kucja15, Walczy

od 2013-02-27

ilość postów: 542

Rak dopadł mnie w 56 roku życia.Od lutego 2013r. walczę z rakiem jajników i piersi.Jestem po zabiegach operacyjnych i chemioterapii.Obecnie na rencie.

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Witajcie dziewczyny. Miłeczko wszystkiego najlepszego z naciskiem na zdrowie. Lilciu kochana modlę się aby wszystko się udało. Nana to dobre wieści.Nareszcie coś zrobią i wszystko wróci do normy. Codziennie proszę św. Peregryna i św. Charbela o zdrowie dla nas. Okna pomyte firany zawieszone, zostały małe porządki i zakupy.W niedzielę były trzecie urodzinki mojego wnuczka.Taki słodziak.Obym mogła się cieszyć jak najdłużej moim ślicznym wnusiem.Na Święta wyjazd do rodziny - spotkanie z mamą, która bardzo tęskni.Pobędziemy kilka dni. Jutro wizyta w poradni osteoporozy a w środę neurolog.Cały czas zalatana prawie zapomniałam o chorobie. Pozdrawiam serdecznie.

Rak jajnika

9 lat temu
Merlin jeśli jest wszystko ok. to wynik hist-patu jest szybko do 10 dni od zabiegu.Gdyby było coś nie tak to na wynik czekamy do 3 tygodni Czarownica ja piłam 4 szklanki parzonego majeranku w ciągu doby.Bardzo mi smakował i szybko kaszel minął Zabieram się do mycia okien bo święta tuż,tuż ,a ja jeszcze nic nie zrobiłam pod kątem porządków. Pozdrawiam Was kochane. Pa

Rak jajnika

9 lat temu
Nana byłaś u profesora? Pozdrawiam.

Rak jajnika

9 lat temu
Merlin dolegliwości o których piszesz to następstwo zabiegu który miałaś.Była to interwencja chirurgiczna, wszystko w brzuchu naruszone bo chcieli dokładnie sprawdzić czy nic grożnego nie widać.Z każdym dniem będzie lepiej.Pij napar z kwiatu nagietka - fajnie oczyszcza i dodatkowo leczy. Nie rozmyślaj o wyniku.Zajmij się czymś co rozerwie negatywne myśli. Strach jest złym doradcą.Myśl o przyjemnych rzeczach.Myśleniem negatywnym nic nie zmienisz. Wierzę,że to co najgorsze jest już za Tobą.Teraz musi być tylko lepiej. Pozdrawiam Was wszystkie i miłego dnia życzę.

Rak jajnika

9 lat temu
Pepeszka79 zrób tak jak radzi nana.Na wskazanym forum uzyskasz wiele cennych porad.Ja jestem na tym forum od początku rozpoznanej choroby i jest mi o wiele łatwiej bo otzrymuję wiele cennych informacji. Mężczyżni mają słabą psychikę.Zapewne Twój tato bardzo się martwi ale SMUTKI TOPI W ALKOHOLU.Uważam,ze też potrzebuje pomocy i szczerej rozmowy. Dobrze ,ze jesteś Ty i mama moze liczyć na Twoją pomoc i wsparcie. Pozdrawiam

rak nst g3

9 lat temu
Justynko wiadomości z internetu potrafią nas bardzo zdołować. Jak zachorowałam to często analizowałam opisy badań na stronach internetowych. Tam dawano mi 3 - 6 miesięcy życia.Minęło dwa lata a ja żyjęęę. Słuchaj lekarzy. Oni wiedzą co robić.

rak nst g3

9 lat temu
Justynko nie panikuj. Bądż dobrej myśli. Całusy.

Rak piersi

9 lat temu
Olusia życzę Ci wielu kolejnych rocznic w zdrowiu i radości,ze pokonałaś gada. Pozdrawiam

Rak jajnika

9 lat temu
lawendowa bóle kości były podczas chemioterapii (taxol + carboplatyna),leki p/bólowe trochę to łagodziły ale najgorsze to było po zakańczeniu chemii.Im dłuższy był okres od zakończenialeczenia tym bardziej bóle się nasilały.Zaczęły się konsultacje u ortopedy, neurologa, badania USG kolan EMG kończyn dolnych.Najbardziej dokuczały bóle w stawach skokowych.Każda kosteczka bolała.Nawet dotknięcie kołdrą podczas snu dało się odczuć.Do tej pory śpię w skarpetkach.Diagnoza - neuropatia po chemioterapii.Wdrożono leczenie i jest lepiej lecz utrzymują się zdrętwienia w palcach stóp.

Rak jajnika

9 lat temu
Witajcie. Przed chwilą wróciłam z Katowic.Zawiozłam mocz do badania - dobowa zbiórka moczu. Pobrano mi krew na poziom wapnia.Wyniki odbiorę jak będę na wizycie u lekarza od osteoporozy - 31 marca. Czuję się dobrze.Nie mogę uwierzyć, że majeranek czyni takie cuda.Polecam go wszystkim znajomym.Moja mama też pije taką herbatkę. Lawendowa ja zawsze dostaję skier. na TK jamy brzusznej i miednicy + czasem na klatkę piersiową.Lekarz z IO twierdzi,że to jest najbardziej wiarygodne badanie i na nim bazują do wdrożenia leczenia.Może w innych ośrodkach jest inaczej. Merlin zabieg w narkozie jest jak najbardziej wskazany.Podczas laparoskopii zobaczą co się dzieje w twoim brzuchu, usuną to o czym wiedzą a gdyby było coś więcej wtedy mogą wykonać operację, bo laparoskopowo nie wszystko da się usunąć.Lekarz powinien Ci o tym powiedzieć i zapytać o ew. zgodę.Wiem o tym od lekarzy. Lilcia czas szybko leci i 31 marca tuż, tuż.Parę dni zwłoki nie powinno mieć negatywnego wpływu na powodzenie operacji i leczenia. Pozdrawiam