazala mi przez rok brac tab na nadcisnienie a potem odstawi i zobaczy czy jest ok bez nich :)
niestety ale wydaje mi sie ze nie masz wyjscia i bedziesz musiala trac tab :/ ja tez odwlekalam to jak najdluzej ale wkoncu musialam zaczac brac
lekarz twierci ze taka zmiana cisnienia - jest od stresu
tak jak pisza dziewczyny - da sie zapomniec o chorobie :) ja jestem 3 latka po i powiem Ci ze na codzien wogole o niej nie mysle :) ale na to tez trzeba czasu - ja przez rok od diagnozy bylam zalamana :/ ciagle tylko plakalam niedalo sie zemna normalnie pogadac - dzisiaj zyje normalnie :) i jestem pewna ze wszystko bedzie ok :)
zapomnialam dodac ze takie dretwienia moga byc spowodowane niedoborem wapnia po leczeniu - tez to przechodzilam :/ bardzo niemile uczucie takie mrowienie lub dretwienie - moja lekarz tez przepisala mi wapno po ktory wszystko ustapilo
jestes swiezo po leczeniu - zobaczysz wszysko minie - ale tak jak pisalam sprawdz sobie wapno i witaminke D :)
maszka
ja mialam troche inne leczenie - wiec nie chce zabardzo sie wypowiadac na ten temat - chociaz powiem Ci ze mialam ogromne bole - czasami lezalam calymi dniami tak mnie wszystko bolalo - a sprawdzalas moze swoja witaminke D ? moja lekarz przepisala mi witaminke D i pojakis 2 miesiacach od jej brania bole minely - dodam ze mialan na recepre bo byla to wieksza dawka - duzo ludzi po leczeniu raka ma takie bole spowodowane niedoborem witaminki D - u mnie w sumie nie wiem czym to bylo spowodowane - moze leczniem a moze wlasnie tym niedoborem - ale powiem Ci kochana ze meczylam sie z tym bolem pare dobrych miesiecy :/
tak czy siak jestem pewna ze Twoje bole za jakis czas mina - chociaz powiem Ci ze na to trzeba czasu
mam kolezanke ktora jest po raku piersi juz 6 lat - tez miala bardzo duze problemy z bolem kosci i zreszta nie tylko - teraz jest duzo lepiej :) ogolnie ma teraz slabe kosci ale to glownie dlatego ze w czasie i po leczeniu nie zucila palenia :/ lekarz powiedziala ze jakby zucila kosci by sie wznocnily po leczeniu - no ale cuz ja jej nie zmusze
aniaw
sorry za pytanie pisalas o tym wczesniej - dopiero teraz znalazlam Twoja pierwsza wypowiedz - wiesz co znam duzo kobitek ktore mialy usuwane wezly chlonne i nie mialy takiego problemu - hmm... a moze te krwiaki poprostu naciskaja gdzies na nerwy i trzeba poczekac az znikna ? szczerze nigdy jeszcze nie slyszalam o takim problemie po takiej operacji (nawet przy usinieciu wezlow z szyji) tak jak mowisz porobisz badania i zobaczysz czym to jest spowodowane - moze tylko jakas mala rehabilitacja bedzie potrzebna - co do moich 3 latek - jestem pewna ze za 3 latka napiszesz dla nas ze jestes zdrowa jak ryba :)
witam kobitki
wlasnie mijaja mi 3 latka jak pozbylam sie tego cholerstwa :)