Ostatnie odpowiedzi na forum
Rowniez zycze wszystkim wesolych i pogodnych swiat!!! :) pozdrawiam
p.s. Uwazam,ze powinny byc organizowane grupy wsparcia w takich momentach,poniewaz nie kazdy ma dostep do internetu i nie kazdy wierzy w takie fora internetowe. Ja bardzo chetnie pomoglabym ludziom z mojej miejscowaosci i okolicy, jezeli by tego potrzebowali.
Witam wszystkich! Juz kilka razy bylam i pisalam na tym forum. W listopadzie bylam na jodzie w Gliwicach. Na chwile obecna zyje spokojnie, bez martwienia sie co bedzie dalej. Jednym slowe jestem wyleczona (jezeli mozna tak powiedziec). Troche z innej beczki. Moja "przygoda" z rakiem trwala 2 lata. Ostatnio tak sobie myslam co przeszlam, ilu lekarzy odwiedzilam, ile razy bylam w szpitalu, jak sie czulam gdy dowiedzialam sie,ze mam raka. Przypominajac sobie przeszlosc to tak jak bym opowiadala zycie innej osoby. Dopiero teraz uswiadomilam sobie jak powaznie bylam chora i ile sily fizycznej i psychicznej moze miec w sobie czlowiek. Mialam chwile zalamania i nie bylo latwo,ale to i tak nic. Wszystko da sie przetrwac. Kazdy ma w sobie tyle woli walki i sily,ze nawet zadny rak nie jest w stanie nas pokonac.
Mam nadzieje,ze nie zanudzam i mnie rozumiecie. Pisze o tym, poniewaz czytam i slysze jak ludzie sie zalamuja gdy slysza,ze sa chorzy. Rozumiem ich,ale nie rozumiem gdy sie poddaja.
Pozdrawiam was wszystkich serdecznie. :)))
Czy ktos moze mi dokladnie opisac jak wyglada jodoterapia w Gliwicach?
Po to sa te panie przy telefonach. Czasami jednak niestety one o tym zapominaja :(
Przy rejstracji telefonicznej (gliwice) pani powiedzialam mi,ze musze przeslac szkielka miesiac przed terminem wizyty. W tym czasie badaja probki jeszcze raz. Nie wiem jak to jest w zgierzu,ale widze,ze kazdy szpital ma wlasne zasady. Jak nie jestem czegos pewna to dzwonie do nich tyle razy ile trzeba.
na borowskiej. moj syn ma 4 lata a corka 17 miesiecy
Obie operacje mialam we wroclawiu. Po pierwszej operacji nie bylo problemu. Teraz czekam na decyzje kierownika szpitala o wypozyczenie szkielek. Moze i posniechu nie ma,ale ja mam dwoje malych dzieci. Ja poprostu chce miec spokoj.
paulina1983 ja mialam podobna sytuacje,z tym ze moj guz byl wyczuwalny pod dotykiem. lekarz skierowal mnie na biopsje. biopsja oczywiscie niczego nie wykazala. moj lekarz powiedzial mi,ze bezpieczniej bedzie jezeli wytne guza razem z platem,w ktorym on sie znajduje. powiedzial,ze biopsje nie zawsze wykaza raka. bardzo nalegal,zebym jak najszybciej zglosila sie do szpitala. jestem jemu bardzo za to wdzieczna. okazalo sie,ze mam raka pecherzykowatego z naciekami do naczyn krwionosnych. im wczesniej tym lepiej.
swojego guza wykrylam po drugim porodzie,wiec moze cos w tym jest,ze ciaza przyspiesza rosniecie guzow.
mam pytanie. czy ktos mi moze powiedziec jak dlugo czeka sie na jodoterapie w gliwicach?
zaczynam sie troche martwic. stwierdzono u mnie raka w styczniu tego roku. druga operacje mialam w maju. i do tej pory nic. do tego mam jeszcze problemy z wypozyczeniem szkielek ze szpitala we wroclawiu. w skrocie to mozna umrzec przy telefonie ;)
Ja nie tyje,ale nie moge schudnac. Dawke bede miala jeszcze wieksza, Stopniowa mi ja zwiekszaja poniewaz tsh mam wysokie. Miesiac temu mialam 18,89 Moze potrzebuje poprostu czasu zeby moj ogranizm sie dostosowal. Narazie moge czekac,nie objadac sie i dalej duzo sie ruszac. pozdrawiam
Witam! Troche zmienie temat ale dla mnie to wazne. Czy przy raku tarczycy i przy lekach ktos z was ma problemy z nadwaga? Moj lekarz twierdzi ze to nie ma nic wspolnego z moja choroba. Zwalaja to rowniez na to ze 1,5 roku temu urodzilam dzecko i to po ciazy. Na to co jem i ile, dodajac do tego ruch (jestem caly czas w biegu i nie ma dnia bez spaceru) to powinnam juz dojsc do siebie. Obecnie biore euthyrox 150. Po tej dawce mam silne kolatania serca,ale znowu mam spokuj ze stawami. Ogolnie jestem slaba, mam dusznosci. Jak narazie najbardziej dokucza mi otylosc. Jezeli wiecie cos na ten temat to prosze o porade.