Ostatnie odpowiedzi na forum
u mnie wszystko przeszło bez wahań nastroju i burzy hormonów. Po prostu, przestałam miesiączkować i tyle...
Musiałam sięgnąć do dokumentów, z których wynika że miałam kolposkopię, wycinki z tarczy szyjki macicy, wyłyżeczkowanie szyjki macicy (tego ostatniego nie pamiętam ale skoro napisali...). To miałam robione w Poznaniu na Polnej. Po otrzymaniu wyników przekazali mnie do WCO na Garbarach.
U mnie był bardzo duży naciek (nie guz) o wymiarach 46mmx34mmx50mm postać wewnątrzszyjkowa rozpoznanie IIB. Zmiana była widoczna gołym okiem i lekarze mówili, że postępuje bardzo szybko i dawali mi góra rok czasu życia bez leczenia.
Seagirl, ja nie mogę mieć dzieci bo w wyniku radioterapii nie miesiączkuje. Bardzo nad tym ubolewam ale co ma robić...
pozostaje adopcja, która też nie jest taka hop-siup.
zapomniałam dodać, że jeszcze miałam robione HDR
Witajcie Kochane te nowe i te zasiedziałe!!!
Agnes ja miałam CIT 2. W szpitalu zrobili mi kolposkopię i biopsję z szyjki macicy oraz ze ściany macicy.
Moim leczeniem była wyłącznie radio i chemioterapia ale lekka.
Waniliowa - masz cudowny powód do radości:))))
Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!!
Witajcie,
Seagirl, ja nie rodziłam i już nie urodzę:(
Moje leczenie polegało na radio- i chemioterapii. Niestety radioterapia wszystko mi wypaliła i od tego czasu (ponad 3 lata) już nie miesiączkuję. Ale to ja...
Twoje leczenie może polegać zupełnie na innej metodzie.
Głowa do góry!!!
waniliowa trzymam kciuki za dobry wynik i oby jak najszybciej udało się ustalić co jest przyczyną bólu brzuszka.
Za oknami słonko nieśmiało wychyla się zza chmur alei tak zimno.
Buziaczki dla Was wszystkich :-*
"."
Agnes - mocno trzymam kciuki za dobre wyniki. Najgorsze za Tobą!!!
Za oknem słoneczko więc i nastrój o niebo lepszy.
Pośladki zaoszczędzone ale nogi mam tak posiniaczone, że wyglądają jak zebra.
Wczoraj wnosiliśmy razem z mężem blachy na dach i opierałam te blachy o nogi. Rezultat jest taki że co 1 cm mam poprzeczne siniaki. Tylko dlaczego nogi mam jak zebra a nie jak sarenka??? Chociaż lepiej nie - może i ma szczupłe ale za to jak owłosione ;)))
Życzę miłego weekendu!!!
"."
Przy tej pogodzie to tylko walnąć się na tapczan pod kocyś z ciepłą herbatką i książką.
Tylko praca nie pozwala, więc ślęczę przed kompem.
Dziewczynki, ratujcie bo mam bezpłciowy humor. Chyba potrzebuję porządnego kopa w pośladki.
Pozdrawiam i do lepszych czasów
"."
problem również i mnie znany. Nie mogłam jeść kiszonek :( Ból brzucha i rozstroje dawały popalić. Z czasem tolerancja na produkty wraca do normy. Co prawda zdarza mi się, że po grillu "okupuję tron" ale zawsze sobie to tłumaczę tym, że organizm pozbywa się niezdrowego:) No i tkankę tłuszczową w biodrach oszczędza :D
Gorące pozdrowienia w ten deszczowy dzień!!!
"."
Kasia73 - ja bywałam już bezrobotna. Najgorsze są początki czyli rejestracja i otrzymanie statusu "bezrobotna". Później jakoś to idzie. Człowiek przywyka. Z resztą nie ma czasu na użalanie się nad sobą bo trzeba szukać pracy. I tego z całego serca Ci życzę!!!
Anna80 - wspaniała wiadomość. Ty to się jednak nie dajesz. I tak trzymać!!!
Kasiu79 - już trzymam, aż mi palce bieleją. Najważniejsze to optymizm!!! Zobaczysz, będzie dobrze:)
A przy okazji potowarzyszę Ci w kuchni. Idę kompocik dla mężusia ugotować z rabarbaru - fuj!!!
Dla wszystkich kobietek - cmok, cmok, cmok