Ostatnie odpowiedzi na forum
Potwierdzam potwierdzam :-) kawa była pyszna, jadwigap akurat w moim przypadku dieta to nie jest kwestia wagi tylko konieczności odciążenia organizmu żeby lepiej dawał radę w walce z chorobą ..... niestety tasigna ma wiele skutków ubocznych min. bardzo obciąża wątrobę i MZ to o wiele za mało dla mojej wątroby....... odpowiednio zbilansowana dieta pomogła nali123 super funkcjonować pomimo że akurat to szczupła osóbka i liczę że dobry dietetyk mi pomoże :-)
Nie mam takich doświadczeń ale trzymam kciuki za Twoją mamę - odezwij się jak wynik
Polecam ci wątek: Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić?? - tam jest mnóstwo informacji na temat imatinibu, każdy kto przyjmował imatinib miał jakieś skutki uboczne, ja przyjmowałam go przez 9 miesięcy i tez raz było lepiej a raz gorzej - z mojego doświadczenia raczej bym radziła przyzwyczaić sie do tego a na wizycie poprostu mówić lekarzowi co sie dzieje bo może trzeba będzie zmienić lek na cos innego - Trzymam kciuki aby skutki szybko minęły :-)
Na usg idę w poniedziałek a rezonans też zrobię - na całe szczęście mam prywatną opiekę medyczną z pracy więc na rezonans max 3 dni będę czekać od czasu wydania skierowania. A padać nie zamierzam bo póki pracuję to mogę się szybciej dostać do lekarza - transakcja wiązana :-)
Kochani jak pisałam wcześniej moja wątroba szwankuje i nie lubi Tasigny (bilirubina 2,9), więc tuz przed wyjazdem hematolog powiedziała że mam skonsultować się z gastrologiem więc grzecznie wczoraj poszłam do rodzinnego po skierowanie aby umówić się do specjalisty i tu moje największe zaskoczenie - NFZ mnie zaskoczył o 12.00 biorę skierowanie od rodzinnego a na 12.45 rejestruje się do gastrologa SZOK niedowierzanie że tego samego dnia mam wizyte u specjalisty - jadę szybciutko z dzieckiem bo nie załatwiłam sobie opieki w tak krótkim czasie i super Pan mnie przyjmuje bez czekania o 12.45 - diagnoza podejrzenie kamienia żółciowego w przewodzie zleca rezonans brzucha, usg i każe schudnąć ze 20 kg to moje problemy z wątrobą miną (jakby to było takie proste) - dzwonię popytać gdzie rezonans zrobić a tu mi mówią że w sierpniu wolny termin mają a do sierpnia padnę trupem :-)
Jeśli pytanie było do mnie - to nie po 9 miesiącach przyjmowania Imatinibu zmieniono mi lek na nilotinib (tasigna)
Padam na twarz 5 godzin spędzonych w przychodni u hematologa to dla mnie za dużo ..... wyniki morfologii ok wątrobę ratuje liv52 także super!!!! tylko bilirubina nie odpuszcza bo 2,9 - mam iść z tym do gastrologa ale wszystko jest nieważne bo jutro wyjazd..... i odstresowanie od wszystkiego B)
Witaj polecam ci wątek jak się żyje z Glivek? Tam jest mnóstwo info o CML i rzeczywiście nie robi się przeszczepu bo są conajmniej 4 leki które blokują chorobę ja brałam Imatinib a teraz jestem na nilotinibie i działa :-) a przeszczep robi się dopiero jak 3 lub 4 lek nie działa bi ryzyko zgonu przy przeszczepie jest bardzo duże bo najpierw zwykłą chemią zabijają szpik czyli twoją odporność a dopiero później podają nowy poza tym nie ma gwarancji że przeszczep się przyjmie także spokojnie to teraz jest choroba jak cukrzyca którą się leczy jak potrzeba odezwij się na priv
Witaj Edyta76 nie bój się hydroxycarbamidu ja przyjmowała go przez miesiąc i nic się nie działo niepokojącego co prawda była to inna choroba bo CML ale mój teść jest leczony na mielofibroze tym lekiem juz 4 lata i jest dobrze - jak to mówi jego hematolog prędzej zabije go cukrzyca i arytmia niż uszkodzony szpik Także trzymam kciuki i musi być dobrze :-) jeśli potrzebujesz więcej info odezwij się na priv