njolanta40, Wygrał

od 2012-03-14

ilość postów: 471

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

11 lat temu
Dzieki dziewczyny , ja mimo wszystko jestem jednak dobrej mysli. Ona , kciuki masz zapewnione :)

Rak piersi

11 lat temu
Ja rownierz mam badania za tydzien i sie troszke obawiam , moze dlatego , ze to sa moje pierwsze..........

I co dalej?

11 lat temu
I tak trzymaj , sikoreczka !!!!!!

Rak piersi

11 lat temu
Uli , jesli ograniczasz palenie , to bardzo dobrze , ja musze Ci powiedziec , ze rowniez pale i nie moge przestac , powiem wiecej , jak dowiedzialam sie o chorobie , to ani myslalam przestac palic , bo uwazalam , ze to nie najlepszy czas na skonczenie z nalogiem , no ale to jest moje zdanie , natomiast jesli bardzo chcesz przestac to silna wola wystarczy , ja nie chce przestac i dlatego pale.

Rak piersi

11 lat temu
Ech , no pastele oczywiscie , mialam swoj taki mysi , to musialam cos z tym zrobic hi hi.

Rak piersi

11 lat temu
Moje wloski coraz dluzsze , brwi i rzesy takze , rzesy to nawet dluzsze jak kiedys , wiec maluje je z przyjemnoscia.
I chociaz wloski rosna , to i tak sa jeszcze za krotkie jak na moj gust.

Rak piersi

11 lat temu
Ogolnie dosc szybko dochodzi sie do siebie , ale tez nie nalezy oczekiwac cudow , mama swoje musi przejsc i po swojemu , mnie np. byla potrzebna pomoc , zaraz po operacji , nie moglam sie sama ubrac i ciezko mi bylo sie samej umyc , ale z dnia na dzien , te przeszkody mijaly i bylo coraz lepiej . No i bardzo wazna jest psychika mamy , trzeba wierzyc , ze bedzie wszystko dobrze i mamie to powtarzac .

Jestem z tym sama

11 lat temu
Oj prawda , Rybenka , ja juz planuje nastepny wyjazd , ale samolotem , chociaz na tydzien , najlepiej w lato. Chociaz bociany dane mi bylo zobaczyc , wiec wiosne poczulam .

Rak piersi

11 lat temu
Goya , no widzisz , nie jest tak zle , oczywiscie ma prawo Cie wszystko bolec , toc to wszystko swierzutkie , ale da sie wytrzymac . Widze , ze masz palera i tak trzymaj , tylko do przodu . Pozdrawiam.

Jestem z tym sama

11 lat temu
Witajcie , jestem juz na wyspach.
Akurat jak przyjechalam do Polski , to zaczynalo sie robic cieplutko , bylo swietnie , ale co dobre to i szybko sie konczy.
Ale swoja droga to musze przyznac , ze umeczylam sie ta goscina , przyjechalam strasznie wymordowana , ale szczesliwa.
Teraz odpoczywam, od tego gwaru , nie bylo dnia abym w Polsce gdzies nie byla , no i cala rodzinke odwiedzic , to tez nie lada wyzwanie. Jak przyjechalam , to juz czekaly na mnie listy na badania kontrolne , to mnie szybko przywolalo na ziemie, mam na 14 maja , wiec teraz tylko odpoczynek i relax. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.