Ostatnie odpowiedzi na forum
hmm.. to jeszcze nie musi osznaczac nawrot choroby. znam dziewczyne ktorej podwyrzszaja sie markety (niewiadomo dlaczego)
no ale napewno trzeba to sprawdzic
dziewczyny nie uwierzycie zareczylam sie !!!!! jestem przeszczesliwa !!! :) :) :)
aha jestem pewna ze u niej wszytko ok :)
kochane moje kobitki :)
z okazji świąt Wielkanocnych dużo radości, której moc przesłoni troski codzienności. Miłej atmosfery oraz mokrego dyngusa :)
mam nadzieje ze swieta spedzicie w miles atmosferze :)
kasia
wow co ma maz !!!!! jestem w szoku jak mozna cos takiego mowic przy zonie !!!!!!!! (wogole jak mozna cos takiego mowic) powiedzialabym mu pare milych slow !!!!! nie wiesz co teraz z ta kobieta ?
kasia
zazdroszcze Ci takiego nastawienia :) ja to panikara jestem :)
teraz juz jest dobrze wierze ze rak mi nie wroci :) czasami jak cos mnie boli przejdzie mi przez mysl ze to moze..... ale wmawiam sobie ze to nic zlego
chcialabym miec takie nastawienie jak Ty :) znam kobiete po raku piersi ktora wogole nie przejela sie choroba :) zawsze byla usmiechnieta i radosna :) teraz jest zdrowa :)
ja teraz to tylko na kontroli sie stresuje i jak odbieram wyniki :) i powiem ze z roku na rok coraz mniej o tym wszystkim mysle i jestem spokojniejsza :)
wogole to jestem panikara nie tylko temu ze bylam chora ale i przejmuje sie czesto duperelami
pozdrawiam
monia
pewnie ze nie zanudzasz :) zgadzam sie z Toba w 100% :)
ja po diagnozie przez rok nie moglam dojsc do siebie :( rodzina juz nawet ''delikatnie'' namawiala mnie na wizyte u psychologa bo uwarzali ze rok to zadlugo zeby czlowiek byl zalamany
raka pokonalam bardzo szybko bo w 3 miesiace ale mysl ze to moze wrocic nie opuszczala mnie :/ moja lekarz bardzooooooo mi w tym wszystkim pomogla :) dzieki niej i forum podnioslam sie z tego wszystkiego :)
lekarz przekonuje mnie ze rak juz pewnie nie wroci bo wyniki caly czas mam idealne mowi ze teraz mam 0.5% szansy na nawrot choroby
teraz juz wiem ze rak to nie wyrok :)
po diagnozie dopiero przekonalam sie ile tak naprawde ludzi choruje na raka (nigdy nie zwracalam tak na to uwagi) i wiem ze bardzoooo duzo ludzi wychodzi z tego i zyje normalnie :)
nawet dowiedzialam sie ze mam w rodzinie dwie dziewczyny ktore sa po tym raku co ja a wczesniej nie mialam o tym pojecia ! (jedna z nich jest juz po chorobie 6 latek- urodzila dosyc niedawno zdrowa coreczke) druga tez juz sporo :)
i tak jak ja zdecydowaly one ze nikomu nie powiedza o chorobie (tylko najblizszej rodzinie- temu nie wiedzialam ze byly chore) dopiero jak dowiedzialy sie ze zachorowalam zaskoczyly mnie i powiedzialy ze przechodzily to samo :)
jakbardziej zafascynowana jestem kobieta ktora jest po raku 50 lat !!!!!! nie miala ani razu nawrotu choroby (miala zaawansowanego raka piersi) teraz jest 80-paro letnia babunia :)
hehe masz racje :)
ale powiem Ci ze jak mnie te kosci tak bolaly to poszlam odrazu do lekarza (bol byl dosyc silny) okazalo sie ze mam niedobor witaminy D a bylam pewna ze to rak
teraz co dwa tygodnie biore witamine D i bol kosci mam tylko na zmiane pogody (bol jest bardzoooo maly)
my po chorobie nowotworowej na kazdy bol bedziemy reagowaly ze strachem :/ ale takie bole sa normalne kazdy czlowiek ma jakis bol :)
jak nie jedno to drugie boli i to jest normalne u czlowieka :) nie ma nikogo kto jest otporny na takie cos :) kazdego co jakis czas cos boli :)
agasia
wszystko bedzie dobrze :)
nawet nie wiesz ile ja razy myslalam ze choroba mnie wrocila bo tak zle sie czulam :/
kiedys przez miesiac bolaly mnie kosci bylam pewna ze to rak :/ poszlam na kontrole i wyniki mialam idealne :)
czesto mialam tak ze wydawalo mi sie ze mam nawrot choroby :/ ale zawsze okazywalo sie ze nie :)
czasami czlowiek czuje sie bardzo zle nie temu ze ma nawrot choroby tylko z innych powodow :)
bania
mnie wielkie przygotowania omina w tym roku bo jade na swieta do rodzinki :)
dobrze sie juz czujesz sie lepiej :)
agasia
jak ta mu Ciebie wszystko ?