nala123, Wygrał

od 2015-10-14

ilość postów: 1583

Walczę i wspieram

Ostatnie odpowiedzi na forum

Kaziu, Kazik, Kazimierz Dolny - sprawozdanie :)

8 lat temu
Idąc do miasta trzeba było pokonać kilka schodków, ale spacer w takim lasku był bardzo miły :D

Kaziu, Kazik, Kazimierz Dolny - sprawozdanie :)

8 lat temu
W czwartek przyjechałam ze swoją rodziną. Byliśmy sami. Oczekiwaliśmy dopiero zjazdu forumkowiczów. To zdjęcie - pierwszy toast wzniesiony herbatą ziołową - za Wsze zdrówko :D

Kaziu, Kazik, Kazimierz Dolny - sprawozdanie :)

8 lat temu
W czwartek przyjechałam ze swoją rodziną. Byliśmy sami. Oczekiwaliśmy dopiero zjazdu forumkowiczów. To zdjęcie - pierwszy toast wzniesiony herbatą ziołową - za Wsze zdrówko :D

Kaziu, Kazik, Kazimierz Dolny - sprawozdanie :)

8 lat temu
Cisza, spokój, las, żadnych samochodów, ćwierkające ptaszki - raj dla takiego mieszczucha jak ja :D A co ważne - do Ryneczku raptem chyba 5 min spacerkiem :D

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Witaj Jadwiga. Dziękuję za info. Ja paradoksalnie mam super zdrowy żołądek! gastrolog aż uwierzyć nie mogła! Niestety to leki kardio mają takie działanie.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Retyja - dziękuję bardzo, w połowie maja będę u hematologa to zapytam. Tylko, że u mnie akurat leki hematologiczne nic złego nie robią. Moje leki kardiologiczne sieją spustoszenie, a nie ma już na co zmienić.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Dora, dziękuje bardzo!!! To bardzo miłe słowa!!!! Jadę w weekend do Niemiec do siostrzenicy. Nie powinnam jechać tak daleko, ale siedzieć w złotej klatce... Siostrzenica jest zwariowana i pełna życia, więc wrócę z dobrym humorem, potem wyjazd do Kazimierza ..... Poprawię się :D :D :D <3

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Jadwigap- tak, przyznam, że ja też opuszczam tabletki. Nie jestem z tego dumna ale czasami już nie mogę. Zwłaszcza, że moja druga choroba daje mi w kość. Ja ze względu na to, że jestem chuda jadam w jeden miesiąc tylko 400g Tasigmy na dobe, w kolejny miesiąc 600 tasigmy. I jak mam ten miesiąc 600g to czasami odpuszczam. Zwłaszcza jak idę na urodziny i pije dużo cydru. Tak wiem, pić nie wolno, ale od czasu pogorszenia się mojej drugiej choroby to już mam to gdzieś. Już kilka lat temu zaczęłam tak robić - że co drugi miesiąc odpuszczałam dawke. Przypadkiem moja chora koleżanka z Łodzi powiedziała mi, że oni dostają 30 tabletek leku, więc w miesiącu który ma 31 dni nie mają już tabletki i tym samym co drugi miesiąc nie je tabletki. Po tylu latach choroby ja po prostu już nie mogę wytrzymać. Ten reżim mnie czasami wykańcza!! Zwłaszcza, że przy tasigmie trzeba się pilnować - dwie godz przed tabletką nie wolno nic jeść i godzinę po tabletce też masz zakaz jedzenia.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Retyja - ja też wiele lat temu brałam udział w badaniu klinicznym i też musiałam się rozliczać ze wszystkiego. Oddawać puste pudełko i tabletki które mi zostały.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Odłączyć od smyczy??? Marzy Ci się odstawienie leku? :D :D :D Jak będziesz miała w MMR dwa zera po przecinku to eksperymentalnie jest to możliwe. Przynajmniej we Wrocławiu. :D :D :D