Ostatnie odpowiedzi na forum
Nie mam innego wyjścia - wczoraj, na moje stwierdzenie, że ja nie jestem chora tylko jestem tymczasowym przystankiem dla niechcianego gościa, sąsiadka pokiwała głową i ze śmiechem poszła do domu.
Chyba na obecną chwilę obawiam się najbardziej mojego "odstawienia" na boczny tor - żyję do tej pory dość ciekawie i intensywnie - wydaje mi się, że moje życie po zabiegu podzieli się na życie przed i życie po.......ze służbą zdrowia na stałe w tle. Trudne to wszystko jest, ale macie racje, jesteśmy silne babki:)))
Bardzo dziękuję Wam za słowa otuchy:)) Trzymam się , przynajmniej się staram - wczoraj byłam na konsultacji internistycznej, został mi anestezjolog i już ustalenie daty zabiegu.
Kurczę - z tego co widzę, to obawiam się chwil już po zabiegu, jak bardzo będę "niemrawa" - prawa ręka - w ogóle jak to wszystko będzie wyglądało. No cóż, mam nadzieję, że będzie dobrze, ze podołam tym wszystkim nakazom, zakazom, zaleceniom, ćwiczeniom itp.
A poza tym - już nie jestem sama - mam Was:)))
Dzień dobry!!!
Jestem nowa - od 07.01. mam zdiagnozowanego guza/raka w prawej piersi. Jestem po badaniach, jutro idę na konsultację internistyczną, 3-go marca mam konsultację anestezjologiczną, a potem mam się spotkać z ordynatorem i ustalić ostatecznie termin operacji - mam mieć mastektomię całkowitą i chyba wraz z usunięciem węzłów chłonnych.
Mam mnóstwo pytań i prośbę o wsparcie od Was - będzie mi raźniej:)))