Ostatnie odpowiedzi na forum
Kochana Madziu , czekaj spokojnie , bo nerwy nic nie dadza , wiem , ze to trudne , ale pomysl sobie , ze nerwami nic nie wskurasz a tylko sobie zaszkodzisz. Pisze to nie po to aby sie wymadrzac , ale po to abys te dwa tygodnie czekania ,nie myslala ciagle o tym .Pomysl sobie tak , co ma byc to bedzie , ale ja jestem silna i dam sobie z tym rade. A zaraz wcale nie musi byc to najgorsze , a gdyby nawet , to popatrz ile nas tu jest wyleczonych okazow , glowa do gory i pamietaj rak to nie wyrok , wiem co mowie .
Jest dobrze i bedzie :)))
U mnie wszystko ok , czuje sie naprawde dobrze , zarowno psychicznie i fizycznie , sa chwile , ze zapominam o raku , dziwie sie sobie , ze tak dobrze to wszystko znosze , ale nie mam na co narzekac , mam kochajacego meza , no i corcia znowu do mnie przyjechala , wiec dwa tygodnie , ktore bedzie ze mna wykorzystam maksymalnie .
A tak , bo z nim czuje sie bezpieczniej , hi hi , a przyjaciol nigdy dosc
Tamos to nasz przyjaciel , ja rowniez mam jeszcze 4 lata brania :)
Oj kochana , nastroj wspanialy , bo przyjezdza corka , w sobote juz bedzie u mnie i zostanie na dwa tygodnie , :)
A musze jeszcze powiedziec , ze wloski mi rosna , juz jak sie przyjze z tylu , to ladnie wygladaja i jest ich wiecej , oraz nadal sie kreca , ale grzywka jest prosta , wiec sama ja dokrecam
No to rybenka trzymam kciuki
goya , ja nie uzywalam niczego , ale skoro lekarz radzi :)
Tokati , to wszystko minie , czlowiek jednak przyzwyczaja sie do choroby i po prostu z nia zyje , mnie tez tak jak tobie wydawalo sie , ze to sen , ze to nie moze byc prawda , ale juz dojrzalam teraz do tej mysli o raku i nie jest juz on dla mnie takim udreczeniem jak na poczatku.
Trzymaj sie z czasem bedzie tylko lepiej . Pozdrawiam
Tak ,w ogrodku , czeka duzo pracy , ale powolutku sobie tam pracuje i odpoczywam zarazem :)