Ostatnie odpowiedzi na forum
Bardzo się cieszę andziu! Będzie dobrze! :)))
hej maszka :)
Mam nadzieję, że będzie jak napisałaś :). Muszę w to wierzyć :). Gratuluję Ci, że rozprawiłaś się z tym draniem! Dobrze wiedzieć, że takie straszne historie mają szczęśliwe zakończenie :), to pozwala wzmocnić nadzieję! :)))
Olusia! Trzymam kciuki, jesteś bardzo dzielna! Mam nadzieje, że też obudzę w sobie taką siłę! Kawiusia, jak już będzie po wszystkim - marzenie...
Krysiu, jak się czujesz? Jeśli mogę zapytać, to co zabrałaś ze sobą do szpitala?
Dziękuję, że jesteście :)
Mariola, ja też straszliwie się boję, straszna jest ta bezsilność. Tak chyba musi być. Jestem teraz na etapie godzenia się z tym co mnie spotkało i modlę się, by już nic gorszego się nie wydarzyło...
Rybeńka, staram się jak mogę, ale te myśli wracają. Jaki Wy macie sposób na pozbywanie się głupich myśli i zamartwianie się? Jak zająć głowę czymkolwiek skoro na niczym skupić się nie mogę...
Oleńka, powtarzam słowa tej piosenki nieustannie, jak mantrę. Na chwilkę nawet pomaga. Tak sobie myślę chwilami, że koniec z tym użalaniem się nad sobą, tylko łatwiej powiedzieć niż zrobić...
https://www.youtube.com/watch?v=NeWYgFQYAF0
Znowu ciężki dzień. Muszę czekać jeszcze tydzień na operację i już wariuje , że tak długo czekam a to cholerstwo rośnie! Poza tym boję się, że z jakichś powodów operacji nie uda się przeprowadzić i trzeba będzie znów czekać. Ten strach mnie wykonczy!
Dziewczyny, a czy przed operacją/zabiegiem usunięcia guzka mialyscie szczepienie przeciwko żòłtaczce?
W sumie to w sytuacjach standardowych na wynik biopsji czeka się 2 tygodnie, gdzieś tak słyszałam siedząc w poczekalni u lekarza. Ja myślę, że to dobry znak :). Głowa do góry!
Witaj Mariolu. Przechodzę przez to samo. Dobrze, że tu trafiłaś, dziewczyny są cudowne! Pomagają jak nikt inny! Cierpliwość to faktycznie to co jest najbardziej potrzebne, a jednocześnie coś, co trudno z siebie wykrzesać. Trzymaj się, to nie musi być rak!