Ostatnie odpowiedzi na forum
Bożenko
Ja nie wiem czy w sprawie Tasigmy jestem w jakimś programie. Ide do lekarza, on daje mi trzy recepty - trzy bo na każdy miesiąc (ja widuję się z lekarzem co kwartał) Ale nigdy się nie interesowałam czy to jakiś program czy coś z NFZu.
Co do renty - to nie miałam problemu. Ale mój stan jest naprawdę poważny, choroba cały czas sukcesywnie postępuje, wyniki mam przekroczone dziesięciokrotnie i nawet w wielu sprawach nie jestem samodzielna. W sprawach kardiologicznych jestem zakwalifikowana do III klasy, a IV klasa to już oznacza koniec. Więc dlatego dostałam tą rentę.
Dziękuję Asiak! Również bądźcie zdrowi!
Dora1119 - tak, tak, moczopędne potrafią wypłukiwać minerały. Ale na szczęście nie u wszystkich. Ja muszę ze wzg na serce brać furosemid i od 3 lat jadam go regularnie. Magnezu mi w ogóle nie wypłukuje, tylko potas. Ja nie lubię brać dodatkowych leków i codziennie jadam sałatki z banana, awokado i kiwi i potas rośnie jak na drożdżach :D :D :D :D :D
Asiak922 - znam koleżankę która leczy się ze mną od 9 lat i też ma podobne wyniki. Jakiś MMR oporny, spaść nie chce, ale na szczęście Ona żyje i ma się dobrze. Nic więcej nie mogę powiedzieć na ten temat, bo po prostu nie wiem. Trzymajcie się!!
Hej Bożenko
Ja jem Tasignę i też mam bardzo poważne problemy kardiologiczne, do tego stopnia, że mam I grupę inwalidzką. Ale w moim przypadku nie mam co innego brać, bo dazatynib o mało mnie nie zabił.
Nie to żebym Cie straszyła, ale uważam, że powinnaś to wiedzieć, aby móc się częściej kontrolować aby nie doszło do tragedii, jaką ja 3 lata temu przeszłam.
Uważaj na siebie i wymuszaj często usg serca!!!!
Dora1119 - a miałaś usg nerek?? Badanie moczu?? Nie ma w moczu białka? Szczawianów wapnia?
Piszę, bo tydzień temu mojej koleżance wyszło, że ma w moczu szczawiany i nerki za zaczopowane i nie siusia po furosemidzie jak szalona. Bo ja po tej tabletce biegam często.
Wiecie, ja jem żelazo w tabletkach, ale na mnie nie działa zatrzymująco. Kupuje żelazo dla kobiet w ciąży, Hella Ferr i jest super. No ale oczywiście każdy inaczej reaguje.
Mój dietetyk namawia mnie cały czas abym przeczytała książkę o której wyżej pisze Martulenka07. Tak więc trzeba ją przeczytać.
Poza tym ja już od ponad dwóch miesięcy nie jem glutenu i żałuje że parę lat temu go nie odstawiłam. Człowiek czuje się taki lekki, ale najedzony!!!
Ja zamówiłam sobie w końcu książkę prof. Tombaka. Na początku choroby bardzo mi pomogła ta książka. Pożyczyłam koleżance i nie wróciła do mnie, więc znowu ją kupuje.
Ja osłonowe biorę Controloc. Gastrolog powiedziała, że ma najmniej chemii. Ja generalnie nie lubię jadać dodatkowych leków, dlatego na wszelki wypadek dbając o potas - codziennie rano piję koktajl - mielę blenderem banana i mieszam z maślanką.
Tętno - 220!! Wow!!!
Oj tak, wiosna sprawia, że ciśnienie spada, tętno też :D :D :D :D a jak ptaszki zaćwierkaj, to już raduje się serce i dusza :D :D :D
Wiecie, po latach choroby powinnam się do pewnych rzeczy przyzwyczaić, ale ciągle mnie coś zaskakuje. No choćby z Twoim żołądkiem Ajkarmazyn - to że się nie buntuje przy leku. Ja przeżywałam tragedie!! Ciągły ból, pieczenie. Gliwek nie miał litości dla mojego żołądka. Nabawiłam się takiego potwornego zapalenia żołądka, że sama dieta już nie wystarczyła. Od lat biorę leki osłonowe!!!
A z ty sercem też miałam przy gliweku takie kołatania. I też niby wszystko było dobrze, a jednak mi to przeszkadzało. Ale zaczęłam jeść magnez i potas i się uspokoiło. Lekarka mówiła, że to nie wina gliweku, ale o dziwo jak zmienili mi lek na tasigmę, to kołatania ustały.
Dzień Dobry Wszystkim!!!! Czy u Was też już wiosna??? Do Wrocławia zawitało słońce!!!!! Krokusy w parku większe!!! Pięknie!! Normalnie pięknie!!!!