Ostatnie odpowiedzi na forum
Betty84 tak mi przykro,szczerze współczuję.
A oto modlitwa ,którą odmawiam.Przynosi ukojenie
Modlitwa do Św. Peregryna O Święty Peregrynie, Ty, którego zwano "potężnym" i "cudownym pracownikiem" z powodu licznych cudów, które otrzymywałeś od Boga dla tych, którzy uciekali się do Ciebie. Przez tak wiele lat znosiłeś na swym własnym ciele chorobę rakową, która niszczy samą istotę naszego jestestwa, i który uciekłeś się do Źródła wszelkiej łaski, gdy człowiek był już bezsilny. Zostałeś wyróżniony wizją Chrystusa, który zszedł z Krzyża by Cię uzdrowić. Proś Boga i Matkę Boską o uzdrowienie dla tych chorych, których powierzamy Tobie. Wsparci w ten sposób przez Twe potężne wstawiennictwo będziemy śpiewać Bogu, teraz i na wieki, pieśń wdzięczności za Jego wielką dobroć i miłosierdzie.
Limarri ciesz się,że otrzymasz Avastin.Ja odpadłam z kwalifikacji z powodu wysokiego poziomu D-dimerów.Powiedziano mi wówczas,że podanie Avastinu mogłoby być dla mnie tragiczne w skutkach.
Miłka głowa do góry,będzie dobrze.Rok temu jak otrzymałam diagnozę,to powiedziałam sobie że zdrowie me w moich rękach i dopóki sił mi starczy to się nie poddam.Walczę z dwoma niezależnymi od siebie rakami (jajnika + piersi).
Póki co jest ok. i wierzę że będzie nadal.
do sensitive30
zapytaj lekarz - Marek Klar.Kontakt z tym lekarze znajdziesz na strnie internetowej,podany jest nr telefonu.Pan doktor jeśli w danym momencie nie może odebrać to w stosownej chwili sam oddzwania.
Jest super fachowcem.Byłam przez niego operowana,ale u mnie był stwierdzony rak
nana ja zawsze miałam i mam fajną figurę wzrost 165 cm a waga różnie 55kg do 58
Mimo,że mam 57 lat nigdy nie stosowałam żadnej diety cud,lubię słodycze,mięsko pod różną postacią,takie z tłuszczykiem.Jestem dość aktywna fizycznie - rower, biegi.Mam szybką przemianę materii-tak powiedziała mi kiedyś lekarka i to co zjem szybko spala mój organizm.
Szkoda,że nie może spalić moich dwóch skorupiaków.Muszę szukać sposobów...
Dzisiaj wypiję ziółka z nagietka i pokrzywy aby się nieco oczyścić
a plucha o której pisałam wcześniej jest na Śląsku,lecz mimo tej szarugi pomknę na szybki spacer.
Dziewczyny ja bardzo przesadziłam z obżarstwem i łakomstwem.
Dzisiaj odczuwam skutki tych pokus - pobolewania w okolicy wątroby i trzustki.
To efekt duzej ilości pralinek w czekoladzie, chałwy,mięs pieczonych śledzi w śmietanie z dodatkiem majonezu.Jedynym plusem była surówka z kapusty pekińskiej i trochę owoców.
Przegięłam totalnie i najwyższy czas
wrócić na właściwe tory prawidłowego żywienia
Zawsze miałam pociąg do słodyczy i to jest może przyczyną moich schorzeń,wagę mam idealną, ale choroby mnie nie ominęly.
Najwyższa pora na zmiany
Powrót do ziółek i racjonale żywienie
jasia12 te wiersze dają dużo do myślenia
aldi30 jestem zainteresowana tą książką podaję e-maila kucja15@op.pl
pozdrawiam wszystkie walczące
a dzisiejsza aura nie poprawia humoru - szaro, buro i deszczowo.
wiersz o życiu
Trzeba wierzyć,
że będzie jutro i kolejne dni,
że zaświeci słońce
i spełnią się nasze sny.
Trzeba patrzeć,
by dostrzec piękno
i dobro wokół nas,
by podziwiać ludzi
i świat niejeden raz.
Trzeba słuchać
prawd od wieków głoszonych
przez mędrców
i tej cichutkiej melodii,
co gra w naszym sercu.
Trzeba szukać przyjaciół
i szczęścia,
sił i wytrwałości tego wszystkiego,
co daje nam tyle radości.
Trzeba próbować życia
i ze swym losem się zmierzyć,
by nie żałować,
że czegoś nie udało się przeżyć.
Trzeba marzyć,
bo marzenia są miłe i tak cudowne,
bo dzięki nim
życie jest wspaniałe i fascynujące.
Trzeba kochać,
ponieważ tylko miłość w życiu liczy się,
więc kochajmy z całego serca,
ile starczy sił.
Trzeba żyć
jak potrafimy najlepiej,
najpiękniej,
bo życie jest chwilą
i niczym więcej.
Witam w ten mglisty dzionek.
annamaria cieszę się razem z Tobą!
latazz napisz coś więcej o domowych specyfikach.Dla nas każda informacja jest cenna.
Czytałam na innym forum,że aktywnosć fizyczna też pomaga.Podaje link
http://www.osrodekterapii...Art=30&lang=_pl
Jeszcze jedno pytanie
Czy któraś z Was czytała książkę Kazimierza Adamczyka ::Żywność i remedia naturalne przy zwalczaniu raka"?
Podobno sa tam jakieś indyjskie sposoby walki z rakiem.
Pozdrawiam serdecznie
ale wrzawa na naszym forum!
ja piję 100% sok z granata i mam wielką ochotę na śledzie w oleju,oczywiście we własnym wykonaniu
za oknem piękne słoneczko,idę na długi spacer
dodatkowe zmartwienie - u mojego brata lat 50 - diagnoza rak płaskonabłonkowy węzłów chłonnych G2.
bardzo martwię się o moją mamę,która bardzo przeżywa moje zachorowanie a teraz syna
Miłego dnia. Pozdrawiam.
limari przeczytałam ten artykuł.Dla mnie to nie jest pocieszajace bo walczę z dwoma skorupiakami (jajnika + piersi).
Mój tato miał raka płuc z przerzutem do mózgu.Jego ostatnie godziny były dramatyczne,a ja nie mogłam nic zrobić.Minęło już 16 lat a ja do tej pory widzę jak się męczył.
Boże obym nie musiała przez to przechodzić.
Przepraszam za tak smutną refleksję.