Ostatnie odpowiedzi na forum
gienek
nie mysle o swojej chorobie :) no tylko jak ide na kontrole (wyniki mam idealne lekarz mowi ze nie da sie miec lepszych)
jestem pewna ze w maju wszystko bedzie u Ciebie dobrze :)
mama
ja niestety Ci nie pomoge :/ leczylam sie gdzie indziej
co do tego co napisalas mialam podobnie przed operacja nie wiedzialam ze mialam raka lekarza radzila mi wyciac cala tarczyce ale decyzje pozostawile dla mnie - odrazu sie zgodzilam :) po operacji okazalo sie ze mialam pare guzkow ale tylko jeden byl zlosliwy (moze zebym sie nie zdecydowala inne tez by sie zezloscily)
bania
masz racje :) kazdego dnia jest coraz lepiej :)
na poczatku kazdy mi mowil ze bedzie coraz lepiej ale ja w to nie wierzylam bylam tak zalamana ze myslalam ze bedzie juz tak do konca mojego zycia :/
po roku bylo coraz lepiej lekarz tlumaczyla mi cierpliwie ze wszystko bedzie dobrze :) ze juz jest po wszystkim i ze jest prawie pewna ze mi nie wroci :)
dzisiaj juz jest super wiem ze bedzie dobrze ze jestem zdrowa i ze juz tak zostanie :) :)
inma
zoperuja i bedziesz miala z glowy :) guzek jest spory i trzeba usunac zeby nie udziskal na tchawice :)
inma
spokojnie mysle ze u Ciebie to nie bedzie rak :) czasami ma sie guzy lagodne ktore poprostu rosna. moja mama ma takie od 18-19 lat
to ze czujesz cos w gardle to moze byc od nerwow ja tak mam :/ chodzialam nawet z tym do lekarza i wsadzali mi kamerke przez nos do gardla. lekarz powiedzial mi ze uczucie guli w gardle i problem z przelykaniem to nerwy
mysle ze Twoj guz nawet jak jest lagodny zostanie usuniety bo jest juz spory
guzki tarczycowe sa dziedziczne ale nie wszystkie- zalezy jakiego guza sie ma/ mialo :)
kinia
to normalne ze teraz jestes przerarzona. zbliza sie leczenie i kazda z nas zastanawiala sie jak bedzie wygladalo i takie tam. zobaczys po jodzie napewno sie uspokoisz i podejdziesz do tego inaczej :)
rozumiem Cie bardzo dobrze pamietam jak ja bylam przerazona tym wszystkim a okazalo sie ze to wcale nie jest takie straszne :) czas tez bardzooooo szybko minal
kinia
czyli guz nie byl duzy na poczatku wiec nie mysle ze mocno urosl. w ciazy guzy rosna szybciej no ale bez przesady :)
nie martw sie ze operacja trwala dlugo to nie znaczy ze guz byl duzy :) tylko ze byli ostrorzni :)
moja operacja miala trwac od 2 do 4 godzin a wyobraz sobie ze trwala 7.5 godziny !!!!!!!!!!!!! moja mama narzeczony i brak umierali ze strachu w poczekalni - mysleli ze cos sie stalo !!! po operacji sama hirurg wyszla do mojej rodziny i powiedziala ze operacja trwala tyle czesu bo musili byc bardzo ostrorzni okazalo sie ze mam bardzooooo duzo zyl w szyji i musieli na nie uwarzac :) po operacji okazalo sie ze guz mial 2.5 cm wiec nie byl ani duzy ani maly
pamietaj dwa tygonie mina bardzoooo szybko :) i bedziesz mogla dalej cieszyc cie corunia :) a co najwazniejsze bedziesz zdrowa :)
duzo kobiet jest w takiej wytuacji co Ty ale wiedza ze musza rozstac sie z dzieckiem na jakis czas dla ich dobra i dobra dziecka :)
ja znam dziewczyne co miala przerzuty i jeden jod sobie z nimi poradzil :) (przerzuty miala na wezly) lekarze mowia ze przy diagnozie przerzuty na wezly nie wplywaja na rokowania
a pozatym przeciez nie wiadomo czy wogole masz przerzuty
zapomnialam dodac ze na usg lekarz widziala dwa guzy po 3 cm a po ooperacji okazalo sie ze tylko jeden byl rakowy
kasia84
guz tarczycy uaktywnia sie w ciazy. bardzo duzo kobiet ktore ma raka tarczycy i nie ma o tym pojecia jak zachodzi w ciaze dowiaduje sie o guzach.
wszystko bedzie dobrze nie martwcie sie dziewczynki :)