Walczę i wspieram
od 2015-10-14
ilość postów: 1583
Walczę i wspieram
Joka - teraz do Warszawy też można jechać z osobą towarzyszącą. Ja jade z mężem, bo jednak sama taki kawał drogi nie daję rady
K5555 - cała przyjemność po mojej stronie :) po ponad 11 latach choroby ma się swoje patenty :)
Moni - podrzucić mogę Ci bluzkę?? Falbanke chciałabym przyszyć :)
K5555 - ja zmieniłam swoją dietę. Dbałam o natłuszczenie organizmu od środka. Mówie oczywiście o dobrych tłuszczach. Lekkie sałatki z dużą ilością oliwy, do zupy wlewałam olej lniany lub olej z pestek dyni. Do tego chrupałam orzechy włoskie i pestki dyni. Pomagało.
Misiek..... to z czystej troski 😊 Nie można tak walić prosto z mostu. Po co sugerować. Poza tym skutki uboczne dotyczyły mojej osoby, co nie oznacza, że coś się z Tobą będzie działo.
Kochani - co do wyjazdu na spotkanie!!!
Piszcie piszcie do mnie swoje pytania - zagadnienia. Może będzie czas aby zaczepić profesora i zadawać mu konkretne pytania w spr PBL!!!!!!!!!!!!! Zagrodzę mu drogę i nie wyjdzie dopóki nie odpowie.
Będzie też psychoonkolog to tez mogę pytac i pytać.
Monia. Zazdroszczę talentu z szyciem!!! Mam tyle ciuchów które chciałabym przerobić, (znalazłam boską pasmanterie) coś doszyć, przeszyć, ale maszyny brak a i talentu brak :(
Ja po świętach radosna, że odpoczęłam. Aczkolwiek z tyłu głowy mam cały czas termin szpitala kardio. mam znowu wodę w osierdziu i nie ma zmiłuj musze się położyć na cewniowanie serca. Boże jak tego nienawidzę. Leżysz przytomna na stole, lekarka włazi w serce i trzyma tam balon i pyta z uśmiechem co tam jak tam. No bardzo śmieszne
Moni - to to już instrukcję obsługi jak się zapisac masz. bardzo się cieszę że się spotkamy!!!!!
Basia!!! Uważaj z siemnieniem lnianym. On okleja ścianki żołądka i może powodować złe wchłanianie leku. Ja miałam zakaz stosowania siemienia lnianego. Lekarz pozwolił mi pic dopiero 5 godzin po zjedzeniu tabletki.