Ostatnie odpowiedzi na forum
Moj guz byl juz duzy i wyczuwalny pod palcami. Nie bolal ale przeszkadzal. Moj endo dal mi skierowanie do szpitala na operacje. I on i pozniej chirurg zapewniali mnie ze to nic takiego.
Ciezko tak powiedziec co czeka ciebie. Wiem ze sa rozne rodzaje guzkow. I tak jak juz wspomnialam z niegroznymi guzkami mozna zyc.
Narazie sie nie martw na zapas. Zrob biopsje i spokojnie czekaj.
Ja na wyniki biopsji czekalam 2tygodnie. Musisz wiedziec,ze wynik bopsji moze nic nie wykazac. Ja tez mialam biopsje i nic nie pokazala. Dopiero po badaniach histopatologicznych dowiedzialam sie ze to rak. Nie martw sie jednak na zapas,poniewaz znam osoby ktore zyja z takimi guzkami i nic im nie jest.. Jezeli chodzi o sama biopsje to nic przyjemnego,ale nie boli. Ja czulam poprostu okropny dyskomfort. Wszystko da sie zniesc. Nie radze sie sugerowac statystykami. Moj chirurg to samo mi powiedzial po pierwszej operacji. Bylam cholernie na niego zla gdy powiedzial mi pozniej co innego.
W drugiej polowie maja mialam druga operacje tarczycy. Oczywiscie mialam znieczulenie ogolne. Od jakiegos czasu miewam problemy z oddychaniem. Przy wiekszym wysilku czy stresie dusze sie. Cos jak astmatycy. Wiem tyle,ze ta operacja byla trudniejsza,wiec spodziewalam sie gorszego samopoczucia itp. Jezeli ktos wie cos na ten temat to bardzo prosze o odpowiedz. Nie wiem czy ja juz poprostu przesadzam czy powinnam sie zgosic do lekarza.
Witam! Chcialam sie zapytac o to jak dlugo czeka sie na jodoterapie w gliwicach? Dzwonilam tam dzisiaj i pani powiedziala mi ze nie ma juz miejsca na ten rok w poradni. Jest to troche dziwne,poniewaz bylam tam w tym roku juz 4 razy i nie bylo zadnego problemu. Na wizyte czekalam najwyzej miesiac. Kazala mi pytac w innych szpitalach. Nie zamierzam tego robic. Mam juz diagnoze i teraz to tylko kwestia dogadania terminu. Jakos przeraza mnie perspektywa czekania do nastepnego roku. Chce poprostu,zeby to wszystko sie juz skonczylo. Bylam bardzo pozytywnie nastawiona,ale teraz jest gorzej. Jestem poprostu zmeczona.
Witam! Bylam dzisiaj w Gliwicach. Dostalam nareszcie wynik testow. Diagnoza to nowotwor pecherzykowaty. Mam skierowanie do chirurga. Musze miec reoperacje tarczycy. Do tego dostalam jeszcze zapalenia tarczycy przez co bardzo bola mnie satwy i miejsce po wycieciu guza. Wszystko jest do zniesienia. Po operacji czeka mnie jodoterapia. Jeszcze nie rozmawialam o tym z lekarzem. Po mojej stronie jest moj mlody wiek,wiec chyba bedzie dobrze. pozdrawiam
Pewnie macie racje,ale chcialabym miec juz wszystko za soba i byc pewna,ze jest dobrze.
tydzien temu jeszcze jakas komisja obradowala co do mojego wyniku.Nie wiem o co dokladnie chodzilo. Byc moze juz jest,ale nastepny termin wizyty w gliwicach mam na maj. Tam sie wszystkiego dowiem.
Witam! Mam 22 lata i w zeszlym roku wyczulam guza w lewym placie tarczycy. Jezdzilam od lekarza do lekarza az znalazlam bardzo dobrego chirurga we Wroclawiu. W styczniu tego roku mialam operacje. Przy wyjsciu ze szpitala moj lekarz powiedzial mi ze guz nie wygladal na nowotwor. Trzy tygodnie pozniej z takim wiec nastawieniem pojechalam do niego po wyniki. Zalalam sie lzami gdy dowiedzialam sie,ze to dopiero poczatek,ze przez dlugi zylam z rakiem nie wiedzac o tym. Moja motywacja do dalszego lecznienia sa moje dzieci. Bywaja jednak dni w ktorych przypomne sobie co mnie dalej czeka. W obecnej chwili lecze sie w Gliwicach. Czekam na wyniki histopatologiczne kostek parafinowych,ktore dostarczylam,poniewaz badanie szkielek nie bylo jednoznaczne. Na podstawie tych wynikow chirurdzy zdecyduja czy bede musiala miec reoperacje i dalsze leczenie. W tej chwili najgorsze jest czekanie.