Walczę i wspieram
od 2015-10-14
ilość postów: 1583
Walczę i wspieram
Dziękuję kochani za te słowa!!! Powoli obrzęk robi się na rece ale mogę jeść!!! To taka radość że mogę jeść, że nie macie pojęcia jak się ciesze!!!
mam takie piękne pomidorki na działce
A Monia to zatoki nie ma mieć na jesień??
Dzień Dobry. Dziękuję, od wczoraj jakoś wróciłam do żywych. Zjadłam nawet dwa posiłki, wypiłam herbate, to sukces dla mnie wielki. Dziś nawet zjadłam śniadanie. Koło południa ale i tak się liczy.
A dziś odważyłam się jechać na działke, bo jednak pompa bardzo mnie ogranicza w życiu.
Posiałam nasturcję, bratki i stokrotki aby mieć piękne kwiatki do ozdabiania sałatek. Pierwszy kwiatek już jest, ale nie miałam sumienia go zrywać
Moja odskocznia to ta działka
Witajcie kochani
Bardzo dziękuję za te wszystkie dobre słowa. Nawet nie wiecie jak to bardzo pomaga.
Niestety ale skutki uboczne po pompie są nie do opisania. A ból jest okropny. Brak snu, brak jedzenia, biegunki i inne rzeczy o których nie wolno pisać…. Zaproponowano mi przekłucie się w udo, bo tam jest tłuszcz, ale dostałam dreszczy, gorączki a lek jakby sparzył mi nogę (lek mój zawiera kwas solny) Przez tydzień nie spałam, jadłam tylko lody. Jestem gorzej wymęczona niż po pierwszej agresywnej chemii.
Musiałam przebić się ponownie w rękę.
Wczoraj w miarę obyło się bez bólu, spałam cały dzień. Dziś udało mi się na działke pojechać, aby nie oszaleć w domu.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!!!!!!
Nie mam sił na to wszystko. Nie mogę oddychać i ...... sama już nie wiem
Nie mam sił na to wszystko. Nie mogę oddychać i ...... sama już nie wiem