Ostatnie odpowiedzi na forum
Moje badania genetyczne robiłam za darmo.Dostałam na oddziale do wypełnienia ankietę i potem to już poszło...Wiem,ze krew do badań była przsłana przeze mnie do Szczecina.Pamiętam,że najpierw dostałam od nich pocztą probówkę,specjanie do tego celu.Potem próbke musiałąm przesłać kurierem.Na wynik czekałam około 4-5 miesięcy.
Witajcie.Zabierając głos w tej rozmowie na temat obciązeń genetycznych powiem,że mnie to "dziadostwo" dopadło mimo braku zmutowanego genu.Po prostu trafilo na mnie.
Droga Elbe,z tego co słyszałąm o interpretacji snów,to płacz we śnie oznacza radość na jawie.....czego z całego serca życzę
Droga Mariomagdaleno z tym kryzysem może być różne.Każda osoba inaczej reaguje,ma inną odporność.U mnie przy pierwszych trzech podaniach miałam problem ze skokami ciśnienia.Musieli mi przerywać wlewy.Dostawałam dodatkową porcję srodków p/uczuleniowych i potem leciało bez problemu.Kolejne trzy podania szły już bez problemów.Przy piątym i szóstym (najmocniej)dały mi się we znaki wymioty.Dolegliwości te miałam jednak tylko w czasie podłączonej kroplówki.Po powrocie do domu już nie wymiotowałam ani razu.
Aniu też proszę o przepis na pierniczki :))))))
witam,witam widzę że tutaj same ranne ptaszki.To forum to jak magnes,nawet przed pracą muszę tutaj zajrzeć.Życzę miłego dnia,u mnie mglisto i zimno brrr
Jasiu11 tak korzystam z ich pomocy :))
Wtam Was kochane kobietki raniutko,ja już piję kawkę.U mnie w lubuskim za oknem zimno ale sucho :)Pozdrawiam
miałam robiony rezonans piersi wykazał zmianę,której mamografia nie widziała.Zmianę tę widać też na usg .Lekarz ,który robił usg mnie uspokoił,ze jest to zmiana łagodna.Pokazał też,że na drugiej piersi mam podobną zmianę (tego już rezonans nie widział).W opracowaniach naukowych czytałam,ze rezonans piersi daje taki sam obraz co mamografia+usg.Rozważ tylko to aby usg robił dobry fachowiec ,na dobrym sprzęcie.Koszt tych ostatnich duzo niższy niż rezonansu.
Droga Olu75,pewnie jesteś młodziutką osobą.Dlatego usunięto Ci tylko zmieniony chorobowo jajnik.Mój lekarz,który zdiagnozował u mnie raka,powiedział wprost -w Pani wieku rodzić już pani nie będzie (47).Rak lubi sie przerzucać z jednego jajnika na drugi stąd pani radzę aby usunąć wszystko.Posłuchałam i się zgodziłam.