Ostatnie odpowiedzi na forum
Garcia,dokładnie- można zbadać na jaki cystostatyk reaguje nowotwór.Zastanawiałam się i nawet moja szwagierka biegła w niemieckim konsultowała mój przypadek w niemczech w jakimś instytucie.Wiem,że próbka musiała być świeża,a moja nie była.Czytano mój przetłumaczony histpat i zaproponowali identyczny tryb postępowania jakim byłam prowadzona tutaj.Tak więc przynajmniej byłam spokojniejsza.Magg ,może dla Ciebie taki indywidualny dobór chemii byłby dobrym rozwiązaniem?
Wiesz ,gdzieś od 3 miesięcy.
No sodę sobie biorę płaską łyżeczkę na niecała szkl.wody i trochę miodu .Ale nie regularnie ;)
Magg widzę,że podobnie jak ja ,jeszcze nie śpisz....Zasypano Cię ogromną masą informacji i nie dziwię się,że psycha Ci padła. Kazdemu by to wszystko spędzało sen z powiek.Wydaje mi się,że powinnaś pojechać na konsultację raz jeszcze,może faktycznie hypec byłby wskazany.Nikt jednoznacznie nie określił co to jest na wątrobie więc może udałoby Ci się zakwalifikować.Wiesz,odkąd zachorowałam odeszło kilka moich bliskich koleżanek,jednak każdy przypadek to indywidualna sprawa.Nie porównuj się z nikim bo każdy ma swoją świeczkę która pali się dłużej lub krócej ale dopóki tu jesteśmy to trzeba działać!!!!Dobrej nocy.... <3
Dziewczyny,rozmawiałam telefonicznie dzisiaj z Irenką moją koleżanką po operacji guza w głowie.Przewieźli ją do innego szpitala,czuje się w miarę dobrze choć wymiotuje jeszcze.Mówiłam jej o modlitwie za nią i bardzo dziękuje. <3 <3
Być może było coś mikroskopowego na otrzewnej a w pobranych wycinkach było czysto.
Samsara,u mnie też było dziwnie pierwsze miało być łagodnie,potem okazało się że guz graniczny i początek rak G1,miał być 1 stopień zaawansowania.Potem druga operacja wywalenie wszystkiego co się da.Histopatologia i znowu niespodzianka 3 stopień się zrobił bo przerzut do węzła....
To ta straszliwa chemiooporność.Pamiętam jak moja koleżanka Ewa walczyła.Żadna chemia nie działała...Dostała się potem do programu klinicznego międzynarodowego dla kobiet z G1.W polsce 3 osoby,na świecie o ile pamiętam 22 czy 23.... Brała przez parę tygodni tabletki notując wszystko w otrzymanym specjalnym tablecie monitującym.... Robili jej różne badania.Kiedy z nią rozmawiałam cieszyłyśmy się obie jak dzieci że jest w badaniach....Nie pomogło ...Zmarła po roku .... Kucja piszę to też dla Ciebie bo pamiętam,że nie wiedziałaś że była w tych badaniach.Teraz po czasie mogę to napisać.... <3