Ostatnie odpowiedzi na forum
Widzę, że pogoda sprzyja dobrym wiadomościom, wszyscy szykują się do wyjazdów w dobrych humorach:)
Oczywiście nie każdy gdzieś wyjeżdża, ale to dobrze bo trzeba działać na forum.
kniesia i co powiedział lekarz??
kinkong witaj:)
O jakiej rehabilitacji myślisz? Sanatorium po operacji nie koniecznie, musi minąć chociaż dwa lata, ale ja i po dwóch nie dostałam, na pewno zależy od regionu.
Witaj gunia na naszym forum:)
Jak widzisz zawsze ktoś coś napisze bo wiadomo, że przypadki są różne.
Najważniejsze to wspierać i wierzyć, że będzie dobrze, po prostu nie może być inaczej.
Pozdrawiam i może ktoś w Siedlcach się leczył, jeśli tak to odpowie:)
marko62 radzisz sobie doskonale, u kobiet jest tyci inaczej bo mają krótszą cewkę, ale w nocy raczej nie panujemy nad organizmem. Godzina w dzień po dwóch miesiącach to bardzo dobrze, jeszcze trochę i dojdziesz do ok 2 godzin. Pęcherz jest mały i nie można go zbyt mocno rozciągnąć, w końcu to jelito i trzeba uważać. Nie wiem czy wiesz, że trzeba dużo pić co wiąże się z częstym oddawaniem moczu, ale musi być cały czas nawilżany. Jak już będziesz miał dosyć budzika to proponuję świetny i mocny sen z pielucho-majtkami. To żaden wstyd i najlepszy sposób na sen:))
Pozdrawiam :)
chili praktycznie jajababa już Ci odpowiedziała, nic dodać nic ująć. Głowa do góry jak widzisz można sobie jakoś radzić:))
chili chyba musisz czekać na wyniki, spokojnie, bez nerwów. Jeśli jest to leukoplakia to nie ma tragedii, podejmiesz leczenie i będzie dobrze:). Głowa do góry, musi być dobrze:)
kocica przypomniałam sobie, cewnik wyjęli mi dopiero przed wyjściem do domu.
kocica23118 jeśli chodzi o posiłek to przez kilka dni miałam tylko kroplówki, kleik dostałam chyba po tygodniu. Cewnik wyjęli dopiero jak odłączyli kroplówkę i worki których było sporo , jeśli dobrze pamiętam to gdzieś po 2-3 tygodniach, ale głowy nie dam.
Pierwszy spacer miałam dopiero po 3-4 dniach bo byłam podłączona do maszyny wyczuwającej ból i dozującej morfinę.
kocica23118 dobrze, że wszystko się udało, teraz niech tata powraca do zdrowia:)
Pozdrawiam.
Faktycznie cisza jak makiem zasiał:))