joanna51, Wygrał

od 2010-05-18

ilość postów: 231

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Moje drogie a co to za ciasto 3bit ?Może tak przepisik zamieścicie,proszę no i na ten pocałunek mężczyzny też chętnie..

Rak jajnika

11 lat temu
Droga Mikro,widze że Tobie los też sprawił "bonusa"na urodziny w formie przykrej wiadomości o chorobie.Miałam identyczą sytuację.

Rak jajnika

11 lat temu
Droga Szymczakanno ,na pewnym etapie leczenia brałam też ten antycancerlin.Wiem ,ze zalecają go też dla pań po raku piersi.Przyznam,ze lekami od Bonifratrów wspomagam się cały czas.Czasem są to preparaty tańsze,czasem droższe.Wydaje mi sie,ze polecają produkty w jakiś sposób sprawdzone.Mnie to oparcie o ich rady bardzo odpowiada.Wracając do zielonego jęczmienia ,to kupuję taki z firmy Gorvita,60 kaps kosztuje około 25 zł (zalezy od apteki-szukać jak najtaniej :)).Można go tez kupić w formie proszku ,ale taki trzeba mieszac z letnią wodą (plastikową łyzeczką).W smaku jest podobny do pokrzywy,ale kolor jest zniewalająco zielony,czyli budzący do życia -a o to nam chodzi.Pozdrawiam Was wszystkie.

Rak jajnika

11 lat temu
Haniu tak,miałam to polecone przez Bonifratrów z Wrocławia,bo tam do nich jeżdzę.córka studiuje we Wrocławiu i dlaatego mam tam "przystanek".Grzybki reishi mam stosować w takim okresie jak teraz ,czyli zimowym ,dla poprawy odporności.Miałam też opracowywane takie mieszanki ziołowe,które parzyłam i piłam.Miałam też kiedyś Alveo,ale jakoś tak podeszłam do tego z rezerwą.Wg mnie zbyt wiele ono miało składników..poza tym było drogie.Dziewczyny ,jak macie dobrze mieszkając niedaleko tak pięknych miejsc jak Gietrzwałd.Byłam tam raz w życiu,ale wrażenia niesamowite.Pozdrawiam ciepło.

Rak jajnika

11 lat temu
Mikro ,oczywiście reishi + acerola może być ,pozdrawiam wszystkie,zajrzałam tutaj rano pijąc kawkę.Potem biegnę do pracy a tam do 19.

Rak jajnika

11 lat temu
Droga Mikro Padma jest złozonym preparatem,jego skład to doświadczenie tybetańskiej medycyny.Polecałabym go bardziej osobom z problemami górnych dróg oddechowych,miażdzycą.Sama tego brać nie próbowałam.Wspomagam się preparatami Reishi,których jest na rynku cała masa.Ostatnio wróciłam też do zielonego liofilizowanego jęczmienia.Wydaje mi się ,że bezpieczniej dla nas jest bazować na preparatach "niezbyt złozonych" bo można "przedobrzyć".

Rak jajnika

11 lat temu
Mikro ,a ja w aptece :)))

Rak jajnika

11 lat temu
Droga Mikro,z tym narazeniem na częstrze zachorowania to bym dyskutowała.Pracuję w miejscu gdzie przewijają się duze ilości ludzi potencjalnie chorych.Od momentu zachorowania już nigdy nie szczepie się przeciw grypie (kiedyś w każdym sezonie).Teraz mniej choruję niż kiedyś.

Rak jajnika

11 lat temu
Po przyjęciu chemii starałam się pić dużo wody ,herbatek owocowych,pokrzywy,nagietka.Miałam przez bonifratrów opracowane zestawy ziół,które mieszałam i potem parzyłam.Zapach tych mieszanek nie był zbyt przyjemny ale potem przywykłam.Koleżanka przywiozła mi wtedy ze Stanów taki naturalny preparat oparty na liofilizowanym zielonym jęczmieniu.Mozna go też teraz kupić i u nas.Sama nie stosuję teraz żadnych preparatów witaminowych typu kompleksy tabletkowe,gdzie jest full wszystkiego.

Rak jajnika

11 lat temu
To dołączam do porannej kawki i modlitwy też.Mam stresa,bo czekam na wynik guzka wyłuskanego z piersi.Wiem,ze otaczacie modlitwą potrzebujących,teraz też o to Was proszę........