Ostatnie odpowiedzi na forum
Ania ciesz się że mąż je i ma palera,chociaz moja mama po pierwszej chemii czuła się w miarę,ale po tej drugiej jest masakra.Ciągle śpi i nic mi nie chce jesc,jest bardzo słaba no i ta goraczka:(Jutro ma wizytę u onkologa to może powie czy ta gorączka to normalne...lekarz z pogotowia mówił że może być taki skutek uboczny,ale jak czytam neta to nie jestem taka pewna i mam obawy.Chyba lepiej nie czutam wiecej :)Byle do jutra i cos się wiecej dowiem.Co do chemi to moja mama pierwszy wlew to był wg schematu Gemzar,a drugi PG cykl1 seria A.Tez nie mam pojęcia co to oznacza,jedynie na temat gemzar troche znalazłam.Jak podawali mamie chemię to leżała na łóżku,ale mowila ze tez są fotele,albo krzesełka już nie pamietam.Nie mogę patrzec jak moja mama zmizerniala,serce mi pęka no i ta chudosc!skóra i kość.Nogi ma chudsze niz moje poltora roczne chlopaki:(
Ania a mierzylas goraczke meziwi? Bo moja mama tez strasznie sie trzesla,zimne czolo,zimne rece a goraczka powyzej 39.Co do czasu spedzonego na chemi to masakra.Pierwsza miala na godzinę 13sta onkolog oczywiscie musia byc 3 godziny wczesniej na badanie krwi.Do onkologa weszla dopiero okolo 16 stej,a chemie podali jej dopiero o 18stej.Masakra,kroplowka lecia jakies 3 godziny czyli do 21 byla w Bydgoszczy,no i do domu z CO mamy ponad 200km.Jednym slowem caly dzien w dusze.Na druga tez calyy dzien czekania,jedyna roznica to taka ze to byla inna chemia,slabsza i leciała tylko 30 minut
Maba dziekuje za odpowiedź.Wolalismy do mamy pogotowie,nic nie stwierdzil.Powiedzial ze po chemii może byc temperatura.Dzisiaj w nocy mama miała az 40 stopni! w poniedziałek mama ma wizytę u onkologa to może ona coś wiecej powie.
Ania mama po chemii jest mega słaba,do tego ta wysoka goraczka,po pierwszej nie miala temperatury.Stracila rowniez apetyt,ciezko jej cos wmusic.Tylko fajki jej nadal smakują,niestety nie rzuciła palenia,ale nic na to nie mówię,nie bede przeciaz na nia wyzywac.
Witam kochani,,
Niepokoje się o mamę.Wczoraj miała drugą chemie,teraz dostala goraczka ponad 39 stopni,czy to jest normalne po chemii?
Aniu jak milo Cie 'widziec":) Tez sie zastanawiam dlaczego moja mama zaraz po chemii jechala do domu a Twoj maz zostaje na oddziale.Moze maja inna chemie? Mama czuje sie dobrze,tylko brak apetytu i czesto spi,czuje sie zmeczona.Na szczęście nie wymiotuje,ale nie wiadomo jak bedzie po nastepnym wlewie ktory ma juz w srode,czyli po tygodniu.Chemie ma jak to pani doktor powiedziała uzupelniajaca,czyli nie jest tak zle?a ile wlewow bedzie miec to nie wiem bo nic nie powiedzieli.
Basia wyrazy wspolczucia,brak mi słów żeby coś więcej napisac....:(
Mam nadzieje, nie martw się na zapas,chociaz latwo się mowi.Trzymaj sie tego co Twoj nick.Moze chemie daja tacie i wszystko bedzie dobrze.Nie wiem kochana jak Cie pocieszyć.
Ania odezwij się co u Was?jak czuje się mąż? No i co z Twoją siostrą,wyjaśniło się już co ma na strunach?
Moja mama dostała dzisiaj pierwszą chemie.Jeszcze nie wróciła,lada chwila powinni przyjechac.Rozmawiałam z nią to czuje się dobrze,ale nie wiem co będzie później:(boje się troszke
Maba wyrazy współczucia:( wiem jak to boli gdy rodzic odchodzi:( Dzisiaj bylam na grobie mojego tatunia,kupilam mu piekny stroik wielkanocny.Nie ma taty z nami juz 3 miesiace....
Moja mama jutro ma chemie.Mam nadzieje ze wyniki beda dobre i jej podaja.Dzisiaj biedna caly dzien plakala i jeszcze mowila ze ma zle przeczucia co do tej chemi.Staram sie ja pocieszczac,ale to skutkuje odwrotnie bo jeszcze bardziej sie rozkleja.Bardzo brakuje jej taty:( Mieszka ze mna juz miesiac,od operacji.
-agnete- u mojej mamy tez podczas operacji okazalo sie ze rak jest bardzie zaawansowany.Na szczescie wezly chłonne okazały się czyste.Co do chlonki to mama jest ponad miesiac po zabiegu a jeszcze sie zbiera.Zrobila sie taka dziurka i sobie splywa.Dobrze ze tacie zostawili ten dren na dluzej,bo mamie nie zostawili i przy sciaganiu szwow wylecialo jej kolo 0,5 litra,wszystko sie zbieralo i nie mialo ujscia.Co dwa dni jezdzilam z mama na sciaganie chlonki.
Ania moze u siostry okze sie ze to tylko jakis niegrozny polip.Moja kolezanka tez miala usuwanecos ze strun i wszystko jest dobrze.
Mama juz po wizycie,nie bylam z nia tylko moj maz.Termin chemi pocztkowo na 21 kwietnia to chyba tak jak Twoj maz:)ale jak to moj maz zagadal i bedzie miec 12 stego.Po chemi bedzie miec naswietlania.
Halo halo:)
Jaka cisza....:)
Dzisiaj mama jechala na rozpisanie chemi.Troche mnie martwi bol nogi:( Nawet nie wiem jak opisac gdzie ja boli.To jest chyba kosc udowa,tak blizej pupy z tylu.Biedna chodzic nie moze:( Mam nadzieje ze to nie to o czym mysle.
Co u Was kochani?
Aniu jak maz sie czuje?