Ostatnie odpowiedzi na forum
Ebanita osobiście znam dwie kobietki po leczeniu nieoperacyjnego rsm. Pierwsza 21 lat po leczeniu, druga 6. Mają się świetnie. Pozdrawiam!
Raczej się nie bada, a jeśli już to SCC - antygen raka płaskonabłonkowego.
Podwyższone stężenie SCC występuje w rakach płaskonabłonkowych regionu głowy i szyi, przełyku, krtani, szyjki macicy, jamy ustnej.
Z tym, że po leczeniu to trochę jak musztarda po obiedzie. Monitorowanie markera ma sens jeśli rozpoczyna się je przed leczeniem.
Dziewczyny jak miło znowu Was czytać.
Doris, gratuluję zdolnej córy i życzę miłego wypoczynku.
Kasiu, mąż pewnie zachwycony, że jeszcze trochę go pomęczysz i niech moc będzie z Tobą 31 lipca. Będę trzymała kciuki!
Trochę się zaniedbałam w kwestii czytania forum, ale już nadrabiam zaległości.
Synek jakoś wybrnął z tego choróbska, ale niestety nie można powiedzieć, że jest wyleczony. Raczej zaleczony i robimy wszystko, żeby nie było nawrotu.
Poza tym byłam na urlopie i również jestem po przeglądzie nadwozia i podwozia.
Trochę przy tym było nerwów, bo pani radiolog znalazła płyn w miednicy.
Włos mi się zjeżył na myśl o wznowie, ale koniec końców stanęło na tym, że to ciągle uroki naświetlań.To tyle w telegraficznym skrócie.
Pozdrawiam serdecznie !
Dziewczyny jak miło znowu Was czytać.
Doris, gratuluję zdolnej córy i życzę miłego wypoczynku.
Kasiu, mąż pewnie zachwycony, że jeszcze trochę go pomęczysz i niech moc będzie z Tobą 31 lipca. Będę trzymała kciuki!
Trochę się zaniedbałam w kwestii czytania forum, ale już nadrabiam zaległości.
Synek jakoś wybrnął z tego choróbska, ale niestety nie można powiedzieć, że jest wyleczony. Raczej zaleczony i robimy wszystko, żeby nie było nawrotu.
Poza tym byłam na urlopie i również jestem po przeglądzie nadwozia i podwozia.
Trochę przy tym było nerwów, bo pani radiolog znalazła płyn w miednicy.
Włos mi się zjeżył na myśl o wznowie, ale koniec końców stanęło na tym, że to ciągle uroki naświetlań.To tyle w telegraficznym skrócie.
Pozdrawiam serdecznie !
Magdalenka, głowa do góry. Ja jestem 2,5 roku po rsm 1b2 i żyję. I według ostatnich badań całkiem dobrze.Nie myśl już o tych cytologiach, bo oszalejesz.
Ciesz się, że wszystko zostało wycięte.
Doris, Kasiu, gdzie jesteście?
Ąsiu, teraz wiesz na czym stoisz. Fajnie, że trafiłaś na lekarza, który potrafił Ci wszystko wytłumaczyć.
Lika, problemy z chorobą syna na razie się skończyły i oby nie powróciły. Oczywiście ciągle kontrolujemy krew i mocz.
Miłego dnia dziewczyny!
Asiu, w takim razie czekam na Twój okres i trzymam kciuki.
Będzie dobrze, głowa do góry!
Asia, będzie dobrze.Nie martw się!
Dziewczyny Wasze kciuki zawsze działają.Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i myśli.
Parametry krwi syna wracają powoli do normy.Tylko płytki fiksują.
Hematolog zadowolony z wyniku i mówi, że nie przewiduje komplikacji. Oby miał chłop rację!
Na razie sterydy i obserwacja wyników.Rokowania pomyślne.
Sory, że tak krótko,ale jestem zawalona robotą, a nie tak dawno martwiłam się brakiem pracy. Babska przewrotność!
Czytam, pozdrawiam i myślę o Was!
Nika, wg tego co mi tłoczono do głowy to ogólnie dieta lekkostrawna(gotowana), żadnej surowizny czyli bez surowych owoców i warzyw, dużo błonnika na jelita( kisielki, bananki i siemie lniane ), herbatki owocowe. Nabiał tylko wtedy jeśli Twój żołądek będzie go dobrze tolerował.
Trzymaj się, pozdrawiam!
Alizjana 78 nie jest źle! Dla Ciebie do poczytania link: http://www.krabb.is/Forsida/witamy/konizacja
Asiu, nie taki diabeł straszny..... . Trzymam kciuki!
Doris, syn już w domu, niestety pomimo leczenia plam przybywa. O rokowaniach nikt nie chce mówić, ponieważ zanim trwa wysyp wszystko może się wydarzyć. Niepokoją mnie bardzo jego wyniki krwi, wysokie CRP, dimery, ASO, leukocyty.
W poniedziałek idziemy na wizytę do hematologa. Zobaczymy co ciekawego nam powie.
W związku z powyższym planów na majówkę nie mam.
Miłego długiego weekendu!