Ostatnie odpowiedzi na forum
anita tyla razy to już pisałam,nie chce zanudza że ja tylko o jednym,jak chcesz wiedziec co biorę to zadzwoń jestem w play.z drugiej strony ja wszystko zarzywam na czuja,a jaki będzie skutk zobaczymy.zresztą też biore rzeczy które mi odpowiadają.i to na tyle
na wątrobe biorę profilaktycznie ostropest plamist kupiłam 3 kg na allegro mielę i jak sobie przypomnę to jem,ale czy działa to nie wiem,nie mam zdania.dzisiaj robiłam markery,mam 6.po chemii staneły mi na około 15.i lekarz mówił tak zostaną.potem spadły do 10,to powiedział że to chwilowe,że niżej już nie moga spaś a tu 6.ale przed każdym badaniem dzień wcześniej piję dużo zielonej herby nie wiem czy ma związek,ale na mnie działa
jasia lekarz kazał ci brac selen to podał ci jakiś konkretnej firmy czy do wyboru,bo też chcę kupic bo tego jeszcze nie zazywam.
monika dalej dowiesz sie we w torek na wizycie u swojego lekarza
jasia kiedyś byłam na usg to lekarz mi powiedział że coś wątroba mu się nie podoba,mój onkolog powiedział że przy takiej zmianie jak on napisał to marker by był ho ho,wiec nic nie było,myślę trzymaj się markera.jest dobrze
izunia ja grzybki reishi biorę od ponad roku 2-3 kapsułki dziennie regularnie
jasia nie stresuj się myśle że marker jest najbardziej wiarygodny w twoim przypadku.jakby coś się działo kiedykolwiek odpukac to twój marker ci wszystko powie z tego co pamietam,jesteś czuła markerowo.z tym plt to chyba coś wątrobowego nigdy przy chemii nie robiłam to nie wie,ale wątroba dostaje w dupę zatruwa sie więc jest logika.robiłaś markera
nie możesz.cukier zero.pamietaj że chleb ryż to też cukier ale ja taki jem.wyeliminowłam całowicie cukier z cukierniczki i wszystkie produkty gdzie może sie znajdowac,ale jem np figi suszone .dlatego myślę że wszystkiego sie nie wyeliminuje,dlatego na początek nalezy wywalic cukier rafinowany .jedz dużo kurkumy,pij duzo zielonej herbaty,a bedziesz zdrowa .
rybenka tylko nie jedz cukru
rybanke to co cie dopadło to normalne,miałam takie same odczucie,jak brałam chemie to ciężko było,ale czułam sie zabezpieczona,po leczeniu taka pustka co dalej,niedługo przejdzie więc spoko
witam
nieodzywam się bo nie mam nic mądego do powiedzenia,we wrześniu ide na dwa rezonanse,brzucha i miednicy,tk będę starała sie nie robic bo jest bardziej szkodliwy od rezonansu.po dwóch latach ide pierwszy raz na rezonans i wtedy zobaczę jak tam moje dietki wpływaja na organizm,trochę jestem niespokojna a to jeszcze prawie 3 miesiace do badania.dłuży mi się. a co u Maji to nie wiem,może się odezwie.jutro idę zrobi markera bo już 2 miesiace nie robiłam