Ostatnie odpowiedzi na forum
Donia55, slusznie wczesniej napisalas czas na relaks... Ja to widze pozytywnie 390 to nie 2800! Lekarz ma racje w tym przypadku, tak sobie mysle...ciesz sie zyciem i my wszystkie rowniez, kazdy dzien jest piekny i darem... Moze warto by bylo spytac przy badaniu kontrolnym o chemie w tabletkach, z tego co wiem to tutaj podaja czasem tamoxifen po chemii... Poslalam go kiedys mamie i u niej zdal egzamin...
Jezeli chodzi o markery ogulnie to ja lekarzem nie jestem ale mysle ze kazda z nas jest inna...ja przed radykalna mialam w normie a wezly byly juz zajete itd... moja mama juz pare lat ma podwyzszone i jest! A to dla mnie najwazniejsze ( ile dokladnie to spytam po18tym, maja uszkodzone lacza... Pozdrawiam serdecznie, czesto mysle o Was i od jakiegos czasu znowu zaczelam sie modlic...za was wszystkie kochane:)
Elbe endoxanu nie znam, ale moja mama miala inna chemie w Tabletkach (Tamoxifen chyba), mnie sie wydaje ze go bardzo dobrze tolerowala, ma teraz zepsuty telefon, od pon. nie moge sie do Polski do dzwonic...ale jak chcesz to popytam tak szybko jak to mozliwe. Pozdrawiam:)
Kurcze, tyle sie napisalam i...wyrzucilo mnie z internetu, komputer mi sie wylaczyl...a niech to....
Witam porannie, pewnie juz po Kawce...
Monia tyrzymajcie sie, szukajcie innego lekarza, nie akceptujcie tego co wam nie odpowiada, dacie rade.
Donia, Karolina fajnie ze jestescie.:)
Agasiu dziekuje ze sie odezwalas, myslami jestem z toba:)
Trzymam kciuki za ciebie, teraz ten gad juz musi odpuscic!
Agasiu jestes tam? Odezwij sie prosze, bardzo czesto mysle o Tobie. Pozdrawiam serdecznie.:)
Witam Syrenki :)
Jasiu egzaminy na pewno bardzo dobrze zaliczone:)
Zycze Wam udanego drugiego spotkania w licznym gronie.:)
Syrenki, anie daloby sie tego spotkanie gdzies blizej granicy zorganizowac?....
Witajcie kochane Syrenki noworocznie.:)
zycze Wam wszystkiego dobrego!!!!
Kochana Jasiu, jestem i na nikogo sie nie mam zamiaru obrazac (bo i o co?!) ja juz tak czasem mam ze pojawiam sie i znikam....hihihi Ale myslami jestem zawsze z Wami.:)
Mam Siostrzyczke z rodzina na glowie....i wszyscy maja pretensje jak znikam przy komputerze...
Kasiorek, ja rowniez mam czesto problemy z kregoslupem, miesniami itd., tez mialam obawy bo na forum wyczytalam ze nam wolno tylko zabiegi wodne...no ale to czytalam juz po nastawianiu przez kreglarza, masazach, zabiegach z pradem...Oczywiscie ze mialam mieszane uczucia...ale jak mi tak dokladnie dopieka to korzystam nadal z tych zabiegow zeby sobie ulzyc. Poki co jeszcze mi to nie zaszkodzilo, nawet z nidokainy miejscowo juz korzystalam. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Szymczakanna, gratuluje serdecznie!!!!!.:)
Wlasnie wrocilam od mojego Lekarza i lekko mnie skolowal....
Cale szczescie TK na 100procent ok., markery rowniez ok. (on nigdy nie podaje liczb...) Jak hormony nie powiedzial nic tylko dawke kazal zwiekszyc...
Chcialam zeby sie wypowiedzial na temat wit.c w kroplowce, ze chce to sobie prywatnie zafundowac... a on na to ze mam sie od niej (tej wit.c) odczepic bo to i tak nic nie da i szkoda pieniedzy...
Mam sie cieszyc ze u mnie chemia zadzialala, bo normalnie na ten rodzaj intruza to raczej nic nie dziala...
A jezeli chodzi o badaniia genetyczne to stwierdzil ze to u mnie nie jest dziedziczne i u mojej corki nie ma obciazenia rodzinnego, no chyba ze po mamie ja tez wychoduje mamma Karcinom to wtedy bedzie... geny nie maja z tym nic wspolnego i profilaktyki tez nie ma!!! Nawet regularne kontrole nic nie pomoga, jak ma kogos trafic to trafi...i tyle na temat pogawedki z Panem Profesorem...
Mikra juz po TK, jak sie czujesz, wszystko OK.?
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko.:)