Ostatnie odpowiedzi na forum
Woila_79 - jak się córka czuje???
Kasblo - Potwierdzić ostrą białaczke może tylko lekarz na podstawie badania szpiku.
Ja miałam potworną anemie i 140 tys leukocytów i okazało się, że to przewlekła białaczka.
Trzeba niestety poczekać parę dni na wyniki.
Retyja - no bardzo mi miło, że będziesz o mnie myśleć, nawet jak będziesz w kibelku hahahahahaha Ważne aby działała pokrzywa!
Ja już w niedziele zerwałam i już piję. Jest bardzo fajnie! Po zaparzeniu tak widelcem ją dźgam aby więcej soku puściła.
Zapomniałam tylko nazrywać liści porzeczek i malin. Ale w sobotę tam znowu jade.
Nadmiar pokrzywy suszę na klamce od okna. Na klamkach od drzwi. Związuje gumką i zawiązuje wstążkę. Nie mam gdzie. Ja i tak mam wiecznie pootwierane okna to ona sobie tak schnie w przeciągu lekkim.
Niestety Mariolka ale masz racje.
Walka w kuchni po lodówce była okropna. Ściany puste, wkręcić się gdzieś to koszmar. Wczoraj o północy skończyłam sprzątać. Padłam
Dziś mam ręce pozrywane, nie mam siły na nic. Dobrze, że mam obiad bo nie ugotuje dziś nic nawet ;( ;( ;(
W sobote idę na urodziny pod chmurką i obiecałam sałatkę zrobić i szaszłyczki wegetariańskie, to i zdjątka nowe będą
Ja w końcu oddałam krew na mutację tego cholernego genu i od kilku dni nie sypiam. Nie wiem, ze strachu?
Joka - Ty też masz działkę? A ja tak plewić bym chciała!!!
A jak się teraz czujesz?? Praca na działce Ci pomaga???
Moni - to już w miare czujesz się na siłach że wracasz do pracy???
Tak, zdaje sobie sprawę, że jak człowiek nie ma ochoty na jedzenie, to co mu w głowie jakieś liczenie ;( ;( ;( smutne to ale prawdziwe
Trzymaj się zdrowo!!! Pozdrawiam cieplutko
Witajcie kochane
Walczyłam w kuchni z remontem po popsuciu lodówki, masakra jakaś ale już jestem :D
Wiola 79 - witaj.
Bardzo mi przykro z powodu choroby córeczki.
Jeśli stwierdzili PBS to na pewno wszystko będzie dobrze!
Skutki uboczne są bardzo różne w zależności od człowieka i innych chorób.
Twoja córeczka jest młoda, silna, nie musi mieć skutków ubocznych!
Hydroxymocznik jest silnym lekiem, to agresywna chemioterapia, na pewno będzie potrzeba Córce dieta lekka i zbilansowana, która Ją wzmocni!!!
Ale po zmianie leku będzie już coraz lepiej!
Życzę Wam dużo dużo siły!!!!
Madzialenko - jak miło <3 <3 <3 <3 <3
Byłam w piątek w naszym szpitalu. Cisza taka i pustki ale na wszelki wypadek zaglądałam czy nie ma Cię pod gabinetem dr E.
I masz bardzo dobry pomysł - powiem lekarzowi aby studenci na forum zaglądali!!!